nieszczęsne gruczoły "przykupalkowe" ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2006 18:06

No to ja może napiszę, co w książce od anatomii zwierząt jest napisane:

Odbyt - stanowi zakończenie odbytnicy przystosowane do zatrzymywania i usuwania kału. Ma on postać okrągłej, skórno-mięśniowej wyniosłości z centralnie połozonym otworem odbytowym. Skóra jest cienka, pozbawiona włosów, z licznymi gruczołami potowymi i łojowymi. Zawija się ona na powierzchnię wewnętrzną odbytu tworząc pas skórny zona cutanea. Przednio do niego leży bezgruczołowa błona śluzowa wyścielona nabłonkiem wielowarstwowym płaskim; jest to pas pośredni zona intermedia, odzielony od pasa skórnego za pośrednictwem kresy odbytowo-skórnej(..)
W pasie skórnym widnieją liczne drobne otwory gruczołów okołoodbytowych(..)"

Czyli z tego wniosek, że te gruczoły wystepują dokładnie na granicy wewnętrzej i zewnętrznej strony odbytu 8)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pon sty 30, 2006 18:14

Pleiades pisze: Odbyt - stanowi zakończenie odbytnicy przystosowane do zatrzymywania i usuwania kału. Ma on postać okrągłej, skórno-mięśniowej wyniosłości z centralnie połozonym otworem odbytowym.
Bingo :)
Mamy przyczynę nieścisłości: nałożyły się nam pojęcia: "odbytnica" (to co w środku ciała) i "odbyt" (bardziej zewnętrzna końcówka :wink: )

odbyt - anus
odbytnica - rectum

Zwracam honor autorom textu angielskiego, są precyzyjni, to ja potraktowałam pojęcie anus w sposób "popularny". :)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24849
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon sty 30, 2006 20:08

ana pisze:odbyt - anus
odbytnica - rectum

Zwracam honor autorom textu angielskiego, są precyzyjni, to ja potraktowałam pojęcie anus w sposób "popularny". :)

Dodatkowe zamieszanie wprowadzają słowniki (w każdym razie moje).

Słownik angielsko-polski Jana Stanisławskiego:
anus - odbytnica
rectum - prostnica, odbytnica, kiszka stolcowa

Słownik polsko-angielski tego samego autora:
odbyt - anus
odbytnica - rectum

:)

Wojtek

 
Posty: 27952
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon sty 30, 2006 20:40

Wojtek pisze: Słownik angielsko-polski Jana Stanisławskiego:
anus - odbytnica
Bo to słownik popularny, niespecjalistyczny, operuje pojęciami potocznymi.
Pewnie takich kiksów jest w nim więcej.
np. tusk wg. Stanisławskiego to kieł, m.in. słonia 8O
Za taki text to się egzaminy z zoologii oblewa.
Ciosy słonia to siekacze przecież. :wink:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24849
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 31, 2006 8:41

watek bardzo ciekawy.
Problemy z ta częscią ciała ma Pola. Ona miewa zaparcia (a raczej ma ,a tylko zdarzaja sie dni, ze zalatwia sie przez kilka pod rzad i nie za bardzo bobkowato)
Pola ma w tych kropeczkach obok odbytu jakby kulki czegos czarnego. Wydaje mi sie, ze to sa własnie te gruczoły i te kulki to jest zatkanie? 9troche wyglada to jak kupka :oops: , ale Pola nie śmierdzi!!)
Ja mam juz cala liste pytan do naszego weta, ale skoro pojawil sie watek i pytam tu.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto sty 31, 2006 10:56

ana pisze:
Wojtek pisze: Słownik angielsko-polski Jana Stanisławskiego:
anus - odbytnica
Bo to słownik popularny, niespecjalistyczny, operuje pojęciami potocznymi.
Pewnie takich kiksów jest w nim więcej.
np. tusk wg. Stanisławskiego to kieł, m.in. słonia 8O
Za taki text to się egzaminy z zoologii oblewa.
Ciosy słonia to siekacze przecież. :wink:


Święta racja :D
Ale potrafią być nawet tacy studenci, co po semestrze zoologii przychodzą na egzamin i mówią, że sarna to żona jelenia ;D
I potem są poprawki poprawek z zoologii :?

Carmella: kiedyś był tutaj wątek na forum (oczywiście na dam rady go na razie odszukać), gdzie ktoś zobaczył właśnie takie kropeczki wokół odbytu, wręcz to były igiełki i poszedł do weta i okazało się, że to właśnie przytkane gruczoły..
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto sty 31, 2006 11:08

Rudy miewa takie kropeczki.
Usuwam je wacikem z wazeliną, ujścia gruczołów udrażniają się wówczas. Wazelina zapobiega otarciu naskórka podczas zabiegu.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24849
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 31, 2006 11:11

po tym wszystkim stwierdzam że Lukrecja na 99% ma zapchane gruczołki :?
jutro idziemy do weta z Tymkiem na przegląd, to dodatkowe 5kg kota zabiorę jeszce 8)

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 11:37

Wspanialy watek :ryk: .
Po lekturze nie mam zadnych pytan : :oops: , rozwaliliscie temat uroczo!
Moje kocury tez czasami sardelą vel anchois zalatuja ;)... Wycieram pupska wacikiem z mascia cholesterolowa (mojego dziecka :) ) . O oproznieniu gruczolow nie mam nawet co marzyc w warunkach domowych... Dwie rece do trzymania kota ok. 9kg, trzecia do trzymania ogona, czwarta do wyciskania... TŻ nie pomoze, bo nawet koci qpon powoduje ulewanie ;).
Czas na przeglad do weta...
Kotony Fudżaki

Obrazek

Poleczka

 
Posty: 46
Od: Pt lut 11, 2005 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 12:47

ana pisze:Rudy miewa takie kropeczki.
Usuwam je wacikem z wazeliną, ujścia gruczołów udrażniają się wówczas. Wazelina zapobiega otarciu naskórka podczas zabiegu.


ja tez to staram sie wyciagnac wacikiem z tym, ze z olejem parafinowym. Pola drze sie mocno i nie pozwala sobie w tyłku grzebac :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto sty 31, 2006 12:51

Poleczka pisze:Wspanialy watek :ryk: .
Po lekturze nie mam zadnych pytan : :oops: , rozwaliliscie temat uroczo!


:lol: A pewnie ! :lol:

Poleczka pisze:Moje kocury tez czasami sardelą vel anchois zalatuja ;)... Wycieram pupska wacikiem z mascia cholesterolowa (mojego dziecka :) ) . O oproznieniu gruczolow nie mam nawet co marzyc w warunkach domowych... Dwie rece do trzymania kota ok. 9kg, trzecia do trzymania ogona, czwarta do wyciskania... TŻ nie pomoze, bo nawet koci qpon powoduje ulewanie ;).
Czas na przeglad do weta...


Mój TŻ to samo ma !! Jak ma sprzątnąć kuwetę, z której wcale nawet nie śmierdzi (bo kupki ładne i odpowiednio zakopane) to już jest chory !
Ale co tam, jakoś sobie daję radę ;)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto sty 31, 2006 13:56

Wojtek pisze:
harpia pisze:Gruczoły produkują "maź", która pomaga przy stawianiu kaktusów ;)

Nie sądzę.
Jeśli się nie mylę, to ujścia tych gruczołów są obok odbytu, a nie wewnątrz, więc ich wydzielina raczej nie nada poślizgu kupce wychodzącej z jelita.


Jak najbardziej znajdują się PRZY ujściu (ale wewnątrz!)
Nie raz walczyłam o nie usuwanie gruczołów fretkom no i moje psisko ma permanentnie zatkane, jeździmy wyciskać raz w miesiącu, czasem częściej.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 31, 2006 14:39

Ktoś wcześniej chyba pytał o objawy przepełnienia gruczołów - moja Salma na przykład zaraz po wyjściu z kuwety szorowała tyłeczkiem po podłodze.. Wetka od razu wiedziała, że to gruczoły.. Pies moich rodziców ma tendencję do zatykania się tych gruczołów.. raz miał poważny stan zapalny.. teraz jeździ regularnie do weta na oczyszczanie, lepiej nie ryzykować.

Marla

 
Posty: 399
Od: Pon paź 10, 2005 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 31, 2006 14:50

Marla pisze:Ktoś wcześniej chyba pytał o objawy przepełnienia gruczołów
Czasem takim sygnałem może być qpal obok kuwety, albo - u obfitszych kotów - intensywne wylizywanie sierści na dole brzuszka - nie sięgają do pupy, albo sięgają lecz wylizywanie bezpośrednio tam za bardzo je boli, więc próbują poradzić sobie ze świądem jak mogą ...
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24849
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 31, 2006 21:39

azis pisze:
fruuu pisze:Azis ale Ambroży miał robione badania moczu i wyszły kryształy czy wet po prostu "na wszelki wypadek" kazał go tak karmić?

Nie miał badania teraz. Wet stwierdzil, ze jest juz tyle czasu po kastracji, ze problemy mogą sie pojawic i zeby dawac specjalna karme. Inną dla Ambroża ( rc young male), inną dla Inki ( rc young female).

źle..?

Agus
a zaproponowal ci tez kupno tej karmy u siebie?
Bo jak dla mnie to on Cie zwyczajnie naciaga :roll:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 101 gości