
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:majencja pisze:Muszę jutro zadzwonić do naszych dziewczyn czy po takim czasie badanie ma sens jak krew tyle stoi. Natomiast jeżeli jest to nawet dopuszczalne to w przypadku bardzo złych wyników laboratorium ma obowiązek zareagować o nieprawidlowosciach.
To jakiś kolejny obłęd
Nie wiem co robić żeby nie zwariować..
majencja pisze:Marzenia11 pisze:majencja pisze:Muszę jutro zadzwonić do naszych dziewczyn czy po takim czasie badanie ma sens jak krew tyle stoi. Natomiast jeżeli jest to nawet dopuszczalne to w przypadku bardzo złych wyników laboratorium ma obowiązek zareagować o nieprawidlowosciach.
To jakiś kolejny obłęd
Nie wiem co robić żeby nie zwariować..
Poczekac na cala dokumentacje , ponieważ wypis jest jaki jest chociaż taki być nie powinien. Dopiero wtedy możesz cokolwiek zrobić czy nie. Czasu nie odwrócisz a Mamusia na pewno nie chciałaby aby Tobie zdrowie padło.
majencja pisze:Jeżeli był to zakład opiekuńczo leczniczy to lekarz powinien być ostepny całodobowo. Skoro zmarła o 7.00 to wtedy powinien być stwierdzony zgon. Potem Zmarły powinien być zabezpieczony czyli zawinięte żuchwa, wyciągniętey cewnik wklucia ,oznakowanie umycie jeżeli trzeba itp i przez 2 godziny przebywać w pomieszczeniu ( jakimś wyznaczonym) czy nawet w swoim pokoju jak sam 2 godziny. Ponownie potem sprawdzone funkcje życiowe i przewieziony do prosektury. Jak na razie jedyna osoba do stwierdzenia zgonu w naszym kraju jest lekarz. Owszem jeśli doszło do zatrzymania krążenia to personel typu piel lub ratownik może odstąpić od RKO ale nie każdy. A doba sie zaczela bo liczy się data od 24.00 i dlatego. Jest prawdopodobnie rozliczenie dobowe.
majencja pisze:Całodobowy dostęp do lekarza czyli jak się coś dzieje to jest jakiś tam czas w którym ma się zjawić w ZOL. Nie wiem 15 czy do 30 minut. Dlatego w takich zakładach nie udziela pomocy np opieką całodobową.
Atta pisze:Nie możesz całymi dniami trwać w oczekiwaniu, bo napięcie rozłoży Cię poczynając od kręgosłupa, po problemy z kojarzeniem. Albo odwrotnie. Musisz pamiętać o relaksie. Masz prawo popłakać w żałobie, a nawet wykrzyczeć swoje żale, jeśli potrafisz, a potem pośmiejesz się z wyczynów swoich futer. To dobry czas na przywoływanie przyjemnych zdarzeń w roli głównej z Mamą. A kiedy przyjdzie moment rozliczenia ze szpitalem to się zepniesz w sobie. Na chwilę obecną mam nadzieję,że sprawę lokatorów masz załatwioną.Oby wszystko na plus
Użytkownicy przeglądający ten dział: Animus, kasiek1510 i 92 gości