Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2016 20:59 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Na zdjęciu, które wrzuciłam są trzytygodniowe kociaki - to jeszcze strasznie nieporadne glutki, nie umiały nawet wygramolic się z kocyka i na pewno nie miały wtedy ochoty na stałe pokarmy. A twoja koteczka ma już całkiem spore uszy. Czyli cztery tygodnie co najmniej. Pięciotygodniowy Kotek: http://papuzki.webd.pl/album/displayima ... fullsize=1
Na razie jak już nieco wszoły wytępiłaś to lepiej skup się na robakach, parafinę można podać pipetą albo jeśli pije ze smoczka dać do butelki.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2965
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 10, 2016 21:29 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Ok. Czyli przyjmuje ze jednak Kleo ma 4 tygodnie. No i wszoly zostawiam w spokoju a biorę się za odrobaczanie. Według wet mam podawać przez 3 dni ten preparat na robaki. Rzeczywiście dawać dzień po dniu czy lepiej z dniowym odstepem? (Wiem ze może histeryzuje już /kolejny raz/ ale zależy mi na kotce która i tak już widocznie za dużo przeszła ) i dziękuję za pomoc i odzew
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Wto maja 10, 2016 21:33 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Moja psinka też miała wszoły w dużej ilości, kiedy ją wzięliśmy; też była biała i nie było widać ich na futrze tak od razu.
Zostały wytępione i nigdy się już nie pokazały. Czego i Wam życzę. :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro maja 11, 2016 5:24 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Kukuczolo pisze:Ok. Czyli przyjmuje ze jednak Kleo ma 4 tygodnie. No i wszoly zostawiam w spokoju a biorę się za odrobaczanie. Według wet mam podawać przez 3 dni ten preparat na robaki. Rzeczywiście dawać dzień po dniu czy lepiej z dniowym odstepem? (Wiem ze może histeryzuje już /kolejny raz/ ale zależy mi na kotce która i tak już widocznie za dużo przeszła ) i dziękuję za pomoc i odzew

Kobieto coś ty się zaparła odrobaczać na siłę kota co nawet nie umie sam kupala walnąć. Zajmij się proszę jej pasieniem i trzymaj kciuki by nic z lecznicy nie załapała.By przeżyła. Bo z małymi nic nie wiadomo. Waż ja co dzień. zapisuj wagę. Jak nie rośnie to masz powody do zmartwienia. Moje malce w ciągu 2 tyg przbierają 1/2 lub 1/3 swojej wagi.
Jeśli robale nie mają wpływu(jeśli są) na jej obecny stan zdrowia odpuść sobie zanim kot nie stanie na nogi. Tradycyjnie odrobacza się kota zdrowego od 6 tyg życia.
Wszystkie prawie ulotki zawierają taki tekst. Czytałaś?
Nie dasz sobie rady jak sie zatka. Czy dasz?
Jak masz wątpliwości zrób jej badania kału a nie wal wciemno truciznę. kał zbiera się przez 3 dni. Trzyma w lodówce.

Jestem przeciwniczką odrobaczania już i teraz .Bez pomyślunku i zastanowienia. Nie znając kota nie wiemy na jakie objawy mamy zwrócić uwagę. Mam teraz dorosłą tymczaskę co po odrobaczeniu wymagała natychmiastowej interwencji weta. Miała robali od groma. Gdybym jej nie poznała nie zwróciłabym uwagi na inne niż normalne zachowanie. Dorosły kot łątwiej sobie radzi . Mały kot błyskawicznie odwadnia się, zatruwa ,pada na zdrowiu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55993
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 11, 2016 10:27 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Na odrobaczenie się uparlam bo kocia jest w domu,pcha się do łóżka, dodatkowo rzeczywiście może mieć te robaki w sobie też. A podobno jak już jest zaawansowana robaczyca to jest niebezpieczne dla życia kotkow więc sa za i sa przeciw. Na osłabiona też nie wygląda bo je ile wlezie, gania i się bawi. Jedyne co to robi kupki ostatnio takie jak bobki i lekko twardawe ale może dlatego ze za dużo mleka a za mało gerberkow? Jeśli chodzi o sikanie to sama robi (chociaż i tak po każdym jedzeniu ma masowany brzusio)
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Śro maja 11, 2016 10:34 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

W ubiełym roku nadmiar chemii zastosowanej przez weta prawie zabił mi kociaka.Ratowała go potem inna wetka.Podpisuję sie pod tym co napisała ASK@
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31566
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2016 10:45 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Zrobisz co zechcesz. Twoja decyzja. My piszemy z racji swoich doświadczeń.
Na pewno ciebie nie poprę w tym co zrobić zamierzasz . Jeśli tego oczekujesz.
My mamy swoje argumenty ty swoje.
Zaawansowana robaczyca, poczytaj sobie, jest widoczna. Kot wymiotuje i kupka robalami. Są i inne objawy.
Moja wetka zawsze twierdzi ,że więcej zabiło kotów odrobaczanie niż same robaki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55993
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 11, 2016 10:50 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Dokładnie.Ja myślę że to jakieś przewrażliwienie chyba spowodowane tym, że kotka pcha się do łóżka.Dlatego trzeba wybić robactwo za wszelką cenę.Szkoda, bo kociak już jedną tragedie przeżył.

A że jest teraz żywotny, je i się bawi....cóż.Może bardzo szybko przestać..... :roll: :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31566
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 11, 2016 13:46 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

I ja się podpisuję pod Dziewczynami w temacie odrobaczenia malucha. Próba odrobaczania mojego tymczasowego psiaka bejbika (miał wówczas ok 3-4tyg) skończyło się tym, że ledwo go uratowaliśmy,czuwaliśmy 24h/dobę, a nadal uważamy, że to, że przeżył to cud.A to tylko dlatego, że jeden wet stwierdził, że skoro zwierzaki są w domu to lepiej od razu szczeniaka odrobaczyć... jasne... Teraz wiem, że lepiej jest izolować stado albo później odrobaczyć całe (razem z sobą) niż ryzykować życie maleństwa.

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro maja 11, 2016 14:13 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

W porządku, w takim razie nic nie podaje kici i zero odrobaczania. Przepraszam, może rzeczywiście za bardzo wyolbrzymiam niepotrzebnie. W takim razie czekam do 8 tygodnia i wtedy najwyżej się to zrobi. Ja naprawdę nie chce źle, zwracam honory i chylę czoła. Rzeczywiście ja nie mam zbytnio a raczej wcale doświadczenia z kocietami, i teraz przystopowuje i Kotka po prostu będzie miała spokój i z wizytami u weterynarzy i z odrobaczeniami. A co do łóżka... cóż w takim razie na noc będzie wkladana do swojego kojca. Jeszcze raz przepraszam za upieranie się jak idiotka. A temat tj wątek można już uznać za zamknięty
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Czw maja 12, 2016 0:13 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Ale czemu zamknięty.My tutaj bardzo chętnie zajrzymy i poczytamy co u kici. :D W końcu dałaś jej drugą szansę. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31566
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 12, 2016 7:00 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Chyba chodzi o to, ze na -Nasze koty- jest już wątek o Kleo :1luvu:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 12, 2016 9:08 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Kukuczolo pisze:W porządku, w takim razie nic nie podaje kici i zero odrobaczania. Przepraszam, może rzeczywiście za bardzo wyolbrzymiam niepotrzebnie. W takim razie czekam do 8 tygodnia i wtedy najwyżej się to zrobi. Ja naprawdę nie chce źle, zwracam honory i chylę czoła. Rzeczywiście ja nie mam zbytnio a raczej wcale doświadczenia z kocietami, i teraz przystopowuje i Kotka po prostu będzie miała spokój i z wizytami u weterynarzy i z odrobaczeniami. A co do łóżka... cóż w takim razie na noc będzie wkladana do swojego kojca. Jeszcze raz przepraszam za upieranie się jak idiotka. A temat tj wątek można już uznać za zamknięty

My nie obrażamy się tak łatwo. Chciałaś rady to ją otrzymałaś. Jednak nikt nie mia i nie miał zamiaru walczyć :wink: z tobą i twoimi przekonaniami. To wiatrakowe pojedynki.
Mała dostała spota po całości. My takie malce nie pryskamy. Zresztą pisałam już dlaczego.A sama się przekonałaś. A do tego wylizywanie się swoje dokłada. Nasza wet (co też pisałam chyba) takim maluszkom radzi Fiprex czy inne świństwo zakropić w jednym punkcie , delikatnie. Wypuszczam na odsłonietą skórę między uszkami, na głowie jeden psik (można nabrać w strzykawkę). Rozmasowuję. Powtarzam to w zależności od potrzeb od 14 do 25 dni. Na karku jest ryzykowen bo gówniarstwo gibkie jest. Trzeba pilnować by nie wylizał się.
Od 6 ? 7? tygodnia życia można podać Stronghold. Wersja dziecinna. Bije wewnętrzne i zewnętrzne cholery .Tylko nie tasiemce. Powtarza się co 25-30 dni.
Zerknij na Profender, poszukaj ulotki- on chyba bije wsio.
Jesli chodzi o życie wewnętrzne lubię Milbamax. Fajna, mała tabletka w polewce wołowej. Stosuje sie go od 0,5 kg ale ja podaję kotom co już mają kilogram. Normalnie boję się i tyle bo reakcji 0,5 kg kotki na odrobaczanie.
Przy wszystkich "mordercach pasożytów obowiązuje jedna zasada. Nie ma odpuść. Kota się traktuje preparatem tylko wtedy gdy mogę mieć na niego oko i czas /możliwość na zadziałanie. Bo nie ma bezpiecznych preparatów!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55993
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 12, 2016 11:46 Re: Wszoly u 4-5 tygodniowej kotki -co robić?

Bardzo sie ciesze ze sie jednak nie obrazacie i nie denerwujecie na mnie :) Jesli chodzi o wątek to chciałam zamknąć bo Kleo ma już właśnie swój taki główny (na ktory oczywiście zapraszamy ;) Jakby ktoś był zainteresowany to podaje link :

viewtopic.php?f=46&t=174883
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Kennethjak, MB&Ofelia, puszatek, vingris, Wojtek i 56 gości