Manuelowa pisze:Neruś_skneruś pisze:Manuelowa pisze:Ja obejrzałam kilka tutoriali na YT i jakoś to idzie, a ładuję już od 6 miesięcy tak i wieczorem. Ani razu nie wykazał objawów zakrztuszenia, jeszcze:) gorzej było z karmieniem strzykawką…
My właśnie wyszkolone bardziej strzykawka przez podawanie apelki. Teraz jest też dokarmiany strzykawka, jakoś to powoli idzie.
Też już przeglądałam tutoriale na yt, ale mam jakiś wewnętrzny hamulec że akurat ja zrobię coś źle I kot się zadławi. Wiem że pewnie niepotrzebnie, i prawdopodobne że będę musiała to przezwyciężyć.
6 miesięcy znaczy że kotek już do końca na takich lekach jest po operacji?
Od 6 miesięcy podajemy tam steryd, gdyż nasz dodatkowo ma zdiagnozowane IBD, reszta doszła miesiąc temu po operacji, dlatego organizuję wszystko w jedną kapsułkę.
Chodzimy co 2 tyg na badania i USG i na tej podstawie zeszliśmy z metomotylu, ale wyszła anemia i dodaliśmy żelazo i Aranesp raz w tygodniu. Chociaż już nam powiedziano, że gasprid będziemy musieli podawać jeszcze przez dłuższy czas. Tak więc tak, wszystko zależy od wyników badań
Rozumiem. Czyli tutaj wglobienie sie zrobiło poniekąd przez IBD? Też bardzo współczuję, ale cieszę się że kocio powoli dochodzi do siebie. Oby już było coraz lepiej.

U nas wet powiedział, że wbrew wszystkiemu, wyniki badań nie są aż tak tragiczne. No ale zobaczymy. Na razie oby dotrwać do wieczora, potem do ranka i tak dalej.
Jak dotrwa do zdjęcia szwów to już będzie chyba jedna trzecia sukcesu.