Bezogonka już nie szuka domku, znalazła go.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2006 18:35

Rysiu, dla kota zmiana miejsca to ogromny stres. Ona jeszcze nie wie, ze ma wlasnych ludzi. Koty czesto w wyniku takiego stresu nie jedza przez chwile - wazne, zeby nie bylo to dluzej niz 2 dni, bo wtedy koniecznie trzeba podac kroplowke (kocia watroba podlega stluszczeniu, proces nieodwracalny, po dluzszym niz 2 dni niejedzeniu).
Na pewno zaskoczy wkrotce. Dobrze jest na poczatek zamknac kota w malym pomieszczeniu, bo wtedy szybciej sie w nim znajduje - i przebywac z nia jak najdluzej, rozmawiac, probowac miziac, czytac bajki. Kilka dni urlopu to dobry pomysl.

Bedzie dobrze :ok: :ok: :ok:

a imie przyjdzie samo :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lut 05, 2006 18:45 Beatko

Przeraziłaś mnie tą kroplówką! Może nie będzie tak źle. Myślisz, ze maleńka powinna być cały czas w małym pomieszczeniu?
Ojej! Zaczęła jeść mięso!!!!!!!!!!!!!11 :P
Ćlamka, aż miło! Kocham ją!!!!!Ale wcina!
A to dzięki temu, ze ją przed chwilą wymiziałam!Chyba jej smakuje dziczyzna:)))

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie lut 05, 2006 18:47

No nie mogę, ale pałaszuje! Mąż jest w kosciele, może wymodlił jej apetyt!
A teraz jak sie rozgląda! I dalej do michy. Zje wszystko!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie lut 05, 2006 19:21

No i bardzo dobrze:))
Niech wcina bo potrzebuje odremontowac to co zostalo do konca
Trzymamy kciuki:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 05, 2006 19:58

Kiciu wcinaj, wcinaj a my ci będziemy dopingować :kitty:

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Pon lut 06, 2006 16:55

ale się cieszę!
:ryk:

ona taka zdystansowana tylko na początku, w końcu niewiele dobrego ją pewnie spotkało
wszystko będzie dobrze, zobaczysz! :lol: szczęsliwy kot przyciąga do siebie całe mnóstwo szczęścia! :P

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto lut 07, 2006 11:16 Ziuta

Witajcie! Nasza kiteczka jest już z nami prawie 4 dzień. Ma nareszcie imię, bo wczoraj byliśmy u weta i trzeba było coś wpisać do książeczki. Po długich namysłach podjęto zgodną decyzję: ZIUTKA.

Ziutka ma się coraz lepiej, ładnie je, tylko bardzo mało pije, ale wetka powiedziała, że to normalne. Dostała taki fajny lek na odrobaczenie i masę innych kocich przypadłości. Nazywa się "Selamectin 15 mg, Stronghold". Wetka wtarła jej go w kark. Dostałam też receptę na krople do oczu, mam jej czyścić uszka, bo ma zapalenie uszu i chyba świerzb, ale może zejdzie od tego leku. Uczulenie, które kicia miała na brzuszku prawdopodobnie było spowodowane goleniem brzucha i przemywaniem jodyną, tak powiedziała wetka, mam nadzieję, że niedługo to zniknie. Oprócz tego kupiłam jej takie fajne witaminku w tubce, fajnie zlizuje je z pyszczka. Za 3 tygodnie idziemy na kontrolę i szczepienia.

Mam do Was ważne pytanie. Zauważyłam, że popełniłam chyba towarzyską gafę, zarejestrowałam się jako Rysia, na drugi dzień zauważyłam, że już jest forumowiczka "Ryśka". Proszę o radę, czy powinnam zmienić nicka, żeby nie wchodzić tej pierwszej Rysiu w paradę?

A teraz jeszcze chciałam podzielić się moimi niepokojami w związku z Ziutką. Wczoraj w nocy popłakiwała pod balkonem. Boję się, że ciągnie wilka do lasu...Ona nawet nie zdaje sobie sprawy, że jak ją bym wypuściła na ten mróz, to już pewnie by nie wróciła do domku...bo jak by trafiła...Jakoś odwróciłam jej uwagę, ale boję się, że jak jest sama w domu, to może tam płacze pod balkonem...Myślicie, ze to minie? Czy któraś z Was ma podobne doświadczenia z kotem, który kiedyś żył na dworze?

I jeszcze jedno: W nocy kitka buszuje sobie po "salonach". Ja mam pokój z aneksem kuchennym i panicznie boję się, że kiedyś stąpnie na ceramiczny, rozgrzany blat kuchenny. Czy jest jakiś sposób, żeby ją oduczyć biegania po kuchni, a może są jakieś zabezpieczenia kuchni dostępne na rynku? Na razie jej nie strofuję i nie krzyczę na nią, bo i tak boi się własnego cienia....

Pozdrawiam Was!
I jeszcze raz pytam-zmienić nicka?

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto lut 07, 2006 12:54

Rysiu ja mam kotkę, którą wzięłam z ulicy jak była w podobnym wieku jak Ziutka, nie udało Wam się jej zobaczyć, bo to ta znikająca :wink: . Ona też na początku troszkę płakała pod drzwiami balkonowymi, ale szybko się przyzwyczaiła (teraz to nawet nosa nie wysunie jak są takie mrozy :twisted: ), nie wypuszczajcie jej na balkon dopóki go nie zabezpieczycie.

A o nicka musisz spytać ryśkę :wink:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto lut 07, 2006 13:16

Cieszę się, że Ziutka ma taki miły domek, i że forumoway - bardzo miło czytać, co dobrego u koteczki :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 07, 2006 13:18

Dziękuję Iwciu!
Krótko po moim poście napisała do mnie Ryśka na prv i poradziła skontaktować się z Irafalem (to chyba administrator), co też zrobiłam. Wymyśliłam sobie nick "mimi", tak się nazywała jedna znajoma mi kotka.Nie umiem sobie sprawdzić sama, czy taki nick już jest...Wogóle byłam w szoku jak mi wyskoczyła wiadomość. Normalnie technicznie to ja jestem blondynka:)))
Już się nie mogę doczekać, kiedy pójdę do domku, bo kicia czeka!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto lut 07, 2006 13:31

I prosimy o przeniesienie na koty :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 07, 2006 15:36

Rysia pisze:Już się nie mogę doczekać, kiedy pójdę do domku, bo kicia czeka!

Rysiu,
straszliwie sie ciesze, ze kotka jest u Ciebie !! :lol: miala do mnie trafic do domku tymczasowego i bardzo dobrze ze nie trafila, bo juz bym jej pewnie nie oddala :twisted:
a odnosnie jej zachowania - i tak dobrze sie klimatyzuje po tym wszystkim co przeszla :) jak trafila do mnie moja Bezlapka to bylo duzo gorzej. przez dwa miesiace obecnosc kota stwierdzano tylko po miskach i kuwecie - kota widac nie bylo. po tych 2 mies dopiero zaczela wychodzic DO MNIE. do innych - nastepne pare tygodni...
wiec i tak dzielna kote masz :D
trzymaj sie i informuj jak malutka dalej sie czuje :)
i czekamy na fotki oczywiscie 8)
pozdrawiam

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Wto lut 07, 2006 15:56

Alez sie ciesze!!! :D

Rysiu :king:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 08, 2006 8:19 Zmieniłam nicka!!!!

Witam, ogłaszam, że zmieniłam nicka na inne kocie imię: Mimisia!!!!
Jedna Rysia już tu wystarczy:))))
Strasznie trudno było wybrać nicka, który by jakoś fajnie brzmiał i żeby już ktoś go nie wymyślił.

U Ziutki wszystko dobrze, ślicznie je, nawet przy nas. Wczoraj ją z mężem trzymaliśmy cały wieczór na kolanach i nawet moja mama (alergiczka zresztą) odwiedziła nas z powitalną zabawką dla niej. Ziutka niestety jeszcze się nie bawi niczym, ale może zacznie...
A wogóle, to nigdy nie znałam takiego idealnego kota. Nic nie zniszczyła jeszcze (odpukać:)))

Ściskam Wszystkich, dziękuję za miłe słowa i zainteresowanie moim Skarbem!

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lut 08, 2006 8:29

Ziutka, ale Ty masz dobrze w tym nowym domku :) Bardzo się cieszę, że ładnie jesz, że na kolankach śpisz. Kochana jesteś :)
Mimisia, macie z mężem super wpływ na Ziutkę :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości