*Bydgoskie schronisko-cudne kotuchy gotowe do adopcji*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2006 17:05

Jak to przepełnione? 8O To ile tam jest teraz kotów? Bo kiedy byłyśmy z Mirką w piątek, kotów nie było dużo.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto sty 31, 2006 18:09

kociąt nie ma- dużych sporo ale mówiłam przede wszystkim o psach a raczej szczeniętach- siedzą nawet w klatkach ,które pierwotnie były przeznaczone dla kotów :cry: Wybacz jeśli cię w błąd wprowadziłam :oops:

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Śro mar 15, 2006 11:57

Jest tragicznie, ludzie masowo oddają koty do schroniska :placz:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 15, 2006 12:07

Co za pop#^%@#^ naród, no! :twisted: Parę dni temu w Bydgoszczy odkryto ptaka chorego na ptasią grypę.

Raptem wśród bydgoszczan masowo zaczęła objawiać się alergia na koty, oprócz tego równie masowo bydgoszczanie migrują za granicę i kotów wziąć ze sobą nie mogą!

Schronisko jest pełne domowych kiciusiów (część z nich niewychodząca, to już trzeba mieć naprawdę coś z deklem, żeby z powodu ptasiej grypy pozbyć się kota niewychodzącego :twisted: :twisted: :twisted: ).

Nie ma dla nich już powoli miejsca, nie wiem, co będzie. Część z nich sama umrze ze stresu. Usypiać chyba nie będą, zresztą nie wiem. Wiem tylko, że to jest wszystko porąbane, takie piękne koty, siedzą w klatkach wystraszone i spanikowane. A zadowoleni opiekunowie myślą, że jak dali ceramiczne miseczki i legowisko, to wszystko jest OK :twisted:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro mar 15, 2006 12:26

Sydney pisze:Jest tragicznie, ludzie masowo oddają koty do schroniska :placz:


głupota nie zna granic

:evil:
ludzie choruja na ludzką grypę, tez tzreba wszytskich oddac do schrniska albo wybić w promieniu 5 km :evil:


biedne kicie :cry:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro mar 15, 2006 13:38

Niektórzy ludzie ograniczeni są do kwadratu :!: :!: :!: :evil: :evil:

A małe futrzane biedactwa poszły w odstawkę przez głupotę właścicieli :!: :!:

NORMALNIE UKATRUPIłABYM :!: :!: :!: :evil:


MOBIA
KIKIObrazek&ObrazekTOFFIK

MOBIA

 
Posty: 47
Od: Wto lut 07, 2006 18:57
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro mar 15, 2006 13:55

Może ktoś mógłby dać chociaż jednemu, chociaż dom tymczasowy??
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 15, 2006 14:07

ja nawet boję sie do bielskiego schroniska dzwonić zapytać jak u nas ludzie zareagowali na ptasia grypę


narazie nie mam najmniejszych szans pomóc :(
tylko podrzuce do góry
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro mar 15, 2006 15:14

Kota i Mirka mają zdjęcia, wstawią je później, może ktoś się zakocha...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 15, 2006 17:50

kota7 pisze: Usypiać chyba nie będą, zresztą nie wiem.

znasz Panią Izę :) wiesz, że Ona jak zwierzątko jest zdrowe, bądź chore ale ma duże szanse na wyleczenie nie uspi :) zbyt je kocha. mimo iż schronisko peka w szwach :(
ludzie są straszni...i jak zwykle cierpią zwierzęta na naszej ludzkiej bezmyslności :(

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 15, 2006 22:09

Koty oddane z powodu wyjazdu. Piękne, dorodne, z pełną luksusową wyprawką (jakby ona dom miała zastąpić :twisted: )


Kilkuletnia piękna kotka, kastrowana:
Obrazek

Obrazek


10 letni potężny i cudny kocur, kastrat:

Obrazek


I oboje w klatce z wyprawką:
Obrazek
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw mar 16, 2006 7:28

Tam był taki rudy młody kot. Nie wyglądał, jakby miał sobie dać radę. :( Chyba po niego pojadę, kurczę.

Nie chce ktos rudego kocurka?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw mar 16, 2006 9:48

Komu pięknego i odchowanego kotka?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 16, 2006 11:48

Po raz kolejny dala o sobie znac potezna sila mediow.
Bezsilnosc totalna...
Monika oraz Miska, Gapcio, Misiokróliś i druga Misia (suczka-staruszka adpotowana wirtualnie)

moni71

 
Posty: 171
Od: Pon mar 21, 2005 10:25
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 16, 2006 15:42

media napsuły - media próbują odkręcić...
w dzisiejszej wybiórczej strony bydgoskie artykuł o tych biedakach wyżej...
serce się kroi, jak można było :evil: !
te wyjazdy to chyba tylko preteksty do pozbycia się, bo nie rozumiem, jak można kochając kota/psa/złotą rybkę oddać je do schronu...??? :x

....
przekleństw mi zabrakło...
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości

cron