Kot po wypadku.Mico (*)Dziękuję za pomoc.

anka1515 pisze:Mam skojarzenia,że z Rzeszowa są kita Rzeszów ,Zuzia 96

Witam na wątku.

Kochani rozmawiałam z Wiolą, kocio obecnie jest w szpitalu, ciężko się "zbiera" do życia

Wydarzenie powstanie, jak tylko sytuacja się ustabilizuje.
Jeśli ktoś z Was ma ochotę wpłacić pieniążki, może to zrobić kupując cegiełkę:
http://allegro.pl/show_item.php?item=4190950426
lub bezpośrednio na konto fundacji:
Fundacja dla bezdomnych zwierząt "Felineus"
Siedziba: ul. Jaśminowa 8/1, 35-604 Rzeszów,
Nr konta bankowego :
58 2490 0005 0000 4500 7271 1019

i jako tytuł wpłaty

izka53 pisze:dla kotka buraska z wypadku

chyba, że Wilber nada mu imię i da znać fundacji

Wierze, ze kocio "pozbiera sie" i zostanie z nami po tej stronie teczy.

Sama ponazywalam moje koty tak banalnie, jednego polamanca nazwalam Farciarzem, a teraz az zazdroszcze innym ladnych imion.

Duster to moj faworyt tym razem.

Sięgnęłam do starej dobrej łaciny i niniejszym pozwolę sobie Go ochrzcić :oops:

imieniem " Mico" (Miko).

Od :
di-mico, co oznacza : walczyć, stawiać wszystko na jedną kartę.
Żeby zawalczył.
mico, co tłumaczy się również : błyskać się, skrzyć się.
Żeby jego iskierka nie zgasła.

Na dobrą wróżbę.

:1luvu: