14 kociąt CK czeka na Wspaniałych Ludzi (część I 2005)

[Zakocona]

Jakie pięknę kotki Może przygarnie je ktoś z Forum ?

[Yasmin]

hop kociątka do góry

czy Yasminka bryka?

[Beata]

Rysiu, ja chcialam tylko napisac, ze absolutnie sie nie wycofuje, jesli chodzi o przyjecie 2 kociat na odchowanie


ze wzgledu na to, ze moje dziewczyny beda jutro szczepione, co wiaze sie ze spadkiem odpornosci, moge wziac do domu kociaki tylko z pewnego zrodla - np od Ciebie
w tej sytuacji przechowywanie dopiero co zlapanych kotow nie wchodzi w gre niestety

[Ann_pl]

Hopa

[ryśka]

Rysiu, ja chcialam tylko napisac, ze absolutnie sie nie wycofuje, jesli chodzi o przyjecie 2 kociat na odchowanie


ze wzgledu na to, ze moje dziewczyny beda jutro szczepione, co wiaze sie ze spadkiem odpornosci, moge wziac do domu kociaki tylko z pewnego zrodla - np od Ciebie
w tej sytuacji przechowywanie dopiero co zlapanych kotow nie wchodzi w gre niestety

Beata, ja bardzo doceniam, ze w sytuacji jaką macie (MT) masz jeszcze siłę wziać te dwa maluszki. One (jesli nam się uda znaleźć transport) przyjadą do Ciebie razem z jedzonkiem, witaminami, ok? W końcu mają cudownych wirtualnych opiekunów.
Na razie proponowałabym wstępnie dwie z kolorowych dziewczynek - bo sa najkrócej, miały najmniej styczności z innymi kociakami, a co za tym idzie mają najmniejsze szanse na ewentualny katar.
Tylko brzuchy mają jeszcze okropne - mimo, że już wczoraj podałam im Vetminth. Za tydzień (bo chyba wcześniej niż 7 tyg. nie można?) będą się nadawały do szczepienia (wiekowo), jeśli brzuszki "spadną" do tej pory to je będę szczepić. Generalnie poza brzuszkami wyglądają zdrowo i mają apetyty wieeeelkie. Przy jedzeniu warczą

A poza tym są rozkoszne. Widać, że nikt ich nie brał na ręce, bo nie wiedzą o co chodzi, kiedy się je podnosi z podlogi
Ale charaktery mają cu-do-wne. Takie małe ping-pongi skaczące po podłodze. Happy jest najodważniejsza, kiedy jej się nie podoba coś, to wydaje dźwięk "mmmmuuuuu" jak prawdziwa krówka.
I chyba już lubi siedziec na kolanach.

[Chiara]

Cudowne kociaki

[Chiara]

Umrę zaraz Happy to moje kocie marzenie No boska jest po prostu

[Beata]

Ryska
a kiedy przyjada? jest juz jakis transport???

jesli chodzi o jedzenie i witaminki i takie tam - super, chociaz ja osobiscie zrobilam super zakupy jak miala byc u mnie Biedronka, i caly czas to trzymam
mam dla nich nawet poduszke elektryczna od Zuzy, zeby im zimno nie bylo

i czekam w takim razie

[moni_citroni]

Umrę zaraz Happy to moje kocie marzenie No boska jest po prostu

To ja szybko rezerwuj, zanim ktos Ci ja zabierze



Mnie strasznie podoba sie Yasminka.. Te ciemne usteczka

[Beata]

Umrę zaraz Happy to moje kocie marzenie No boska jest po prostu

kcesz???

[Chiara]

No zakochałam się i tyle. Boże co za cudo. Kot mój wyśniony. I nie mogę go mieć Ryśka ucałuj tego słodziaka mocno ode mnie.

[Chiara]

Umrę zaraz Happy to moje kocie marzenie No boska jest po prostu

kcesz???

To by było kosztem przetrzymywania tymczasowo kotów, więc nie mogę... I taką też mam umowę z TŻ-tem, który mam nadzieję przemówi mi do rozsądku, jak wróci.

Ale serce nie sługa, taką sobie wymarzyłam koteczkę

[Beata]

no coz
ja bede kusic, kusic, jak tylko do mnie trafia
codziennie albo czesciej kilka opowiesci

[ryśka]

Chiara, na pewno nie możesz? Happy jest słodka.
Chociaż nie namawiam, jeśli miałoby byc rzeczywiście kosztem innych.
Jeśli się uda transport - dzięki pomocy Liwii, to małe pojadą przez Kraków

Moni, piszę pw!

[Chiara]

Chiara, na pewno nie możesz? Happy jest słodka.
Chociaż nie namawiam, jeśli miałoby byc rzeczywiście kosztem innych.
Jeśli się uda transport - dzięki pomocy Liwii, to małe pojadą przez Kraków

Mam to cudo na pulpicie Chociaż tyle. A wiesz, jak to u mnie wygląda... Rozmawiałyśmy o tymczasowych kotach ostatnio...