PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

za Limbu

Przytulię i wszystkie pozostałe w swoich domach :ok:

Limbu

tak sie ciesze

Koty do aodpcji:

W A1:

208/16 - Szprotka

216/16 - Naomi

V/16 - czwórka maluchów, butelkowe, bura dziewczynka i trzech chłopaków.

I w szpitalu kolejne trzy maluchy, każdy z innego miotu, siedzą pojedynczo w klatkach:

243/16

245/16

248/16 - butelkowa panna, ale całkiem nieźle ciamkała kurczaka :ok:

I koty kwarantannowe:

218/16 - Supon - i tu mamy dramat - bezwładny ogonek i brak kontroli wypróżniania. Przy każdym ruchu Supon przecieka

. Natomiast bardzo ładnie chodzi i skacze. To przemiły, delikatny kot. Kwarantannę kończy jutro.

219/16 - Feronia - przesłodka pieszczoszka. Wysterylizowana. Kwarantannę kończy jutro.

222/16 - Bodryna - miła, ale czasem pokazuje charakterek. Wysterylizowana. Kwarantannę kończy jutro.

224/16 - Lilia - bardzo kontaktowa pieszczocha z wielkim apetytem. Kwarantannę kończy w środę.

226/16 - Obdaszek - dostojny kawaler z problemami nerkowymi. Nareszcie ma ładny apetyt. Kastrat. Kwarantannę kończy w czwartek.

227/16 - teraz ona jest w lecznicy zewnętrznej. Oby udało się doprowadzić ją do dobrego stanu :ok:

229/16 - kochany, z popsutą łapką. Kwarantannę kończy w czwartek.

230/16 - duży przytulas. Leczy kk. Kwarantannę kończy w piątek.

233/16

237/16

240/16 - leczy kk

241/16

242/16

244/16 - FeLV+

246/16 - leczy kk

249/16 - 251/16 - po osobie zmarłej, w złym stanie psychicznym, a i fizycznie jest kiepsko

249/16 - Filut

250/16 - Nataszka

251/16 - Lolita

wielkie kciuki za szylcię 227/16 :ok:

oby tak jak Przytulia prosto po powrocie z lecznicy hopsnęła do własnego domku

A czy Supon dostaje Nivalin?

Powinien dostawać.

tak tylko pytam, bo wczoraj rozmawiałyśmy, że nie wiadomo, czy dostaje

Ustalenie z zeszłego tygodnia było takie, że powinien dostawać.
Choć dla niego to już chyba za późno na nivalin. Po prostu jest dramat

.
Supon porusza się świetnie - szybko chodzi, skacze na drapak i parapet.
Ale co z tego? Jak znaleźć dom kotu, który niczego nie kontroluje??? Kto go zechce?
A jest taki kochany!

NIedobrze

Ale czy jest w ogóle jakaś diagnoza? Wiadomo, co mu jest i czy to odwracalne? Może jego też schronisko powinno wysłać do zewnętrznej lecznicy na diagnostykę....

Może spróbować z pampersem? W Kociej Strefie Adopcyjnej mają kota nie trzymającego niczego i pomyka w pampersie szczęśliwy i nic mu nie przeszkadza.

Jestem też

Do schroniska wróciła... Przytulia :twisted:

.
Nie wiem jak dokładnie wczoraj wyglądała rozmowa z panią, która ją wzięła. Wiem, że trwała bardzo długo. Pani rozmawiała też bardzo długo z lekarzem. Była poinformowana o wszystkich problemach. Miała czas na przemyślenie adopcji, nikt na nią nie naciskał.
Podobno w Przytulii się zakochała. Podobno kotka jest cudowna. Ale to za mało - dziś pani oddała Przytulię do schroniska, bo ...jej syn z nerwów wymiotuje i ona nie poświęci ŻYCIA (!!!) dziecka

.
Z tak debilnym powodem zwrotu jeszcze nigdy się nie spotkałam :twisted:

Co za bzdura :evil:

Ludzie są beznadziejni :!:

Mi się wydaje, że ta kobieta od początku nie była przekonana, bo nawet boniedydy po rozmowie z nią mówiła, że ta się przestraszyła, kiedy usłyszała o konieczości jeszcze jednej operacji, tylko nie wiem co - głupio jej było się przyznać do tego i się wycofać :?:

Zapewne w domu dotarło do niej, że wzięła sobie na głowę spory obowiązek i nawet jej wielka miłość do Przytulii nie wystarczyła :evil:

A co do syna, to nie zrobił na mnie wrażenia dziecięcia o delikatnej konstrukcji psychicznej - wyrośnięty nastolatek, nawet się na początku zastanawiałam, co to za konfiguracja, bo wyglądał na jej młodszego brata...
Ehhh, czemu dorośli ludzie nie potrafią się zachowywać jak dorośli ludzie...

A czy chociaż jakieś dobre wieści o ślicznocie Szprotce?

PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

Kto przegląda forum