Blue pisze:Skoro zjadła kilka tych igieł kostnych o takiej długości to może wcześniej już cos zjadała niejadalnego np. suche trawy etc?
I to z tego były wcześniejsze objawy (albo z kłaka) - te wymioty - a obecne poważniejsze są spowodowane uwięźniętą igłą kostną? I po prostu obie te rzeczy się nałożyły?
Pamiętam historię sprzed lat z forum, kota który miał koszmarne objawy trawienne, uogólnione, był już na granicy śmierci gdy został zoperowany/miał gastroskopię (nie pamiętam) i okazało się w żołądku utknął kawałeczek liścia laurowego. Utknął przy zwieraczu i niemal doprowadził do tragedii.
Ale to tylko takie moje smęcenie, podoba mi się plan tej nowej wetki, chyba jesteście w dobrych rękach.
Bywało dokładnie tak jak piszesz.
I wspominałam o tym od samego początku że może coś zjadła...
Tola to kot któremu zdążyło się zjeść najdziwniejsze rzeczy z niejadalnych.
Były cofki z maleńką gumką-frotką, pożarte kawałeczki takiej plastykowej, wąskiej wstążki, drzazgi z drewna do kominka, no i ości z tego indyka ostatnio
Dziewczyny bardzo ale to bardzo Wam dziękuję.
Dziękuję za podpowiedzi, za sugestie, za smędzenie, za obecność
Ciebie Blue chyba ozłocę. Wielkie ukłony za podsunięcie pomysłu z nową wetką

Zrobioną miała lewatywę, obyło się bez komplikacji, treści sporo i o konsystencji papki.
Najczarniejszy scenariusz jest taki, że rozciągnięta przez tak długi czas mięśniówka jelit może nie dojść do prawidłowej sprawności.
Wiadomo, zakładamy tylko wersję optymistyczną

.
Gasprid doustnie dostała jako drugi lek na poprawę perystaltyki
Doustnie jeszcze tylko FiberActiv w minimalnej dawce żeby zagęścić treść i nieco wzmóc nacisk na mięśniówkę, ale tylko tyle żeby nie było zaparcia (tylko 2 g dzisiaj wieczorem)
Wszystko inne do żyły:
Torphadine
płyn Sterofundin
Vit B12
Vit B1
Hepa Merz (ze względu na szybką utratę wagi) obawa o stłuszczenie wątroby
Synulox
I dostała Mirataz na uszko
Trochę pobudzona jest, dupcią czasem sunie (pewnie po tych manewrach przy pupie) ale wg mnie wygląda lepiej i udało się w sosiku miamora przemycić ten FiberActiv
Plan na jutrzejszy dzień:
Kontynuacja leczenia w szpitalu i kontrolne zdjęcie rtg
Leczymy i czekamy na wyniki Toxo.
Nowotwór wyklucza, na chłoniaka też nic nie wskazuje, FIP tak jak pisałyście póki co też odrzuca

.
Nareszcie czuję, że ktoś się stara o tę moją małą dziewczynkę
