
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ada pisze:Ale przeciez jak kot jest w lecznicy to dokarmiaja go lekarze.... tak mysle..
Zuza do ktorej trzeba podjac decyzje, gdzie jedzie kot (jezeli była bys tak kochana i go przywiozla...)i z ktorej strony Warszawy sa Korabiewice..czy to sa okolice Konstancina?
zuza pisze:Ada pisze:Ale przeciez jak kot jest w lecznicy to dokarmiaja go lekarze.... tak mysle..
Zuza do ktorej trzeba podjac decyzje, gdzie jedzie kot (jezeli była bys tak kochana i go przywiozla...)i z ktorej strony Warszawy sa Korabiewice..czy to sa okolice Konstancina?
Korabiewice sa za Zyrardowem, za Pruszkowem i Grodziskiem maz.
Decyzja - jak najszybciej, ale najpozniej do jakiejs 3-4...
Ada pisze:zuza pisze:Ada pisze:Ale przeciez jak kot jest w lecznicy to dokarmiaja go lekarze.... tak mysle..
Zuza do ktorej trzeba podjac decyzje, gdzie jedzie kot (jezeli była bys tak kochana i go przywiozla...)i z ktorej strony Warszawy sa Korabiewice..czy to sa okolice Konstancina?
Korabiewice sa za Zyrardowem, za Pruszkowem i Grodziskiem maz.
Decyzja - jak najszybciej, ale najpozniej do jakiejs 3-4...
Zuza , a Ty specjalnie jedziesz po kitkę ..czy przy okazji ?
Katy pisze:Co robimy?
Jeśli u Ady mamy w cene 50 zł wliczone są leki to ja nie wiem co jest lepsze. Przeciez zupełnie niewiadomo co mu jest i jak i czym będzie leczony. Co lepsze? Ja sie nie znam
Ada pisze: bedziemy wiedziec co u niej slychac z pierwszej reki...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości