Szybka utrata wagi. Toxo, Giardia! Chłoniak wykluczony [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 31, 2023 18:40 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Wygląda, że jesteście w dobrych rękach.
Marudziłabym jedynie, żeby leki wjeżdżały dożylnie, te, które mogą. Bo Gasprid niestety tylko tabsy. Dobrze, że go dr podała, on działa mocniej w jelicie.
Kciuki cały czas!

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw sie 31, 2023 18:59 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Skoro zjadła kilka tych igieł kostnych o takiej długości to może wcześniej już cos zjadała niejadalnego np. suche trawy etc?
I to z tego były wcześniejsze objawy (albo z kłaka) - te wymioty - a obecne poważniejsze są spowodowane uwięźniętą igłą kostną? I po prostu obie te rzeczy się nałożyły?
Pamiętam historię sprzed lat z forum, kota który miał koszmarne objawy trawienne, uogólnione, był już na granicy śmierci gdy został zoperowany/miał gastroskopię (nie pamiętam) i okazało się w żołądku utknął kawałeczek liścia laurowego. Utknął przy zwieraczu i niemal doprowadził do tragedii.

Ale to tylko takie moje smęcenie, podoba mi się plan tej nowej wetki, chyba jesteście w dobrych rękach.

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sie 31, 2023 21:53 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Blue pisze:Skoro zjadła kilka tych igieł kostnych o takiej długości to może wcześniej już cos zjadała niejadalnego np. suche trawy etc?
I to z tego były wcześniejsze objawy (albo z kłaka) - te wymioty - a obecne poważniejsze są spowodowane uwięźniętą igłą kostną? I po prostu obie te rzeczy się nałożyły?
Pamiętam historię sprzed lat z forum, kota który miał koszmarne objawy trawienne, uogólnione, był już na granicy śmierci gdy został zoperowany/miał gastroskopię (nie pamiętam) i okazało się w żołądku utknął kawałeczek liścia laurowego. Utknął przy zwieraczu i niemal doprowadził do tragedii.

Ale to tylko takie moje smęcenie, podoba mi się plan tej nowej wetki, chyba jesteście w dobrych rękach.

Bywało dokładnie tak jak piszesz.
I wspominałam o tym od samego początku że może coś zjadła...
Tola to kot któremu zdążyło się zjeść najdziwniejsze rzeczy z niejadalnych.
Były cofki z maleńką gumką-frotką, pożarte kawałeczki takiej plastykowej, wąskiej wstążki, drzazgi z drewna do kominka, no i ości z tego indyka ostatnio :strach:


Dziewczyny bardzo ale to bardzo Wam dziękuję.
Dziękuję za podpowiedzi, za sugestie, za smędzenie, za obecność :1luvu:

Ciebie Blue chyba ozłocę. Wielkie ukłony za podsunięcie pomysłu z nową wetką :201494 :201494 :201494

Zrobioną miała lewatywę, obyło się bez komplikacji, treści sporo i o konsystencji papki.

Najczarniejszy scenariusz jest taki, że rozciągnięta przez tak długi czas mięśniówka jelit może nie dojść do prawidłowej sprawności.
Wiadomo, zakładamy tylko wersję optymistyczną :ok: .

Gasprid doustnie dostała jako drugi lek na poprawę perystaltyki
Doustnie jeszcze tylko FiberActiv w minimalnej dawce żeby zagęścić treść i nieco wzmóc nacisk na mięśniówkę, ale tylko tyle żeby nie było zaparcia (tylko 2 g dzisiaj wieczorem)

Wszystko inne do żyły:
Torphadine
płyn Sterofundin
Vit B12
Vit B1
Hepa Merz (ze względu na szybką utratę wagi) obawa o stłuszczenie wątroby
Synulox
I dostała Mirataz na uszko

Trochę pobudzona jest, dupcią czasem sunie (pewnie po tych manewrach przy pupie) ale wg mnie wygląda lepiej i udało się w sosiku miamora przemycić ten FiberActiv :lol:

Plan na jutrzejszy dzień:
Kontynuacja leczenia w szpitalu i kontrolne zdjęcie rtg
Leczymy i czekamy na wyniki Toxo.

Nowotwór wyklucza, na chłoniaka też nic nie wskazuje, FIP tak jak pisałyście póki co też odrzuca :ok: .

Nareszcie czuję, że ktoś się stara o tę moją małą dziewczynkę :1luvu:

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt wrz 01, 2023 2:16 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Uff, wielkie kciuki, żeby się udało!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69984
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 01, 2023 5:47 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Skoro koteczka się codziennie załatwiała a masy kałowe które wyszły po lewatywie to nie zbite kamienie kałowe (one to potrafią rozciągnąć jelito masakrycznie) - to na razie nie zawracałabym sobie głowy megacolonem - chyba że on już jest i stąd dodatkowa kumulacja tego kału, ale wtedy raczej by się odwadniał i nie byłaby to tylko papka.
To młoda koteczka, ma duże zdolności do regeneracji, teraz najważniejsze to by postawić ją na łapki, wyleczyć z tego co się teraz dzieje a potem zaopiekować te jelita (utrzymywać przez jakiś czas kał w konsystencji półmiękkiej i dbać o pasaż - masaże brzuszka pobudzające perystaltykę, gdy trzeba to leki/preparaty, także likwidujące zbieranie się gazów).
Oczywiście, jest możliwość że jakieś powikłanie po tej sytuacji pozostanie, ale nie jest ono duże a nawet gdyby tak było, to nie jest to coś z czym nie można sobie poradzić.
Mój Bąbel z megacolonem od 6 miesiąca życia pozdrawia ;)
Teraz ma już prawie 17 lat i ma się świetnie, tfu tfu :)

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 01, 2023 20:54 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Niedawno wróciłyśmy :ok:
Ja z pracy, Tola z leczenia szpitalnego.

Z karty informacyjnej:
"Kontrolne RTG:
duża ilość gazu w jelitach, widoczne masy kałowe w okrężnicy, poprawa w stosunku do dnia wczorajszego.
W usg na czczo znaczna ilość treści obecna w żołądku oraz jelitach, motoryka spowolniona.
Kontrolne Usg po podaniu pokarmu (zjadła chętnie) nadal utrzymujące się spowolnienie motoryki.

Podczas pobytu objawy bólowe - siedzi na kończynach, przymrużenie oczu - podaję lek przeciw bólowy - butorfanol w niskiej dawce,
Dołączam maropitant oraz ondansetron."

Niestety trochę rozjechał się jonogram, nie wiem jak to zinterpretować, odbierał ją małżonek i nie dopytał :(
Na+ 154 mmol/l N: 138-146
Cl- 127 mmol/l N: 98-109
K, Ca i osmolalność w normie

Leki:
Mirataz, Hepa-Merz, Metomotyl, B12, B1, Cerenia, Ondasentron, Synulox, płyn Sterofundin, Morphasol

W godzinach porannych, przed wyjazdem do lecznicy była plackowata kupa, mocz.
Przed chwilą dość fajnie uformowany stolec.
Jest taka pogodniejsza, nie jest nadmiernie pobudzona, nie sunie pupą, tylko czasem na niej przysiada.
Apetyt super :ok:

Cyt; "Jutro kontrola i duże prawdopodobieństwo konieczności dalszej płyn terapii"

Odezwała się lecznica w której Tola była uprzednio leczona, niepokoją się o nią, zapytali jak się czuje, czy coś się wyjaśniło, że czekają na informację zwrotną i że jak tylko dotrą wyniki Toxo to je do mnie wyślą mailem.

Oby tylko ta motoryka wróciła :ok:
Jestem spokojniejsza...

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt wrz 01, 2023 21:06 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Czy mogę cię prosić o namiary na lecznicę? Ja w Kozach pod Bielskiem mieszkam, więc Katowice w moim zasięgu, dobrze mieć weterynaryjną alternatywę, zwłaszcza, że wet który leczył moje koty ostatnio tak dał ciała, że szkoda gadać.

aania

 
Posty: 3262
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pt wrz 01, 2023 21:24 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

aania pisze:Czy mogę cię prosić o namiary na lecznicę? Ja w Kozach pod Bielskiem mieszkam, więc Katowice w moim zasięgu, dobrze mieć weterynaryjną alternatywę, zwłaszcza, że wet który leczył moje koty ostatnio tak dał ciała, że szkoda gadać.


Mam nadzieję że nie naruszam regulaminu forum :?

iVet, Katowice, ul Bażantów

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt wrz 01, 2023 21:25 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Bardzo dziękuję, zapiszę sobie.Mój zwierzyniec na razie zdrowy, ale... lepiej wiedzieć niż szukać w panice.

aania

 
Posty: 3262
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Sob wrz 02, 2023 12:38 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy? Dodatni wynik Toxo!!!

Wygląda na to, że wiemy co jest Toli :ok:
Dzisiaj poprzednia lecznica przysłała wyniki toxo, wynik jest dodatni :!: :!: :!:
Tola obecnie w szpitaliku, wyniki przed chwilą przesłałam do prowadzącej.
Jeszcze rano dopytywała, czy wyniki może doszły, rano nie było ale teraz już mamy.

Toxoplasma gondii - IgG + IgM - przeciwciała (ELISA):
Toxoplasma gondii - IgG - przeciwciała (ELISA)
Wynik DODATNI
Wartość 68,7
Toxoplasma gondii - IgM - przeciwciała (ELISA)
Wynik DODATNI
Wartość 11,281

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob wrz 02, 2023 13:11 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy? Dodatni wynik Toxo!!!

Ze wszystkiego mozliwego najlepsza diagnoza. A czy tlumaczy wszystkie objawy?
Kciuki caly czas!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob wrz 02, 2023 13:37 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy? Dodatni wynik Toxo!!!

Marzenia11 pisze: A czy tlumaczy wszystkie objawy?

Ja tego nie wiem...
Wynik dotarł półtorej godziny temu i mailem przekazano prowadzącej Tolę lekarce.

Nie wiem jak z drugim kotem który jest z Tolą w domu.
Oni korzystają ze wspólnych kuwet :!: :!: :!:

Czy on może się zarazić :?: :?: :?: :strach:

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob wrz 02, 2023 15:10 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy? Dodatni wynik Toxo!!!

Raczej nie. Wydalone z kałem oocysty potrzebują czasu, by stały się zakaźne. W takiej 'jeszcze ciepłej' kupie są niegroźne, a w warunkach domowych urobek nie leżakuje tygodniami.

Tak, toxo tłumaczy objawy Toli. Stan zapalny wątroby pewnie swoje zrobił, a u kotów dość szybko stan zapalny jednego narządu przechodzi w triaditis - zapalenie jelit, wątroby i trzustki.

To chyba najlepsza opcja z możliwych. Makrzy pisz, jak wetka będzie leczyć: czy klinda tylko czy z czymś jeszcze, i jak będzie Toli szło zdrowienie. Kciuki cały czas!

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob wrz 02, 2023 17:41 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy? Dodatni wynik Toxo!!!

Wiem że to dziwnie zabrzmi - ale bardzo się cieszę z tego wyniku :)
Jakkolwiek nie jestem nim bardzo zdziwiona, liczyłam na taki. Oby się okazało że to toxo odpowiada za objawy to prawdopodobnie dacie radę pięknie wyjść na prostą - może być też tak że toxo aktywowało się bo kotka choruje, ale to dosyć szybko się wyjaśni.
Jest to coś konkretnego, wiadomo jak to leczyć, postać narządowa, nie obejmująca układu nerwowego leczy się zazwyczaj skutecznie tylko musi trwać odpowiednio długo.
Pogadaj z wetką o nie odstawianiu sterydu - nie wiem jakie ona ma doświadczenia, ale z moich obserwacji antybiotyk plus steryd jest skuteczniejszy, wydaje mi się że steryd aktywuje uśpione postaci larwalne i to umożliwia wytępienie także ich w czasie kuracji, normalnie są dosyć odporne i udaje im się przetrwać kurację, co zwiększa ryzyko nawrotów.

Absolutnie nie martw się o drugiego kota, Twoja kotka mogła być zarażona już dawno, choroba może aktywować się w dowolnym momencie bo po jednorazowym kontakcie kot pozostaje już gospodarzem dla pierwotniaka na bardzo długo (zwykle na zawsze), dla ogromnej większości kotów zarażenie przebiega bezobjawowo lub z chwilowymi objawami typu rozwolnienie czy podwyższona temperatura.
Podobnie jest u ludzi. A zarażony kot wydala oocysty jedynie przez kilkanaście dni, tuż po zarażeniu, potem już nimi nie sieje.
Twoja druga kotka i ludzie - w żaden sposób nie jesteście na obecnym etapie zagrożeni, skoro objawy narządowe są już od tygodni.

Kciuki, kciuki, kciuki!

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob wrz 02, 2023 18:03 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy? Dodatni wynik Toxo!!!

Miałam kociaki ( rodzeństwo) z toksoplazmozą, byłam przerażona, ale wyszły z tego. Wyrosły na zdrowe, piękne koty. Nie były izolowane, żaden inny kot się nie zaraził.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56200
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 60 gości