WROCŁAW:"SYJAMOWATE" ŁOBUZIĄTKO MA JUŻ DOMEK

[mircea]

Kurcze no...
Łamię się strasznie...
Kotka jest ... no co tu dużo mówić, zawsze taką chciałam mieć
Tylko, ci moi rezydenci... ehhh... Czwarty kot??

Na razie mam jej fotkę na pulpicie i bije się z myślami...

Dzieci nie mam

[caroline81]

Kucyk !Twoje insynuacje obrażaja mnie w tej chwili strasznie! Wyciaganie moich wypowiedzi z innych wątków, wyrywanie ich z kontekstów i wykorzystywanie ich w taki sposób to ostre przegięcie! Skoro miałam wcześniej wątpliwości to tylko dobrze o mnie swiadczy! Decyzja o drugim kocie powstawał od paru miesięcy! Przemyslałam wszystkie za i przeciw!Sugerujesz, że nie leczyłabym kota jak byłby chory? Jakim prawem w ten sposób o mnie piszesz?
Dodatkowo piszesz:"Zdaje się, że Twój mąż nie przepada za kotami, co jeśli się rozmyśli albo uzna, że dwa głośne koty to już przesada?" Tutaj z kolei sugerujesz, że jak się znudzimy to wyrzucimy go na ulicę? Przepraszam, ale to nie ja oddaje swojego kota, a ja zostałam obrazona tylko dlatego, ze zaoferowałam swój dom!
Powtarzam :jakim prawem oceniłaś mnie w ten sposób!

[Kucykk]

caroline81, przepraszam, jeśli poczułaś się urażona, ale napisałam tylko o swoich wątpliwościach. Nie było moją intencją obrażanie Cię i nie wydaje mi się, żeby moja wypowiedź była obraźliwa.
Ja odniosłam wrażenie, ze decyzja o drugim kocie zapadła w chwili, kiedy zobaczyłaś zdjęcia Bianki. Być może się mylę, ale tak podpowiada mi intuicja.

[buziaczek221]

Kucykk -jeszcze raz oferuję swój dom.Dom bez dzieci,bez wychodzenia-dom w którym będzie miał kotek dużo miłości.Jeśli zdecydujesz się napisz na podany wyżej numer gg.Brak odpowiedzi zrozumię jednoznacznie.

pozdrawiam A.

[Kucykk]

mircea:
Może więcej fotek podrzucić?

[buziaczek221]

A ja odnoszę wrażenie,że Kucykk bawi się naszymi uczuciami i tak naprawde nie zależy jej na tym,żeby kocio miało dobry domek.Miłe Panie nie dajmy sie zwariować!

[Kucykk]

buziaczek221, napisałam do Ciebie na gg, ale nie odpowiadasz i jesteś niedostępna, a teraz czytam, ze bawię się uczuciami. Przykro mi,że tak mnie postrzegacie...

[caroline81]

Ponawiam : Nie masz prawa w ten sposób mnie oceniać! Twoja wypowiedź dotknęła mnie i to bardzo! Powtarzam po raz kolejny : decyzje o drugim kocie podjęłam o wiele wczesniej, zdjecie kota stało sie dodatkowy bodźcem do wprowadzenia tego pomysłu w życie! I jest to najzupełniej normalne! Cytaty, które przytoczyłaś z innych wątków tracą racje bytu bez kontekstu, w którym były osadzone!
Nie mam 15 lat i nie zycze sobie, zeby mnie w ten sposób traktowano!
Napisałam pare razy, ze to wasze prawo zadecydować gdzie kotce będzie najlepiej! Wyraziłam swój zal i rozczarowanie! To wszystko ! A ty napadłaś na mnie swoimi watpliwosciami w dziwny sposób , obrażajac mnie i mój dom przy okazji. Po co?

[Zatroskana]

Szkoda że tak daleko ode mnie (jestem z Rzeszowa). Z chęcią i radością przyjęłabym to cudo. Zostałam bez kotka i strasznie pusto mi bez futrzastego towarzystwa towarzystwa

[buziaczek221]

jeśli się mylę przepraszam,jestem na gg niewidoczna,nie dostałam od Ciebie żadnej wiadomość.

[nezumi]

Nie wiem dlaczego, ale klotnia w tym watku i tloczenie sie w kolejce po tego konkretnie kota, w swietle tylu watkow na Kociarni wydaje mi sie co najmniej niesmaczna

[Kucykk]

buziaczek221, dokładnie o 11:42 wysłałam do Ciebie wiadomosć, nie wiem dlaczego jej nie dostałaś, sprawdź może czy nrgg który mi podałaś jest poprawny

[Kucykk]

zostaje jeszcze droga mailowa,jeśli gg coś szwankuje,piszę do Ciebie na priva, zerknij zaraz do skrzynki

[Icicle]

Patrząc na kłótnię w tym wątku, rozważyłabym jednak zabrania Bianki ze sobą. Wiem co mówię, bo też jestem na stypendium, muszę rozstać się z najbliższymi etc., a kot jeździ ze mną.
Tym bardziej, że kocia jest ładna, niesterylizowana, takiej łatwiej trafić w złe ręce. Robicie jej krzywdę, tak uważam.

[buziaczek221]

jest to ten sam numer ,który podałam-może Ty napisz mi na priv swój numer gg. Nie mam żadnych wiadomośći od Ciebie