Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Szczeniaka wykapałam , tak reaguje na ludzi

Strasznie chudy , gnoty na wierzchu , i duży brzuch.

Ja pierdziele co się z ludźmi dzieje ...
Miałam myć okna , odechciało mi się wszystkiego.
Znów myśle co z nim teraz

Co ja mam kuźwa zrobić , dać go do Wojtyszek tam zginie.

Witaj Lidziu :1luvu:

kicikicimiauhau pisze:Witaj Lidziu

Na reszcie :ok:

Lidziu chciałam kupić daszek do kociej budki. :wink:

Przed świętami...Ludzie może i kupują szczeniaki pod choinkę [na chwilkę] ale nie takie.. nie sponiewierane sieroty..
No, nie wiem co masz zrobić :oops:

Nie dać do Wojtyszek.
Może zdarzy się cud jak z rudą sunią ?

W cuda nie wierze , wystarczy spojrzeć na mój dom

Meggi 2 , tylko wiesz ja ci go nie odsprzedam :mrgreen:

Bo musze ją mieć z daszkiem :ryk:

Czekam za nia jak przwiozą zaraz zaprzęge starego do wózka ..Niezbyt będzie zadowolony

ok.

lidka02 pisze:Szczeniaka wykapałam , tak reaguje na ludzi
Strasznie chudy , gnoty na wierzchu , i duży brzuch.

Ja pierdziele co się z ludźmi dzieje ...
Miałam myć okna , odechciało mi się wszystkiego.
Znów myśle co z nim teraz
Co ja mam kuźwa zrobić , dać go do Wojtyszek tam zginie.

Biedactwo i Ty biedna :cry:

Wczoraj byłam w lecznicy i widziałam jaka jest zapchana. Pocieszające jest to, że mała z uszkodzoną czaszką przechodzi z kolan na kolana. Czuje się świetnie i jest słodka. Dziupla wróciła z adopcji bo młodzi nie uzgodnili z właścicielem mieszkania wynajmowanego, i ten się nie zgodził. Jak tylko coś się zwolni ....pamiętam :ok:

alab108 pisze:
lidka02 pisze:Szczeniaka wykapałam , tak reaguje na ludzi
Strasznie chudy , gnoty na wierzchu , i duży brzuch.

Ja pierdziele co się z ludźmi dzieje ...
Miałam myć okna , odechciało mi się wszystkiego.
Znów myśle co z nim teraz
Co ja mam kuźwa zrobić , dać go do Wojtyszek tam zginie.

Biedactwo i Ty biedna
Wczoraj byłam w lecznicy i widziałam jaka jest zapchana. Pocieszające jest to, że mała z uszkodzoną czaszką przechodzi z kolan na kolana. Czuje się świetnie i jest słodka. Dziupla wróciła z adopcji bo młodzi nie uzgodnili z właścicielem mieszkania wynajmowanego, i ten się nie zgodził. Jak tylko coś się zwolni ....pamiętam

Dałam też trochę karmy dla Kuby :ok:

Gosia opowiadała, że w nocy obudził ją krzyk , a to Kuba prał któregoś :mrgreen:

ale fajny szczeniak
taki jak lubię - z futrem porządnym

szczeniaka to może ktoś weźmie
szczeniaki szybciej idą z ogłoszeń

Lenka Srebrzanka się kłania. :wink:

Ten wyraz twarzy... bezcenny :mrgreen:

Lenka sliczna u mnie Alpi tez tak ząbki widać , zależy jak sie ustawi ..
Szczeniak cóż bedzie z niego śliczny pies ale na razie to jedno wielkie przerażenie..
Powiedz Kubie niech nie szaleje bo go zabiore i wypuszcze na plac... :mrgreen:

Szceniak nie ma nawet szans żeby z nim wyjść ..
No i po świętach.

http://youtu.be/qLUOAWo3TLw
Chyba jestem jakaś inna , kurcze

co za skurwy.yn skrzywdził tego psa :evil:

bez powodu aż tak by się nie bał.

dorcia44 pisze:co za skurwy.yn skrzywdził tego psa bez powodu aż tak by się nie bał.

Ech widzisz ludzie maja już choinki a ja mam następne zwierze i nie wiem co mam zrobić , miałam propozycje na kilka dni w kojec ..Ale jak go dać w kojec pare dni i co...no świeta bym miała luzik , ale jak o nim miałabym tam nie myśleć.Nie potrafie tak

I w ten sposób z takim tokiem myślenia jak mój , mam ile mam

Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kto przegląda forum