super
Milus zaczal wczoraj mruczec przy glaskaniu

juz wiem ze nie lubi jak sie dotyka ogona, strzelil juz pierwszego focha

coraz bardziej widac ze zaczyna sie juz czuc jak u siebie
Skrzeczek jeszcze mocno sie boi ale powoli powoli coraz mniej sie "wzdrga" jak go glaszcze, co nie jest wcale latwe do wykonania bo ciagle jeszcze zwiewa... widac ze potrzeba mu wiecej czasu...
ale siedzielismy juz wczoraj we trojke na kanapie

tylko jak moja 2 polowka wrocila to sie troche przestraszyly i znow daly dyla do sypialni pod lozko
dzis jescze troszke w nocy miauczaly ale to raczej brzmialo jak mruczane "pogawedki"
