Obie kotki złapane!!!!!! wrocławski DPS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 06, 2016 18:28 Re: Jedna kotka w klatce !!! Wrocław! Potrzebna pomoc w DPS.

Się nie złapała :evil:
Pogoda fatalna, ale kotka sobie chodziła tu i tam. Głównie tam :?
Przygotowana klatka, przygotowany transporter , do którego nawet z bliska nie zajrzała. Do klatki na tyle na ile starczyło jej długości by łapy zostały z tyłu. I tylko niemalże okruszka dawałam jako ścieżkę, a bardziej przy samej klatce. Widać, że głodna.
Zostawiłam, ogród pusty, zaczęło padać, poszłyśmy do pokoju - ja z nadzieją, że jak będzie absolutny spokój... Na nadziei się skończyło. Jak wyszłam to kotka leżała sobie na chodniku w pobliży wyjścia, czyli tam gdzie zawsze czeka na karmiących.
Pozachęcałam jeszcze whiskasem - brała z palców..ale próba delikatnego pogłaskania powoduje natychmiastowy odwrót. Gdyby się nie bać i mieć odrobinę doświadczenia w łapaniu z ręki , na refleks..Albo na ten podbierak.. Do tego trzeba jednak dwóch osób.
Jutro Wiiwii. Dziś miała po południu odebrać kotkę po zabiegu.
Kotka, kotkę... pytałam p.Basi czemu nie mają imion - bo za stare by się przyzwyczaić, bo oni nie mają takiego zwyczaju, bo kto to wymysli... Podsunęłam parę pomysłów, ale stanęło na Białej i Czarnej, bo jedna ma białe, a druga czarne uszy. Obie są krówkami. Ale pewnie nikt nie bedzie używał tych imion.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25578
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 06, 2016 22:06 Re: Jedna kotka w klatce !!! Wrocław! Potrzebna pomoc w DPS.

Cfffana jest. Ale się złapie, może już jutro?
:ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro lip 06, 2016 22:41 Re: Jedna kotka w klatce !!! Wrocław! Potrzebna pomoc w DPS.

Za złapanie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów


Post » Czw lip 07, 2016 17:49 Re: Obie kotki złapane!!!!!!

Jest, jest!!!! Jest druga!!
Wiiwii chyba czarowała :D i kotka była pewnie tak głodna, że determinacja ją wsadziła do klatki.
Jest.. uffff

Wcześniejsza odebrana z lecznicy i w porządku jest. Kuwetę zaliczyła :mrgreen:

A, dzwoniła Zosia - Wiiwii czarowała surowym kurczakiem :mrgreen: :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25578
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 07, 2016 18:03 Re: Obie kotki złapane!!!!!!

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 07, 2016 18:23 Re: Obie kotki złapane!!!!!!

:ok: :D :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia


Post » Czw lip 07, 2016 19:15 Re: Obie kotki złapane!!!!!!

Super wiadomość! Gratulacje wielkie!!!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw lip 07, 2016 19:43 Re: Obie kotki złapane!!!!!!

Ja się śmieję, że tyle osób trzymało kciuki, że musiała wejść ;) Nie wiem, kto mi podsunął ten pomysł z surowym kurakiem, był pół na pół z whiskasem.
Na dziś byłyśmy przygotowane full-zestaw: ja - klatka-łapka i dłuugi transporter, godzinę po mnie miała być Ulv z pożyczonym podbierakiem. Pani Basia i Pani Zosia dreptały już chyba od 13, miejsca nie umiały znaleźć!
Zostawiłam akcję z transporterem na wypadek gdyby nie weszła znowu do klatki. I zagadałyśmy się, a tu łomot :))) Weszła! Radości nie było końca.
Swoją drogą sporo szczęścia miały te kotki. Że morelową ruszyło serce podczas odwiedzin w DPS, że akurat miałam urlop, że akurat Kasia wzięła na DT kota, który zwolnił klatkę... Muszę też powiedzieć że rzadko tak wspaniale pracuje mi się z opiekunkami-karmicielkami. Panie pensjonariuszki z DPS-u są naprawdę cudowne.
Jutro przed południem koleżanka zawiezie koteczkę na ciach. Jest moc :ok:
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Czw lip 07, 2016 19:44 Re: Obie kotki złapane!!!!!! wrocławski DPS

:201481 wiiwii
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 07, 2016 19:47 Re: Obie kotki złapane!!!!!! wrocławski DPS

Dziekuję w imieniu Wiiwii i osób pomagających także :D za kciuki i dobre myśli.

Kotki oczywiście wrócą do swojego ogrodu przy DPS-ie, bo panie opiekunki by sie zapłakały, a kotki na prawdę mają tam nieźle. Trzymały się miejsca, więc teraz , jak ich nic nie będzie ciągnęło, będą prawdopodobnie jeszcze bardziej przywiązane.
A i opiekunkom pewnie spadł wielki kamień z serca , bo patrzenie na takie wymęczone istotki i świadomość, że nie wiadomo co będzie dalek i z kociakami ewentulanymi..było dla niech trudne przecież.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25578
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 07, 2016 19:51 Re: Obie kotki złapane!!!!!! wrocławski DPS

Tak, mówiły, że kotki miały brzuchy, potem brzuchy znikały, a kociaków nie było widać - wnoszę że albo rodziły martwe, albo chore i nie chciały się opiekować, albo - teoria jednej z pań - kocury je pozbawiły życia. Podobno kręciły się tam, gdzie kotki miały schronienie.
Pytanie do Was: czy spotkałyście się z takim zachowaniem, by kocury zagryzały kocięta? Bo sama nie wiem na ile jest to fakt, a na ile plotka miejska...
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Czw lip 07, 2016 20:06 Re: Obie kotki złapane!!!!!! wrocławski DPS

Tak, zagryzają. Spotkałam się lata temu osobiście - tzn w sąsiedztwie były wychodzące koty, tak bardziej wychodzące i tylko pomieszkujące, głównie na balkonie. Na balkonie kotka rodziła a jej kudłaty syn dorosły, z jakiegoś wcześniejszego miotu, zabił. Nie wiem ile razy miała miejsce taka sytuacja, ale trwała do czasu aż dało się namówić tych ludzi by przez TOZ wykastrowali kotkę. Tak sie stało.
Moja Morela jest z ostatniego miotu tej kotki - zabrałam ją jak była ostatnim kocięciem i całkim małym.
Morela ma 14 lat, kotka-matka była już tam ileś lat, a jeszcze przed wyjazdem z O. usłyszałam, że choć już bardzo słaba i pokręcona, ale żyje 8O . Nie widziałam osobiście bo ludzie się wyprowadzili, a kotka stała się domowa praktycznie.

Takie zachowanie, że zwierzęce matki musza ukrywać młode przed ojcem/starszym dzieckiem ?/ zdaje sie, że bywa i u innych zwierzaków.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25578
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 07, 2016 21:03 Re: Obie kotki złapane!!!!!! wrocławski DPS

Tak, zagrazają mioty, najczęściej te,których nie są ojcami. Kotka wcześniej rui dostaje. To drapieżniki. Nie darmo matki kocury gonią.
Sroki, lisy, wronowate, lasice... też zabijają młodziunie koty.
Fajnie, że już małych nie będzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości