Ks. Twardowski nie zyje pozostały koty!!! maja domki!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2006 12:57

Witaj Beatrice i dziękuę Ci. Ksiądz Jan z pewnością się cieszy i przygotowuje Ci już (na daleką przyszłość, mam nadzieję) dobrą miejscówkę w niebie.
Informuj nas na bieżąco co u kiciorków. To wyjątkowe koty, wyjątkowego człowieka i razem z nim przejdą do historii.

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 30, 2006 13:12

Beatrice pisze:Witam, :D

aha i male sprostowanie, mam konia, na ktorym trenuje ale nie zajmuje sie ratowaniem koni, pracuje zwyczajnie "za biurkiem", kiedys dawno temu faktycznie wykupilam jednego zrebaka ktorego chcieli wywiezc do Wloch, ale moje ratowanie generalnie ogranicza sie do wplacania co jakis czas pieniedzy na konto fundacji ktora ratuja konie....


To ja widać miałam nieco przekłamane informacje :).
Fajnie, że tu trafiłaś.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 30, 2006 14:31

tez sie ciesze :D i dziekuje bardzo za mile slowa.
Kotki wydala mi Pani Barbara i jeszcze jedna siostra ale nie pamietam niestety imienia, moze Anna?

prawde mowiac mialam jechac w sobote na Paluch po jakiegos kociaczka ale na "konskim" forum ktos przykleil ten watek, na ktory wpadlam doslownie w chwile po jego dodaniu sekunde przed wyjsciem z pracy i od razu zadzwonilam do P. Barbary :D . Myslalam o jednym kociaku ale pomyslalam ze wezme tego ktory pierwszy do mnie przyjdzie i to byl MIlus wiec nie mialam wyjscia i sa dwa :D

Beatrice

 
Posty: 20
Od: Pon sty 30, 2006 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2006 15:31

Wspaniale! Niech się bracia adoptują i wniosą ci do domku trochę poetycznej magii :D
Natia, Pulka, Wiesiu i Smolik

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 30, 2006 19:01

Niewykluczone, że w czwartek trzy kocurki i kicia pojadą na zabiegi kastracji/sterylizacji.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Wto sty 31, 2006 9:03

Ska pisze:Niewykluczone, że w czwartek trzy kocurki i kicia pojadą na zabiegi kastracji/sterylizacji.

super - to na pewno zwiekszy ich szanse na szybka przeprowadzke :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 9:59

super :D

Milus zaczal wczoraj mruczec przy glaskaniu :D juz wiem ze nie lubi jak sie dotyka ogona, strzelil juz pierwszego focha :D coraz bardziej widac ze zaczyna sie juz czuc jak u siebie :D

Skrzeczek jeszcze mocno sie boi ale powoli powoli coraz mniej sie "wzdrga" jak go glaszcze, co nie jest wcale latwe do wykonania bo ciagle jeszcze zwiewa... widac ze potrzeba mu wiecej czasu...

ale siedzielismy juz wczoraj we trojke na kanapie :D tylko jak moja 2 polowka wrocila to sie troche przestraszyly i znow daly dyla do sypialni pod lozko :wink:

dzis jescze troszke w nocy miauczaly ale to raczej brzmialo jak mruczane "pogawedki" :D

Beatrice

 
Posty: 20
Od: Pon sty 30, 2006 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 10:22

Niech Twoja połówka, czyli TŻ, dużo mówił do kotów, ale przyciszonym głosem. No i dobrze by było, gdyby on je karmił.
Wtedy łatwiej im będzie przestać się go bać.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 31, 2006 11:12

Trzy kocurki i kicia zostaną zawiezione w czwartek do lecznicy na zabiegi, które odbęda sie w piątek. W sobote kocurki będa odebrane a kicia zostanie w lecznicy przez tydzień na rekonwalescencji.

Będą potrzebowały troche karmy, może ktoś może pomóc i dać troche swojej?

Wielkie podziękowania dla Praksedy i Amici za pomoc logistyczną, a dla MariiD za transport :)
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Wto sty 31, 2006 11:13

a co to TŻ?

przepraszam ale nie zrozumialam.. :oops:

a z tym karmieniem to faktycznie dobry pomysl chociaz nie wiem czy wejdzie w zycie :wink: zreszta poki co jak im wsypuje jedzonko do miseczek to one nie wiedza ktore z nas to robi bo siedza w drugim pokoju pod lozkiem :wink: chociaz dzis Milus wykazal zainteresowanie tym co sie dzieje w kuchni :D

Beatrice

 
Posty: 20
Od: Pon sty 30, 2006 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 11:17

Beatrice pisze:a co to TŻ?

przepraszam ale nie zrozumialam.. :oops:

a z tym karmieniem to faktycznie dobry pomysl chociaz nie wiem czy wejdzie w zycie :wink: zreszta poki co jak im wsypuje jedzonko do miseczek to one nie wiedza ktore z nas to robi bo siedza w drugim pokoju pod lozkiem :wink: chociaz dzis Milus wykazal zainteresowanie tym co sie dzieje w kuchni :D


TŻ to Twoja połówka (towarzysz życia ;))

Niedługo już będą wychodzić :D .
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 31, 2006 11:26

ariel pisze:TŻ to Twoja połówka (towarzysz życia ;))
.


aaaaaaaaaa i wszystko jasne :D

kurcze ja mam malo jedzenia bo probuje na razie rozne probki zeby zobaczyc co jedza najchetniej.... ale jak kupie normalny worek to odsypie dla reszty zgraji i podrzuce :D

Beatrice

 
Posty: 20
Od: Pon sty 30, 2006 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 11:34

Jeśli chodzi o karme, nie są potrzebne duże ilości.
Tych kotów nie jest kilkadziesiąt, a kilka.
I szukamy im domu - dwa już znalazły ;)

Trochę tu, trochę tam, ziarnko do ziarnka i...
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Wto sty 31, 2006 11:43

no wiem ze nieduzo potrzeba :wink: cos podrzuce, ale pewnie kolo weekendu bo w tygodniu raczej mi sie nie uda... :oops:

Beatrice

 
Posty: 20
Od: Pon sty 30, 2006 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 12:31

W czwartek chcę iść na wieczór poetycki do kościoła. Jak będzie .p. Barbara lub siostra Anna to cos podrzucę do jedzonka. Kotom oczywiście.

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55 i 319 gości