Trzymamy kciuki za cud, za Aronię. Cudu nie będzie :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 01, 2005 13:37

Właśnie dzwoniłam do kliniki :oops:
Aronia walczy
jest cały czas nawadniana... ale ponoć wygląda trochę lepiej...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lip 01, 2005 13:40

Skoro moge juz normalnie wysylac posty, to i ja potrzymam :ok: :ok: :ok:
Aronio, Ty sie, slonko, nie mozesz tak latwo poddac.
Nie teraz, kochana.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt lip 01, 2005 14:21

tajdzi pisze:Właśnie dzwoniłam do kliniki :oops:
Aronia walczy
jest cały czas nawadniana... ale ponoć wygląda trochę lepiej...

:)

tez dzwoniłam
wyników jeszcze nie ma więc się zapowieedziałam z wizytą
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lip 01, 2005 14:23

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Paszula

 
Posty: 160
Od: Pt kwi 09, 2004 16:29

Post » Pt lip 01, 2005 14:24

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58112
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt lip 01, 2005 19:09

Dzwonila do mnie Mysza, podobno wyniki sa lepsze, wiec jest nadzieja dla Aronii....

I to wszystko przez to, ze urodzila :(
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pt lip 01, 2005 19:10

To dobrze wrozy, ze wyglada troche lepiej :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88507
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 01, 2005 19:16

To trzymamy dalej :!:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2005 19:35

Ann_pl pisze:Dzwonila do mnie Mysza, podobno wyniki sa lepsze, wiec jest nadzieja dla Aronii....

To za stala tendencje do poprawy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



I to wszystko przez to, ze urodzila :(



i jak sie ma do tego raz kurva dla zdrowia? :evil:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lip 01, 2005 19:39

nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 01, 2005 19:45

Myszka.xww pisze:
Ann_pl pisze:
I to wszystko przez to, ze urodzila :(



i jak sie ma do tego raz kurva dla zdrowia? :evil:



Nijak, a raczej smiertelnie. Nerki przestaly pracowac, poniewaz doszlo do zakazenia po porodzie
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pt lip 01, 2005 19:49

Ann_pl pisze:
Myszka.xww pisze:
Ann_pl pisze:
I to wszystko przez to, ze urodzila :(



i jak sie ma do tego raz kurva dla zdrowia? :evil:



Nijak, a raczej smiertelnie. Nerki przestaly pracowac, poniewaz doszlo do zakazenia po porodzie


i niech mi ktos jeszcze raz wspomni, ze kotka raz musi dla zdrowia :evil:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lip 01, 2005 19:54

Ann_pl pisze:
Myszka.xww pisze:
Ann_pl pisze:
I to wszystko przez to, ze urodzila :(



i jak sie ma do tego raz kurva dla zdrowia? :evil:



Nijak, a raczej smiertelnie. Nerki przestaly pracowac, poniewaz doszlo do zakazenia po porodzie

Trudno powiedzieć jak do tego doszło, ale właśnie bardzo prawdopodobne, że ciąża, poród, małe były takim obciążeniem dla organizmu, że nerki nie wytrzymały. Ale co dokładnie się stało, tego się nie dowiemy.


A jak się nerki uszkodziły, to powinna być na diecie niskobiałkowej. Natomiast ona dostawała przecież mięsko, same kitteny- duużo białka. No bo kto mógł wiedzieć, miala przecież przytyć po maluchach. Pan doktór powiedział, że było to jak "dokładanie do pieca".

Dziś wyniki wyglądały tak:
kreatynina 10,2 (z 10,8)
mocznik 400 (z 452)
Jak widać spadłychoć nadal są "kosmiczne". Wg podręcznika z takimi wynikami kot nie potrafił przeżyc doby. Nadal jest więc bardzo źle. No ale jest szansa. Aronia jest nawadniana, sika, dostaje antybiotyk i witaminy. Nadal jet jednak mało kontaktowa.




I chyba mnie znów będą dobrze kojarzać w lecznicy. :twisted: Na sam mój widok pan doktor powiedział "Dzień dobry, idę po wyniki" :lol: I nazwisko pamiętał, i imie kota, a na dyżurze był od 3 godzin dopiero :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lip 01, 2005 20:00

Mysza - podreczniki sie nadaja wiadomo do czego - zwlaszcza kiedy sie bawia w statystyki i uogolnienia.

Mocno kciuki trzymam nadal!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88507
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 01, 2005 20:33

Mysza, malo kontaktowa to bedzie dopoki mocznik nie spadnie ponizej 100.
I trzymam kciuki, bo wiem, ze cuda czasem sie zdarzaja.
Ten miesiac dopiero sie zaczal - wiec a nuz :?:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 224 gości