Domino, dziękujemy w imieniu Bigoska za podrzucanie wątku

Kocio nie pojedzie do Poznania, jest w kiepskim stanie, przestał jeść i pić, dziś dostał kroplówkę i będzie miał robione badanie krwi. Mamy nadzieję, że to nic poważnego. Biedny Bigosek... a wszystko czego on chce to kochający dom
Najprawdopodobniej coś się szykuje, ale z braku konkretnych informacji narazie nic nie będę pisać

Ola.