SCHRONISKO ŁÓDŹ- zmiany w adresie strony www (do banera)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 13, 2005 21:25

ziemowit pisze:
kota7 pisze: ale to by się nadawało na artykuł, na przykład pod tytułem: 'Miało być schronienie dla zwierząt, jest obóz koncentracyjny'. Albo coś w tym stylu. Nie możemy nic zrobić, chyba jedynie to. Może ktoś ma jakieś kontakty?
Uprzednio takie pomysły kończyły się czystką w schronisku, znaczy - śladu po chorych kotach nie zostawało.
kota7 pisze: A słuchajcie, jakby zawiadomić TOZ, jakąś kontrolę weterynaryjną, nie wiem, co jeszcze?
Obydwa łódzkie stowarzyszenia - TOZ i ŁTOZ są w stałym kontakcie i wiedza co się dzieje.
kota7 pisze: No kurdę, coś zróbmy!!!
Co?


Ziemowit, czyli jesteśmy bezsilni?:( Trzymanie kciuków tylko nam pozostaje?
Wiecie co, czasem myślę, że szczęśliwsza byłam, kiedy byłam nieświadoma tego wszystkiego, kiedy interesował mnie czubek własnego nosa (tak mi się kiedyś porobiło). Nie żałuję tego, że tu jestem, że coś robię, ale im więcej robię, tym bardziej widzę, ile jest do zrobienia. I takie sytuacje, jak ta tutaj cholernie mnie przygnębiają. Sorry za to marudzenie, ale jestem na forum niedługo i chyba jeszcze nie mam dystansu.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro kwi 13, 2005 21:30

kota7 pisze: Czytając to wszystko mam wrażenie, że jedynie wolontariuszki robią COŚ.
Tak, zdecydowanie. realizują program przerzucenia odpowiedzialności za adopcję na prywatnych ludzi, kociarzy, co pozwoli schronisku na znaczne oszczędności finansowe.
Nie było jakoś zebrania jak poprawic pracę schroniska, tylko jak to zrobic, żeby tą robotę wykonał ktos inny.
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Śro kwi 13, 2005 21:32

kota7 pisze: Ziemowit, czyli jesteśmy bezsilni?:( Trzymanie kciuków tylko nam pozostaje?
Nie będe pisał o nastroju... bo mnie słusznie zbanują :twisted:
Mam jakieś pomysły ale... to wymaga czasu, a koty czasu nie mają. Te teraz, bo moze skorzystają inne.
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Śro kwi 13, 2005 21:49

ryśka pisze:Straszne. :cry:

A co one dostają żeby zahamować chorobę?


rysiu, nie wiem... :roll:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2005 8:42

:cry:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 14, 2005 11:16

Co u kotów? Wiadomo już, na co chorował ten kot, który umarł?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw kwi 14, 2005 12:27

dzis dzwonilam. Wyniki sekcji i badan albo jutro albo dopiero w poniedzialek. Jest absolutny zakaz wydawania kotow. Kreske dostaje tylko dlatego, ze wiedza, iz mam swiadomosc zagrozenia, choc nie ukrywaja swoich obiekcji. Kreska nie wykazuje obecnie zadnych niepokojacych obajwow chorobowych. Jest odizolowana od stada od wtorku. Miejmy nadzieje, ze nie zalapala czegos......
Obecnie (cytuje) "wszystkie koty przechodza kolejno badania". Nie chca mi powiedziec, co podejrzewaja, poki nie bedzie wynikow sekcji i badan kota zmarlego. "Przebieg choroby jest rozny, czasem lagodny, czasem bardzo ostry i nagly, to zalezy od kota". Generalnie troche kotow juz choruje, zmarl jeden do tej pory :( Tyle wiesci...... mam dzwonic jutro lub w poniedzialek
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2005 12:31

To chyba dobrze, ze wiedza, ze ktos sie tym interesuje. Moze nie beda podejmowac zbyt pochopnych decyzji.
Choc czasem mam rozne, inne mysli...... ale nawet nie chce ich wyartykulowac. Pewnie wiecie o czym mysle:((

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 14, 2005 12:40

mam cholerny dylemat..... rozmawialam z moim wetem. On uwaza, ze w obecniej sytuacji stres moze kotce tylko zaszkodzic i lepiej dla niej bedzie zostawic ja w schronisku, w znanym otoczeniu, niz fundowac jej trase, zmiane miejsca. Uwaza, ze tym kotce mozemy zaszkodzic tylko.....
Cholera... nie wiem co robic :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Rezydentka szeryfa bylaby zagrozona......
Na dodatek ABSOLUTNIE odradzil mi przechowywanie kota na noc w domu, nawet w lazience i ze scisla kwarantanna :roll: To juz wiem, ze u mnie w domu ona pojawic sie nie moze, ale mysle o szeryfie i jego kotce.
Poradzcie, co robic, bo po tym, co uslyszalam, ze mozemy jej stresem uruchomic chorobe, to ja juz nie wiem, czy ta adopcja ma teraz sens.
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2005 12:46

NA PEWNO nie jest lepiej dla kotki zeby zostala w schronisku
powinna pojechac prosto do weta, dostac leki na podniesienie odpornosci i szybko do domu.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw kwi 14, 2005 12:48

eve69 pisze:NA PEWNO nie jest lepiej dla kotki zeby zostala w schronisku
powinna pojechac prosto do weta, dostac leki na podniesienie odpornosci i szybko do domu.


ale mozna dac leki na podniesienie odpornosci gdy nie wie sie, co to za zaraza?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2005 12:50

Nika Łódź pisze:
eve69 pisze:NA PEWNO nie jest lepiej dla kotki zeby zostala w schronisku
powinna pojechac prosto do weta, dostac leki na podniesienie odpornosci i szybko do domu.


ale mozna dac leki na podniesienie odpornosci gdy nie wie sie, co to za zaraza?


oczywiscie
juz dawno wszystkie koty powinny je dostac
jak rowniez enterol
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw kwi 14, 2005 12:53

eve69 pisze:NA PEWNO nie jest lepiej dla kotki zeby zostala w schronisku
powinna pojechac prosto do weta, dostac leki na podniesienie odpornosci i szybko do domu.


tylko to nie bedzie "szybko do domu"..... Jedzie ze schroniska do koc-cat, stamtad jedzie ponad 2 godziny do Kluczborka, skad odbiera ja szeryf i wiezie kolejne 2 godziny do Swidnicy. Mysle tez o jego kotce..... tu sie zabezpieczymy, ale co z nim? Zaproponowalam mu kwarantanne w miejscu bez kotow, ale jeszcze nie odpisal. Dzwonilam do niego, ale o tej porze on nie moze rozmawaic (praca), wiec sie nagralam na sekretarke. Czekam co on powie. Najlepiej by bylo przechowac ja ten czas u jego znajomego w lecznicy, ale nie wiem, czy jego wet ma szpitalik.....
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 14, 2005 12:55

Nika Łódź pisze:
mam cholerny dylemat..... rozmawialam z moim wetem. On uwaza, ze w obecniej sytuacji stres moze kotce tylko zaszkodzic i lepiej dla niej bedzie zostawic ja w schronisku, w znanym otoczeniu, niz fundowac jej trase, zmiane miejsca. Uwaza, ze tym kotce mozemy zaszkodzic tylko.....


Matko, przecież biegunka (nawet krwotoczna) nie bierze się ze stresu?! 8O Biedna kicia :cry:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw kwi 14, 2005 12:57

kropka75 pisze:Matko, przecież biegunka (nawet krwotoczna) nie bierze się ze stresu?! 8O Biedna kicia :cry:


kropka, stres powoduje spadek odpornosci, wiec jak najbardziej moze ja dorwac cos, z czym miala kontakt, a jeszcze sie broni i nie zachorowala.
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sherab i 41 gości