Tymczasowe Niekochane VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 10, 2014 20:26 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Mamaja super :ok: :ok:
misja zakończona pozytywnie :kotek:



Lidziu nie zdążyłam dziś, a jeszcze chciałam oba smyki zobaczyć
Czekam na wieści jutrzejsze i bardzo trzymam kciuki! :201468
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Czw lip 10, 2014 20:43 Re: Tymczasowe Niekochane VII

mamaja gratulacje :ok:
pięknie poszło :D

a ja dzisiaj się kapnęłam, że coś nikt nie pisze na tymczasach,
a tu się okazało, że jest już nowy wątek, którego sobie nie oznaczyłam :oops:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lip 10, 2014 21:52 Re: Tymczasowe Niekochane VII

LUSIA
od 5 07 2014 u Wioli
chore oczka

Obrazek



link do albumiczku malutkiej Lusi -----> https://picasaweb.google.com/1046591255 ... directlink
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Czw lip 10, 2014 22:16 Re: Tymczasowe Niekochane VII

śliczna :D ,
ale oczka ma biedne :( ,
to jest wojowniczka, w schronisku bardzo profesjonalnie na mnie syczała :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lip 11, 2014 9:59 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Pierwszy dzień jest zawsze najbardziej stresujący.
Nowe miejsce, nowe zapachy, nowe odgłosy.
Ale nie jest źle:)

Po nocy tylko trochę chrupek zostało.
Kuweta też była w użyciu i chyba się spało na wersalce.
Jak rano weszłam to oczywiście żadnego ogonka nie zobaczyłam ale już wiem gdzie zajrzeć, żeby zobaczyć.
Z Migielkiem chciałam się chyba za wcześnie zaprzyjaźnić i się trochę zdenerwował.
Ślady zdenerwowania zostały na ręce ale niewielkie:)

Teraz już przygotowałam pudła do spania, bo ta kuchnia jest jakby dla nich trochę za duża i może nieprzytulna, bo wszystko odkryte.
Tylko pod wersalkę czy pod fotel można wejść.
Zobaczymy czy trafię w gust.
W każdym razie Migielek biega nareszcie, oczywiście jak przede mną ucieka:)
Pewnie przez tydzień tyle się biedny nie nabiegał w schronie.
Zakwasy mu się jeszcze porobią:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 11, 2014 13:43 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Chciałam jeszcze podziękować M_o,dzięki której 2 pary moich tymczasów znalazły domki.Ma dziewczyna rękę do pośrednictwa.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt lip 11, 2014 13:44 Re: Tymczasowe Niekochane VII

mamaja4 pisze:Chciałam jeszcze podziękować M_o,dzięki której 2 pary moich tymczasów znalazły domki.Ma dziewczyna rękę do pośrednictwa.

Cała przyjemnośc po mojej stronie. Sama wydawać tymczasów nie umiem, to chociaż posrednictwo mi wychodzi;-)))

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Pt lip 11, 2014 13:46 Re: Tymczasowe Niekochane VII

To duża umiejętność wydawać.
Nauczę się tego nareszcie?

Na razie obydwa cykory się schowały, choć naprawdę nie wiem gdzie mogły.
Czy one się jakoś zmniejszają, czy co?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 11, 2014 14:13 Re: Tymczasowe Niekochane VII

M_o- w takim razie Tobie wielkie dzięki też :ok:

Lusia sliczna, ech, ma 30% szans na widzenie
trzymajcie kciuki
ona sobie wprawdzie z tego nie zdaje sprawy, chyba mysli w swojej główce, że tak własnie ma być :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 11, 2014 14:38 Re: Tymczasowe Niekochane VII

i to chyba na szczęście Lusi, że tak ma ''od zawsze'' i nie wie jak to jest normalnie widzieć..
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Sob lip 12, 2014 19:14 Re: Tymczasowe Niekochane VII

jak tam Wasze tymczasiki ...i bąki ? :mrgreen:

Tania- dzięki za dzisiejsza sesję

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 13, 2014 0:47 Re: Tymczasowe Niekochane VII

U nas sobota minęła bardzo spokojnie
Hakon nie opuszcza swojej kryjówki chociaż jedzenie znika
Powolutku ale znika
W kuwecie na razie tylko mokro ale zobaczymy co będzie dalej
I to tyle dobrych wieści....
Kocisko jest bardzo biedne
Katar taki że cały czas w nosku bulgota aż bańki lecą
Oczka czyścimy i to jedno zakrapiamy
Jak się troszeczkę uporamy z choróbskiem to będę się musiała zabrać za futro pana kota
Jest w strasznym stanie
Brudne ale też strasznie suche aż niemiłe w dotyku
No i wypada garściami
Muszę poszperać na necie co może mu przywrócić jedwabistość
Na razie dostaje witaminy Vita wet
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 13, 2014 9:45 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Betty a kogo Ty wzięłaś? Bo przez wyjazd jakoś nie załapałam? :oops:

I chciałam poinformować szanowne koleżanki, że mój gówniarz znowu ma biegunkę, idę się pochlastać :placz:

Od wczoraj, cały czas od kiedy jadł hillsa weterynaryjnego było fajnie, w srodę dostał u mnie kurczaczka i nic się nie działo, więc powiedziałam puskas, żeby z raz dziennie mu też dała. I dooopa :evil: Hills mi się skończyło, dopiero mogę jutro kupić, i nie wiem co mu dać jeść, a on jest naprawdę chudziutki. :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lip 13, 2014 11:33 Re: Tymczasowe Niekochane VII

U nas spokój.
Jedzenie znika, kuwety pełne, kotów brak:))
Znaczy widzę ślady bytności.
Odrobinki żwirku w wielu miejscach, Śpią chyba na tapczanie.
Kiedyś jak sprzątałam usłyszałam syczenie, więc obydwoje są.
Migielka czasem widuję, a raczej jego uciekający ogon albo ciekawską główkę.
Już wiem pod którą szafkę się bunkrują jak przychodzę.
A jedzą bardzo ładnie.
Intestinal dobrze idzie matisse też trochę. Ale udko gotowane to jest to.
W pierwszy dzień dawałam rozpoznawczo po troszku.
No i sprawdzałam kuwetę.
Wczoraj dałam pół udka z rosołem i z tymi długimi kośćmi.
Było wszystko wylizane starannie, chrząstki zjedzone a nawet leciutko te główki kości obgryzione.
Zostawiłam im kupkę różnych zabawek i piłki i orzechy.
Każda rzecz była w innym miejscu, więc się bawią. Nie wiem czy razem czy osobno, czy oba koty ale ważne, że cos się dzieje.
W nocy wydawało mi się, że słyszę turlanie. Sypialnię mamy pod tym pokojem na górze gdzie są Manta i Migiel.
Do drapania też mają.
Czekam aż wreszcie zobaczę któregoś zwyczajnie obserwującego to co robię.
Tylko dziwne - chyba przestane im rano dawać mokre. Bo leży do popołudnia.
Mała kiedy one właściwie dostawały jedzenie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 13, 2014 14:50 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Betty ma długowłosego od tej babki od której byl min persik i jeszcze czeka 5 kotów

Mam nadzieję ,że chłopak sie u ciebie ,,odpasie,,, jemu pewnie smutno,że sam jest teraz
no i to kolejna zmiana, i w ogóle . biedne te koty

AgaPap- nie wiem co mogłabyś mu dac na już, bo pewnie intensinala nie masz?

Lidka one rano dostawały mokre, suche miały cały czas
ale Migiel z mokrego to najbardziej lubił surowe mięcho :wink: , puszki czasem zostawały w miskach
a Manta tez była wybredna w puszkach, nie kazde jadła. Pewnie zresztą to ona je wymiata w nocy jak jest cicho

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Wojtek i 39 gości