Przykro mi, że nikt kici i kocurka nie odwiedza

Dzisiaj w kuwecie pojawiły się luźniejsze kupy - raczej należą do kocurka, bo kicia zrobiła siku i kupę normalną na podkład koło siebie. Dzisiaj dostały noc otwartych drzwi z klatki - zaczęłam im sprzątać ale ktoś przyszedł, jak wróciłam to leżeli oboje poza klatką na ręczniku, więc tam ich zostawiłam. Mam nadzieję że nie zdemolują mi gabinetu do jutra

Mimo zmiany antybiotyku kici nadal bardzo rzęzi w nosie

Zastanawiam się nad podaniem Zylexisu.
Przepraszam że nie odpisuję na pw, ale korzystam z telefonu i jest to trochę utrudnione, postaram się w weekend nadrobić zaległości.