lenka* pisze:ASK@ mądrze mówi. Koffinka proszę zastanówcie się jeszcze, ta kocina pewnie zaaklimatyzuje się w dwa dni, taka słodka, przy całej troskliwości opiekunki łazienka to jednak łazienka, skoro jesteś zdecydowana to bierzcie i kochajcie.
a ja rozumiem decyzję koffinki. kto z nas nie przeżył straty kochanego zwierzaka? czasem nie można tak od razu wziąć innego, trzeba dać sobie choć chwilę na opłakanie, na żałobę. bardzo proszę, nie ponaglajmy koffinki. mam przeczucie, że jakoś się wszystko ułoży. jedno jest pewne: dom dla małej czarnulki to dla mnie teraz priorytet. nie wypuszczę jej na wieś, no nie dam rady.