
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Koki-99 pisze:Mam nadzieję, że jak zgłodnieje to wróci. Moja ogródkowa też mi zwiała w kilka godzin po sterylce, ale wróciła przed burzą. Co ja się naszukałam i napłakałam
Katia K. pisze:Na pewno wróci, kiedy zgłodniejeA dajecie sobie z mamą radę z podawaniem clavaseptinu?
Katia K. pisze:Pytam, bo i mój Krzyś dostaje teraz ten antybiotyk dwa razy dziennie, niestety, nie jest (nam) łatwo, zresztą - jak zwykleDlatego ciekawa jestem, jak to jest z innymi kotami.
Trzymam kciuki za szybkie dojście do siebie Twojej kotki. Pierwsza sterylka jest najgorsza, przy następnych jest już mniej nerwów
Katia K. pisze:Proszkiem można posypywać jedzenie, mieszać, koty nie powinny wyczuwać. Tylko najlepiej dać mniejszą porcje, żeby na pewno została zjedzona. Ja tak robiłam.
Yocia pisze:Wydaje mi się, że masz na myśli szew kryty. Szew śródskórny kotka może sobie wylizać rozwiązując jeden z supełków na końcach.
Podany antybiotyk chyba nie ma nic do ucieczki. Ważne żeby dostała kolejna dawkę. Większym zagrożeniem jest ze sobie skoczy z drzewka albo o coś zahaczy. Po jednym dniu to powłoki trzymają tylko nici. Ja bym jej poszukała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hana, kasiek1510, luty-1 i 808 gości