DT u Hani3, czyli + .......

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 18, 2014 13:28 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Haniu, Januszu, bardzo nam przykro...
['] ['] [']

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Śro cze 18, 2014 14:50 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Okruszek [*] :( :cry: , Haniu, tak mi przykro :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro cze 18, 2014 16:43 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Haniu, Januszu, współczuję Wam bardzo...
To ponad ludzką wytrzymałość :(

Okruszku (')

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 17:09 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

coś się we mnie posypało, coś pękło,
nie mam siły, nie mam energii, najprostrze czynności sprawiają mi problem,
nakarmienie stada zajęło mi prawie półtorej godziny, bo nie dawałam sobie rady z podzieleniem kotów, a potem z podaniem odpowiedniego jedzenia :|
co chwilę płaczę
ciągle choroby, walka albo śmierć
a teraz jeszcze bardziej będę się bała o wszystkich
najchętniej weszłabym w jakąś mysią dziurę i udawała że mnie nie ma :|
Pączuś i Bączek chodzą i wołają braciszka :cry:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 17:17 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Hania66 pisze:Nie ma już Okrunia[*]
Nie ma naszego kochania, naszego mięśniaczka na krótkich łapeńkach :cry:
Przecież miał żyć, bo już raz udało się Januszowi go ożywić, przecież miał mieć szczęście na zawsze!
FIP zabrał i jego.
Próby utrzymywania go przy życiu byłyby tylko dla nas, bo mały cierpiałby coraz bardziej.
Wspólnie podjęliśmy decyzję i wspólnie z Januszem go przytulaliśmy do końca.
Teraz wspólnie płaczemy.
I będziemy strasznie tęsknić :cry:
Dlaczego?

Okruszku [*] :cry: Trzymajcie się...
Życie jest niesprawiedliwe...
:cry: :cry: :cry:
Do zobaczenia, Koteczku :cry:
[*]
kicikicimiauhau
 

Post » Śro cze 18, 2014 17:22 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Okruszek ['] to był z Łojewskiej?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro cze 18, 2014 17:35 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

piotr568 pisze:Okruszek ['] to był z Łojewskiej?

tak to Twoje kotki, mama z synkami

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 20:53 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Haniu, rozumiem jak się czujesz i ogromnie Wam współczuję.

Proszę Cię tylko, nie zapominaj nigdy, że dla wszystkich Twoich kotów jesteś najlepszym, co im się trafiło i ich jedyną życiową szansą. Te, które żyją, wszystko zawdzięczają Tobie.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 18, 2014 21:21 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

\*/

Haniu, Januszu... :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw cze 19, 2014 9:01 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Haniu :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2014 18:54 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Jak się trzymacie? Wiem ,głupie pytanie ale ważne dla nas. Jak chorowitki?
Haniu , przytulam. Wiem jak Wam ciężko .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 19, 2014 21:04 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Życie trwa nadal, a my musimy się pogodzić z tym co się stało.
Dzisiaj już trochę spokojniej, emocje już nie tak silne, ale wciąż bardzo smutno i ciężko.
Jak idiotka chodzę od kota do kota i patrzę i porównuję i doszukuję się czegoś złego.
Pączuś jest bardzo spokojny i smutny, a Marcysia znowu chora i od wczoraj na antybiotyku.
Marcel swój już powoli kończy.
Trójce zakraplam antybiotykiem oczy.
Malinka od dzisiaj bez antybiotyku oby nic się nie wydarzyło!
Nikifor je Renala, tuli się do nas albo napada na inne koty i uprawia zapasy z Mobilem.
W nocy i dzisiaj rano stado szalało na maxa, nie pamiętam aż takich wariacji.
Mobil aż dostał zadyszki.
Napiszę coś może głupiego, ale mieliśmy z Tż taką samą myśl: z domu zniknęła śmierć i koty z tego się tak cieszyły :(

Maluszki pięknie przybywają wreszcie na wadze, a qupolki są coraz lepsze.
Podaję jeszcze wciąż Nifuroxazyd, ale powoli wprowadzam do jedzenia znowu zwykłe tacki mieszając na razie z Intestinalem.
Leia, Loti i Luk wciąż bez gorączki, wczoraj dostali drugą dawkę antybiotyku i wydaje się, że teraz naprawdę zdrowieją.
Kleszczu ucieka przy każdej okazji z klatki i potem gania się z Kostkiem po całym mieszkaniu.
Kruchcia wciąż gdzieś wsadza swój piękny lisi ogon i potem chodzi z taką mokrą kitą.
Brudaski są coraz bardziej białe.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2014 21:18 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Oby rzeczywiście śmierć opuściła Wasz dom na dłużej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Przytulam, bo ciężko się jest pozbierać działać dalej po takiej serii ciosów. Gdyby los był sprawiedliwy, nic z tego by się nie stało - ale jest jak jest i Wy cierpicie.
Zdrowia dla wszystkich w Waszym domu :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 20, 2014 11:54 Re: DT u Hani3, czyli...+ Wojtuś[*]Karol[*]Okruszek[*]

Hania66 pisze:coś się we mnie posypało, coś pękło,
nie mam siły, nie mam energii, najprostrze czynności sprawiają mi problem,
nakarmienie stada zajęło mi prawie półtorej godziny, bo nie dawałam sobie rady z podzieleniem kotów, a potem z podaniem odpowiedniego jedzenia :|
co chwilę płaczę
ciągle choroby, walka albo śmierć
a teraz jeszcze bardziej będę się bała o wszystkich
najchętniej weszłabym w jakąś mysią dziurę i udawała że mnie nie ma :|
Pączuś i Bączek chodzą i wołają braciszka :cry:



Mogłabym się pod tym podpisać. Choć ja nie mam wielu kotów to po śmierci mojego Maciusia też straciłam ochotę do wszystkiego, wszystko stało się bezsensowne, infantylne, błahe. Dziś myślę co robiłam tuż przed jego śmiercią - o planach (w których uwzględniałam naszą czwórkę), o rzeczach które kupie, o planach zawodowych, rozwoju (co za głupoty, co za prymitywne pierdoły!!!) i nagle bach - z dnia na dzień straciłam Maciusia z choroby. Moja Kitulka też ciągle go szukała, już była tak smutna, że bałam się dodatkowo o nią. Jak można stracić ochotę do wszystkiego to wiem doskonale. Ja leżałam dzień w dzień wtulona w Maciusiowy koc i ryczałam a serce pękło mi na pół. W ciągu paru dni straciłam kilka kg bo nie byłam w stanie jeść, a każdy poranek to było przeżywanie od nowa - że Maciusia nie ma.
Kochana trzymaj się, ściskam ile sił! Mnie przywróciło do porządku to, że musiałam zająć się Kitkiem, a każdy mój dół powodował u niej nagły spadek nastroju. W końcu stres zaczął się objawiać na jej uszkach i główce. Ciągle siedziała przy drzwiach i czekała aż przyjdzie Maciuś. Ale on nie przychodził. I nie było go w żadnym z możliwych zakamarków.
W końcu musiałam przygarnąć kotka, dla niej, żeby miała towarzystwo. Widzę, że pomogło.
A ja nadal w sercu mam nieukojony ból. Czytam Twoje wpisy i płaczę razem z Tobą. Wiem jaki to potworny ból :(((
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1367 gości