Bracia B. - przenosiny do nowego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 15, 2005 14:13

ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie maja 15, 2005 15:21

agal pisze:
Amica pisze:(...)Tak jak napisała Malgorzata Figa jest "naciaganą" szylkretką a kotka, która nie przeżyła była śliczną buraską z rudymi plamkami na pysiu. Przy porodzie był weterynarz (były komplikacje, pierwszy kociak zakleszczył się), kotka która nie żyje urodzila się jako trzecia, nie umiała ssać, była bardzo malutka i miała sztywne tylne łapki. Żyła 17 godzin i odeszla w sposób naturalny. Rude są po prostu rude po matce i to nie jest ich wina. Jeśli ktoś ma jeszcze jakies pytania zwiazane z wątkiem to bardzo proszę.


Ruda kotka choćby na uszach stawała urodzi TYLKO szylkretowe kotki i rude kocurki. Zatem i rude są rude po matce i szylkretowe są szylkretowe po matce. Kicia, która odeszła też była szylkretką, bo innego koloru mieć nie mogła.

A decyzja o tym, żeby kotka urodziła... Cóż... skoro została znaleziona 20.02 a urodziła 26.04 (to jest 55dni), a ciąża trwa 63 dni... Nie mam na ten temat nic więcej do powiedzenia.

A.


To jest to takie straszne, tak? Skoro w ciążę kotka zaszła na kilka dni przed znalezieniem, to oznacza, że o samej ciąży Amica mogła się dowiedzieć o wiele później (chyba, że kotka miała wypisane na czole "jestem w ciąży") i miała prawo podjąć taką a nie inną decyzję.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 15, 2005 16:30

dziewczyny, zmiencie zdjecia na linki, ja mam stale lacze a strasznie dlugo mi sie otwieraja :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 15, 2005 16:32

Beata pisze:dziewczyny, zmiencie zdjecia na linki, ja mam stale lacze a strasznie dlugo mi sie otwieraja :roll:
Bardzo dlugo :( a tez mam stale lacze. I proponuje skasowac trzy z czterech takich samych zdjec :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 15, 2005 16:35

tu jest chyba konkurencja - Kto pierwszy wklei fotkę Bonifacego :wink: No, nie dziwie się.....
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Nie maja 15, 2005 16:41

asiczek pisze:Niestety Amica powiedziała że wolałaby oddać dwa razem, a ja mogę wziąć tylko jednego. Ale jeszcze mam nadzieje.
Asiczku :D Jesli chcesz "jedynaka" to tutaj - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27356 - rudasek bardzo pilnie szuka domu :(
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 16, 2005 0:12

agal pisze:
Ruda kotka choćby na uszach stawała urodzi TYLKO szylkretowe kotki i rude kocurki. Zatem i rude są rude po matce i szylkretowe są szylkretowe po matce. Kicia, która odeszła też była szylkretką, bo innego koloru mieć nie mogła.

A.

ABSOLUTNIE - NIEPRAWDA . Ruda kotka w moim domu w październiku ubiegłego roku - nie stawała na uszach - i urodziła dwa kociątka : kocurka i kociczkę (bez wątpienia płci żeńskiej).
Gdyby było tak - jak piszesz - skąd brałyby się rude kocice ?

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon maja 16, 2005 0:14

Elżbieta P. pisze:
agal pisze:
Ruda kotka choćby na uszach stawała urodzi TYLKO szylkretowe kotki i rude kocurki. Zatem i rude są rude po matce i szylkretowe są szylkretowe po matce. Kicia, która odeszła też była szylkretką, bo innego koloru mieć nie mogła.

A.

ABSOLUTNIE - NIEPRAWDA . Ruda kotka w moim domu w październiku ubiegłego roku - nie stawała na uszach - i urodziła dwa kociątka : kocurka i kociczkę (bez wątpienia płci żeńskiej).
Gdyby było tak - jak piszesz - skąd brałyby się rude kocice ?


Poprawiam się : urodziła dwa RUDE kociątka.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon maja 16, 2005 8:17

Maluchy były bardzo dzielne i pieknie pozowały. Wczoraj po raz pierwszy wyszły ze swojego kartonowego domku i udały sie na zwiedzanie pokoju. A mama za nimi krok w krok. Figa jest największa - waży 53 dkg a braciszkowie po 51 dkg każdy. Whisky ma początek rujki, co spotkało się z ogromnym zainteresowaniem ze strony Kuby. Może dzieki temu integracja ulegnie przyśpieszeniu? W piątek odwiedziła nas p. Kasia, nasza domowa wetka, obejrzała maluchy i przede wszystkim Whisky. Przepuklina bardzo powiększyla się, Whisky ma też nadal kłopoty z oczami - być może ma zatkane kanaliki łzowe. W tej chwili nie można zrobić nic ani z jednym ani z drugim - trzeba poczekać aż Whisky przestanie karmić.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 16, 2005 8:35

A oto kolejny portrecik: świat jest taki duży a ja taki malutki..........
Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 16, 2005 8:38

Piekny - Biszkopt chyba, tak :?:
Slodkie sa maluchy :love:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon maja 16, 2005 8:42

Sliczne maluszki i cudne zdjecie:))
Masz wiecej?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 16, 2005 8:53

Elżbieta P. pisze:
agal pisze:
Ruda kotka choćby na uszach stawała urodzi TYLKO szylkretowe kotki i rude kocurki. Zatem i rude są rude po matce i szylkretowe są szylkretowe po matce. Kicia, która odeszła też była szylkretką, bo innego koloru mieć nie mogła.

A.

ABSOLUTNIE - NIEPRAWDA . Ruda kotka w moim domu w październiku ubiegłego roku - nie stawała na uszach - i urodziła dwa kociątka : kocurka i kociczkę (bez wątpienia płci żeńskiej).
Gdyby było tak - jak piszesz - skąd brałyby się rude kocice ?


Tak - mogła takie urodzić jeśli tatusiem kociąt był również rudy kocur. Z każdym innym kocurem urodzi TYLKO rude kocurki i szykretowe koteczki. No chyba, że tatus jest cąły biały, to i kociątka mogą być białe.

A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 16, 2005 8:55

agal pisze:
Elżbieta P. pisze:
agal pisze:
Ruda kotka choćby na uszach stawała urodzi TYLKO szylkretowe kotki i rude kocurki. Zatem i rude są rude po matce i szylkretowe są szylkretowe po matce. Kicia, która odeszła też była szylkretką, bo innego koloru mieć nie mogła.

A.

ABSOLUTNIE - NIEPRAWDA . Ruda kotka w moim domu w październiku ubiegłego roku - nie stawała na uszach - i urodziła dwa kociątka : kocurka i kociczkę (bez wątpienia płci żeńskiej).
Gdyby było tak - jak piszesz - skąd brałyby się rude kocice ?


Tak - mogła takie urodzić jeśli tatusiem kociąt był również rudy kocur. Z każdym innym kocurem urodzi TYLKO rude kocurki i szykretowe koteczki. No chyba, że tatus jest cąły biały, to i kociątka mogą być białe.

A.


Agal, a tak z ciekawosci - szylkretowa kotka i rudy kocurek :?:
Jakie powinny byc maluszki :?:

(Od razu powiem, ze moja szylkretka i rudy sa wykastrowani i nie zamierzam rozmnazac - zeby nie bylo nieporozumien)
:wink:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon maja 16, 2005 9:36

Beliowen pisze:Piekny - Biszkopt chyba, tak :?:
Slodkie sa maluchy :love:


nie, to Bursztynek :lol:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości