MiauKot - smutna historia Izabelli nie ma końca :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 23, 2016 22:00 Re: MiauKot - dobre wieści z emigracji :)

mamaja4 pisze:Jak tam MIaukotki stoją z 1%?
Dane stąd: http://www.miaukot.org/?1-dla-miaukotkow,37 aktualne?

Wszystkie danena naszej stronie aktualne :kotek:
Jesteśmy organizacją pożytku publicznego i możemy zbierać 1% samodzielnie :kotek:

Chciłam serdecznie zaprosić na bazarek dla naszego niepełnosprawnego Avatarka, gdzie można licytować piękną, autorską biżuterię tworzoną przez Sis :1luvu:
viewtopic.php?f=20&t=173639
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Wto lut 23, 2016 22:12 Re: MiauKot - dobre wieści z emigracji :)

oooooooooo, dzieki, a tam cuda, cuda :)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 24, 2016 15:24 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Koci dom jakich wiele w Bytomiu. Pani Fredzia dokarmiała koty na podwórkach wiele lat. Przy tej okazji zawsze się znajdzie jakaś bieda, która sobie na wolności nie radzi. Tak uzbierała się gromadka rezydentów. Kotów, które nie jedno przeszły zanim trafiły pod jej dach. Fredzia, osoba starsza ale na swój sposób dbająca o zdrowie, wegetarianka na dobrej drodze do weganizmu. Jednak to wszystko nie wystarczyło. Choroba zaatakowała bardzo mocno. Nie ma już nadziei. Ze szpitala wróciła do domu i na tym już chyba koniec. Jest na tak silnych środkach, że nie pamięta już imion kotów .....I tu pojawia się rodzina. Koty muszą jak najszybciej opuścić dom. Mamy czas do niedzieli.
Wszystkie niestety w mało chodliwych kolorach - czarne, czarno-białe i jeden burasek. Są wysterylizowane.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

Post » Śro lut 24, 2016 15:32 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Okropne... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 24, 2016 15:52 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Zaznaczę
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lut 24, 2016 19:07 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Oby kochającej rodzinie czkawką się to odbiło :evil: Do "zaopiekowania się" mieszkaniem czy innymi dobrami zawsze są pierwsi, szkoda tylko, że nie poczuwają się do rzeczywistej pomocy :(

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 24, 2016 19:50 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Czytałam o tej sytuacji, straszna sprawa. Nie wyobrażam sobie co te koty teraz czują.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro lut 24, 2016 19:56 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Necz pisze:Oby kochającej rodzinie czkawką się to odbiło :evil: Do "zaopiekowania się" mieszkaniem czy innymi dobrami zawsze są pierwsi, szkoda tylko, że nie poczuwają się do rzeczywistej pomocy :(

Racja
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4015
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro lut 24, 2016 20:57 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Straszne :(
Bardzo współczuję Pani :(
Biedne koty :cry:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lut 25, 2016 22:53 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Dzisiaj do swojego domu pojechała jedna, czarna koteczka - Mała a właściwie Maultka, bo naprawdę jest bardzo maleńka jak na swój wiek.
W całym tym nieszczęściu,które spotkało te koty, koteczka trafiła do super domu :1luvu:
Wieści się bardzo optymistyczne :kotek: Nowa opiekuna pisze tak:
Malutka w domku. Byliśmy nieco przed 18. Podczas jazdy popłakiwała, ale po przyjeździe wstawiliśmy kontenerek do łazienki, bo małe pomieszczenie i ciemno i otwarliśmy go (drzwi z łazienki też). Koło 18:30 odważyła się na rekonesans, o 18:45 zjadła pierwszą porcję BARFu (nie narzekała - talerzyk wylizany), a później niekończące się mizianie z mężem i ze mną (ugniata wszystko - nawet dywan i łóżko). Jest malutka i szczuplutka, ale z błyszczącym futerkiem. Jutro obetnę jej pazurki, bo nawet w dywan się biedna wczepia. Jeszcze się boi, ale potrzeba głasków jest silniejsza od strachu. Duży drapak po Magnolce też już wybadała i obskoczyła wszystkie poziomy. Zdjęcia ciężko robić, bo strasznie ruchliwa, ale coś się tam udało robić i zamieszczam je poniżej.

Jest przekochana i tak spragniona człowieka, że szok! Nawet chwilami brzuszek do głaskania wystawia - a przecie dopiero co tu przyjechała... biedactwo... ale imię pasuje: jest tak maleńka, że aż trudno uwierzyć w to, co się widzi. Mamy nadzieję, że szybko nabierze pewności u nas w domu, bo na razie wychodzi, pomizia się, podrapie drapak i znowu za łóżko - i tak ciągle. Ale chwilami już ogonek do góry Emotikon wink teraz czekamy aż coś w kuwecie będzie - wtedy będzie można odetchnąć z ulgą, że kotuś się aklimatyzuje Emotikon grin teraz właśnie krąży mi między nogami Emotikon heart cudo, istne cudo - szkoda, że w tak smutnych okolicznościach do nas przyszła...

Zaliczyła drugą porcję jedzonka, poskakała nawet po stole, a przed chwilą chodziła po łóżku... chyba jej się tu podoba Emotikon smile oczy jeszcze wielkie, ale mam nadzieję, że szybko poczuje się tu pewnie. Oby wszystko było też dobrze w kuwecie. Idziemy spać...


Jeszcze w starym domu:
Obrazek

a tutaj już w swoim nowym, szczęśliwym życiu :1luvu:
Obrazek Obrazek

Dla Malutkiej wszystsko skończyło się happy endem, ale zostały jeszcze inne koty. Pomóżcie nam znaleźć dla nich dobre domy :oops:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt lut 26, 2016 6:34 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Ona nie jest małym kotkiem tylko mikro koteńką - przeciwieństwo Magnolci [*], ale jest cudowna. Pierwsza noc za nami - spała na łóżku a rano dopominała się o jedzenie. Jest tak delikatna, że szok: ona chyba nue wie, że ma zęby i pazury i że można tego celowo użyć. Żeby jeszcze tylko zaczęła sikać (w nocy piła wodę, jest ogólnie dość chuda). No i chodzi przy nodze jak piesek, ale to akurat robiły wszystkie moje koty.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lut 26, 2016 7:53 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Ma kota szczescie. Oby reszta miala rowniez. Na fejsie udostepniam apel.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88388
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 26, 2016 8:03 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

Malutka trafiła CUDOWNIE!!

Oby i reszcie się udało...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 26, 2016 18:40 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

24h po przyjeździe do nowego domu: https://www.facebook.com/ralfi6/posts/957250467677707

Tylko jeszcze siku w kuwecie do szczęścia brak (ale je za dwóch i troszkę pije - dobrze, że troszkę, bo jakby przy BARFie piła dużo, to by był zły znak). Jak do rana nic nie będzie, to chyba wet (bo od wczoraj jak ją wzięliśmy nic - zajrzała tylko do kuwety sprawdzają, gdzie jest i nawet nie próbuje nic zrobić). Pazurki przycięliśmy bardzo delikatnie podczas traktorzenia (żeby nie stresować), to się przynajmniej nie wczepia w dywany, ubrania itd. i umie sobie swobodnie podrapać po drapaku. Trzymajcie kciuki, żeby w końcu też wysikała się. Teraz "tatuś" głaszcze kotusia i nosi na rączkach - normalnie męża mi podebrała :-P
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob lut 27, 2016 0:56 Re: MiauKot - śmierć zabiera opiekunkę 9 kotów :(

gpolomska pisze:24h po przyjeździe do nowego domu: https://www.facebook.com/ralfi6/posts/957250467677707

Tylko jeszcze siku w kuwecie do szczęścia brak (ale je za dwóch i troszkę pije - dobrze, że troszkę, bo jakby przy BARFie piła dużo, to by był zły znak). Jak do rana nic nie będzie, to chyba wet (bo od wczoraj jak ją wzięliśmy nic - zajrzała tylko do kuwety sprawdzają, gdzie jest i nawet nie próbuje nic zrobić). Pazurki przycięliśmy bardzo delikatnie podczas traktorzenia (żeby nie stresować), to się przynajmniej nie wczepia w dywany, ubrania itd. i umie sobie swobodnie podrapać po drapaku. Trzymajcie kciuki, żeby w końcu też wysikała się. Teraz "tatuś" głaszcze kotusia i nosi na rączkach - normalnie męża mi podebrała :-P


Trzymamy kciuki za siku w kuwecie :ok: i mamy nadzieję, że dziewczyna nie znalazła sobie jakiegoś innego miejsca dla załatwiania swoich potrzeb :oops:
Swoją drogą fajnego "tatusia" macie :kotek: Przydało by się takich więcej 8)

Jutro, a właściwie już dzisiaj, ciężki dzień. Musimy zabrać resztę kotów :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości