Przez to kociarstwo zejde chyba. Dzis byla szaro-bura, za to nie bylo tej bialej w latki:((
Nie wiem, moze maja jeszcze jedno miejsce bo po jedzeniu wymyly sie pracowicie i hajda. No gdzie te czorty nosi. tylko dwie kotki zostaly.
Nie wiem czy to "zasluga" Zawadiaki. On nie rozpoznaje chyba tej swojej rodziny. A poza tym chyba przyniosl pchly, bo drapia sie dosc mocno.
Musze poszukac taniego strongholdu.