Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 12, 2014 8:58 Re: Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomoc

Po dłuższej przerwie powracam z relacją. Niestety miałam ostatnio dużo pracy i brak możliwości opisania Wam postępów. Opowiem od początku.
Zacznę od tego, że okazało się iż nasza słodka Teslunia jest facetem :0!
No cóż chyba jakoś to przeżyje zwłaszcza, że kocham tego kotka nad życie :)

Postanowiłam pójść za głosem serca i przygarnęłam kotkę, która została znaleziona w rowie razem z matką (matkę zaadoptował kolega, małą wzięłam ja). Kicia jest biało-czarna i ma ok. 3-4 mies. Już pierwszego dnia gdy pojawiła się u nas wzbudziła zainteresowanie Tesli i nasz Tesla postanowił opuścić kryjówkę. Tesla chyba z ciekawości, ale już nie chował się. Siedział z nami (na dystans). Kilka dni zajęło zanim kotki się zaprzyjaźniły. Teraz są nierozłącznie i niesamowicie się razem bawią. Są cudowne.

Tesla gdy zobaczył, że ta „nowa” śpi z nami w nogach też przyszedł  i od tamtego czasu co noc spał w moich nogach. Dwa dni temu mojego męża obudziło w środku nocy lizanie po piętach przez Tesle. Dzisiaj w nocy z kolei ja byłam wylizana po stopach. Nie wiem co oznacza to lizanie ze strony kota, ale postęp niesamowity. Wczoraj wieczorem Tesla położył się na podłodze obok mnie i zaczepiał mnie łapką. Pogłaskałam go po łapce i starałam się powoli coraz wyżej i udało mi się! Pogłaskałam go za uchem, po główce, pod bródką.

Zauważyłam, że zaczął naśladować zachowania nowej. Nowa jest kicią bardzo oswojoną ufną i do ludzi. Miziak, który lubi spać w łóżku i domaga się głasków. Jest kochana. Nazwaliśmy ją Mielonia ;) dlatego, że gdy mój mąż wyjął z lodówki po raz pierwszy mielonkę kot oszalał wskoczyła na niego, domagała się mielonki. Może nie jest najpiękniejsze imię, ale jedyne na jakie reaguje :/


Wnioski z oswajania kota:

-najważniejsze dokocenie spowodowało przełom i kot nam zaufał. Oczywiście było kilka dni ciszy, ale docierały się i poznawały teraz są nierozłączne i to po dwóch tygodniach! Zaprzyjaźniły się i bardzo głośno mruczą .
- nic na siłę, nie próbowałam głaskać na siłę, dotykać, nic. Kot jak chciał to sam przyszedł, każdorazowe wyciągnięcie ręki do niego powodowało to, że szukał drogi ucieczki
- dobre jedzenie jest najlepszą formą przekupstwa. Świeże mięso moje kotki uwielbiają. Niestety na puszkę nawet nie patrzą ;/
- rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Cały czas rozmawiam do Tesli po imieniu i zauważyłam, że słucha mnie, reaguje. Przykład: Tesla jadła z miski Mieloni (mimo, że ma swoją) podeszłam wytłumaczyłam, że to jest miska Mielonki, że jego miska jest tutaj (pokazałam palcem) i oddaliłam się, z pokoju obserwowałam co zrobi… i podszedł do swojej miski i zaczął z niej jeść  poskutkowało. Bardzo mądry kotek.

Reasumując kotki są zdrowe i szczęśliwe. Oswajanie mogę uznać za udane, mimo że jeszcze nie daje się wziąć na ręce (kwestia czasu ;).
Dziękuję Wam za dobre słowo i wsparcie.
Pozdrawiam

P. S ponownie mam problemy z wrzuceniem zdjęć. Pomożecie, jak najłatwiej wrzucić kilka zdjęć?

kamila-smagala

 
Posty: 17
Od: Wto paź 28, 2014 7:59
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post » Śro lis 12, 2014 9:25 Re: Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomoc

super :)
zdjęcia przez wstaw.org albo imageshack.us...
portal Cię piekieruje
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 12, 2014 9:40 Re: Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomoc

proszę wybaczcie bałagan, niestety mam remont ;/

jak Wam podobają moje kocie dzieci ?

Tesla
Obrazek

Obrazek



Mielonia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

kamila-smagala

 
Posty: 17
Od: Wto paź 28, 2014 7:59
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post » Śro lis 12, 2014 20:44 Re: Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomoc

Super kotki :201461 .

Pamiętajcie o kastracji.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Czw lis 13, 2014 0:32 Re: Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomoc

Najpierw szczepienia i odrobaczanie / jakimś dobrym środkiem - opłaca się zapłacić więcej i nie mieć dodatkowych problemów zdrowotnych przy dużym zarobaczeniu / warto szczepienia zrobić jak najszybciej , później przynajmniej : morfologia i testy . Sterylizujemy zdrowe koty , szczególnie przy operacji koteczki to bardzo ważne .
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Czw lis 13, 2014 1:39 Re: Oswajanie bardzo dzikiego kota, pilnie potrzebuję pomoc

Gratulacje! Wypieść ode mnie oba futerka :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 117 gości