Krystian96 pisze: niestety nie mam badań przy sobie, są teraz u nowego weterynarza.
jesteś stosunkowo nowym kociarzem - wyniki zawsze bierz ze sobą. Wet nie robi Ci łaski, drukując je. Ty za nie placisz, są Twoją własnością. Nie daj się nigdy zbyć , że wet ma wszystko w komputerze, bo nigdy nie wiesz, czy nie będziesz musiał gdzieś jechać w trybie awaryjnym. Każdy z moich kotów ma swoją teczkę, a w niej wydruki opisów kazdej wizyty, zleceń, zastosowanych leków, wyników badań. Do tego badania obrazowe na pendrivach (dostaję zdjęcia na maila i sobie na pena zgrywam). To taki "must have" przy chorującym kocie. Mam dwa koty przewlekle chore i nigdy nie wiem, czy nagle nie wyląduję w jakiejś calodobówce.
Bardzo trzymam kciuki za kotunię
