Franuś - [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 26, 2006 17:46

To tak z miłości oczka sie pocą. Dalsze kciuki!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 26, 2006 17:46

Malgorzata pisze:Dokladam sie z kciukami za Frania, oby sie udalo.
Walcz, piekny burasku!

I ja, i ja!!!
Franek, dasz radę, będzie dobrze!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon cze 26, 2006 17:53

tak się rozmarzyłem...,
że jak już wyzdrowieję to zaproszę wszystkie kochane ciocie na małą imprezkę i pogadamy jak kot z kocią (chciałem powiedziec - ciocią) :D

będę przyjmował mizianki i prezenty
ale bedzie :birthday:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2006 17:54

No, to ja już obmyślam kreację :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon cze 26, 2006 17:54

bechet pisze:
Malgorzata pisze:Dokladam sie z kciukami za Frania, oby sie udalo.
Walcz, piekny burasku!

I ja, i ja!!!
Franek, dasz radę, będzie dobrze!

i my tez :!:
Dwukot z Duza
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2006 17:56

goska_bs pisze:
bechet pisze:
Malgorzata pisze:Dokladam sie z kciukami za Frania, oby sie udalo.
Walcz, piekny burasku!

I ja, i ja!!!
Franek, dasz radę, będzie dobrze!

i my tez :!:
Dwukot z Duza


wszyscy !!
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon cze 26, 2006 17:58

o rany Dyziek ciocia Bechet już szykuje kreację 8O
to ja chyba wyciągnę z pudełka tę muchę w grochy...
albo tę czerwoną, tak w czerwonym mi ładniej :smiech3:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2006 18:02

Psikot i tak masz myśleć! Brawo! Zakaz dołowania!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 26, 2006 20:00

Do Łodzi niedaleko :roll: ale w co ja sie ubiore!!! :rudolf:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon cze 26, 2006 22:12

Franuś- ale ty jesteś dzielny mężczyzna. :D
Trzymaj się !!!!
Wszyscy o tobie myślimy i przesyłamy pozytywne fluidy.

Jeszcze położysz Dyzia na łopatki, zobaczysz.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto cze 27, 2006 11:10

Witam wszystkie kochane ciocie :-)

Obudziłem się dzisiaj o wpół do szóstej rano i poszedłem poprosić moją panią o dobre śniadanko... ale nie, nie, nie myślcie, że się awanturowałem, miauczałem, skakałem po łóżku czy coś takiego...
ja tylko stałem i się patrzyłem na panią
i patrzyłem...
Obrazek
no i zadziałało ! wstała i wycałowała mnie :-)

zjadłem cały plaster wołowiny,mniam... a jak się pani cieszyła :-) bo wczoraj to zjadłem tylko śniadanie i później już nic, bo jakoś głodny nie byłem z tego upału i w ogóle... a ona chodziła za mną cały czas po mieszkaniu (niestety ma urlop i cały czas jest w domu...) z tymi miseczkami i namawiała "może kurczaczka zjesz kochanie, albo rybki, zobacz jaka pyszna... no dobrze, to może ci pani da animondki, tak lubiłeś kiedyś..." o matko, ani chwili spokoju, gdzie się nie obróciłem to ona za mną, no męka, a ja chciałem tylko spać i czasem się napić chłodnej wody

w końcu poszli na spacer i podlewać rabatkę to miałem godzinę spokoju
ale jak przyszli to znowu mnie męczyli tymi gorzkimi tabletkami :-( jedna to jest taka wielka, że ojej... rozpuszczają mi to wszystko w wodzie i każą pić bleeee, niech sobie sami piją, mądrale
ale już się nauczyłem tak zaciskać gardełko, żeby tego świństwa nie łykać i wczoraj tak oplułem pana, że hej! :wink: ale nawet się nie obraził, raczej zmartwił i powiedział, że "chyba trzeba będzie powtórzyć". to się przestraszyłem i grzecznie :evil: wypiłem resztę tego paskudztwa

dzisiaj po śniadanku poszedłem odpoczywać
Obrazek
i jednym uchem słyszałem jak pan marudził, że się wcale nie wyspał (bo pani znowu zamknęła szczelnie wszystkie okna na noc, żebym nie wyszedł na parapet zewnętrzny, co mi się już parę razy zdarzyło) i narzekał, że od tej duchoty to go głowa boli i ogólnie był ...hm... niezadowolony. ale słyszałem też, że dzisiej jadą na zakupy do tej castoramy co tam wczoraj byli i że będą robić zabezpieczenie jakieś, siatkę czy coś, żebym nie wypadł... a ja przecież grzeczny jestem tylko sobie wygladam, nie wiem o co im chodzi, naprawdę

przed chwilą zjadłem znów mięsko na drugie śniadanko, taki mam apetyt dzisiaj :-), a Dyziek nic nie dostał chociaż strasznie histeryzował jak ja jadłem, że on też chce, ale pani powiedziała, że jak będzie tyle jadł, to nie będzie Dyzio tylko Dynia i na pocieszenie dała mu kilka chrupek

teraz sobie znowu odpoczywam a Dyzio mnie pilnuje
Obrazek
a za dwie godziny znowu do dr Ewy jadę, ale nawet już się tak bardzo nie boję do niej jeździć, nawet sam wchodzę do transporterka, ona jest bardzo miła i mnie lubi i u niej są takie fajne małe kotki

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 27, 2006 11:28

Franciszku, dzielny kocie cały czas trzymam kciuki :ok:

pisiokot pisze:o rany Dyziek ciocia Bechet już szykuje kreację 8O
to ja chyba wyciągnę z pudełka tę muchę w grochy...
albo tę czerwoną, tak w czerwonym mi ładniej :smiech3:

Ekhem...tego...ja to bym cię raczej wolała, jakby to powiedzieć, saute, znaczy bez niczego :oops:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto cze 27, 2006 11:34

Franusiu, dopiero trafiłam dzisiaj na twój wątek :oops: (to dlatego, że ich jest straaaasznie dużo :roll: ).
Cieszę się, że czujesz się nieźle i że tak pięknie zjadłeś śniadanko :D .
Powiedz swojej dużej, że jest wspaniała, że chce tak dzielnie walczyć o ciebie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 27, 2006 11:35

bechet pisze:Franciszku, dzielny kocie cały czas trzymam kciuki :ok:

pisiokot pisze:o rany Dyziek ciocia Bechet już szykuje kreację 8O
to ja chyba wyciągnę z pudełka tę muchę w grochy...
albo tę czerwoną, tak w czerwonym mi ładniej :smiech3:

Ekhem...tego...ja to bym cię raczej wolała, jakby to powiedzieć, saute, znaczy bez niczego :oops:
bechet :ryk: :ryk:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 27, 2006 11:38

:D :D :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: banka, Google [Bot] i 89 gości