WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 16, 2014 14:16 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

zawsze tak łapię. łapek mam na akcji zwykle 1-3, transporterów tyle ile spodziewam się kotów plus kilka w zapasie. przekładam i zastawiam na nowo.

natomiast sama procedura przekładania nie jest prosta, nawet przy dużym doświadczeniu można trafić w osobnika na tyle silnego lub zwinnego, że jednak zwieje. Jest zresztą kilka technik przekładania i każda ma swoje wady i zalety. Ja od jakiegoś czasu mam jedną ulubioną, wg mnie najbezpieczniejszą. Klatkę zapieram o jakiś murek, o ile to możliwe - staram się mieć zawsze kogoś do pomocy, kto ją mocno przytrzyma, żeby kot nie mógł jej odsunąć. Używam transporterów ferplast, z metalowymi, stosunkowo łatwymi do manewrów drzwiczkami. Drzwiczki zdejmuję, trzymam je w garści; dosuwam transporter do zamkniętej jeszcze klatki z kotem. Ustawiam własne nogi z tyłu i boku transportera, dość mocno go ściskając, żeby kot nie mogł nim potem ruszyć. Otwieram klatkę, czekam aż kot przejdzie do transportera (to jest moment kiedy może się zdarzyć ucieczka, jeśli nie dość mocno ustabilizowana jest klatka i transporter i kot zdoła przesunąć je na bok!), zamykam klatkę. Wsuwam drzwiczki między klatkę i transporter i w tej szczelinie manewruję by wsadzić drzwiczki na właściwą pozycję i je zamknąć.

Więc jeśli nie masz doświadczenia - proponuję poćwiczyć najpierw na własnych, żeby potem sprawnie poszło. I mieć kogoś do pomocy do przytrzymania mocno klatki.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 16, 2014 14:55 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

jopop pisze:zawsze tak łapię. łapek mam na akcji zwykle 1-3, transporterów tyle ile spodziewam się kotów plus kilka w zapasie. przekładam i zastawiam na nowo.[...]

też tak łapię
raz tylko zwiał mi jeden maluch, przeciskając się szparą między kontenerem a klatką
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 16, 2014 14:58 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Dzięki :1luvu: Z przekładaniem powinnam sobie poradzić, tutaj akurat mam wprawę, ale wiem, że nie zawsze to jest łatwe.Chodziło mi tylko o to, czy jest sens nastawiać tę samą klatkę po raz drugi, czy jest szansa, że kolejny kot do niej wejdzie.Do tej pory było tak, że łapał się kot i na tym koniec, jechał do lecznicy, a kolejna łapanka była następnego dnia lub po kilkudniowej przerwie.Kotów jest na działce 8, w tym ciężarna kotka, którą już jesienią miała pani z działek łapać.No i nie złapała.Kocurki są jeszcze młodziutkie, mamy czas, ale kotki 7-miesięczne już mogą być w ciąży.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56289
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 16, 2014 16:47 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Też tak łapie .Jak idę w teren dla mnie nie znany a koty są głodne to najpierw w kontenerek wkładam na sam koniec jedzenie i czekam. Czasem same wchodzą .Wystarczy zamknąć .Tylko kontener musi być stabilny .Ewa. koty po kilka razy wlaza do lapek .Byleby te w kontenerach jeśli awanturuja się postawić dalej i przykryć czymś .Ją i lapke czasem okrywam jeśli koty mają obawy przed wejściem
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie mar 16, 2014 23:19 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

jopop pisze:Karmicielki mają jutro za dnia ocenić czy coś tam jeszcze biega prócz poprzednio ciachniętych - i łapać. Ale zostały już tylko jakieś pojedyncze sztuki

Dzisiaj na Szlenkierów żywego kota oko ludzkie nie uświadczyło.... a jedzenie zostawione po sobotniej łapance nie wyglądało na ruszane. Jutro może poczują się swobodniej ( bo coś nieciachnięte zostało na pewno ) - i z tą myślą umówiłyśmy się na jutrzejszy wieczór :-)

jopop pisze:W ciągu 2 dni złapaliśmy 13 kotów - 7 kotek i 6 kocurów. W tym jeden maluch, ewidentnie do adopcji (koteczka, czarna)

Oby się udało - sprawić najpierw aby mała pokochała ludzia jako gatunek, a potem znalazła własnego :-)

jopop pisze:Koty są bardzo zadbane, dobrze odżywione, w miarę zdrowe. Widać, że są otoczone porządną troską.

Cieszę się, że to widać - nie tylko moim okiem laika :-)
Bo naprawdę wszystkie Panie zajmujące się tymi kotami od lat poświęcają im dużo serca i wysiłku, zrobiły dużo dobrego - kilka lat codziennego karmienia, stawiania budek na zimę, leczenia najbardziej potrzebujących kociastych, kilka udanych adopcji... Z pozycji ciągle jeszcze nowicjusza chylę czoła :-)
Brakowało tylko zgody co do sterylizacji - ale się udało! Bardzo to cenię, że pomimo wewnętrznych oporów dobro kotów zwyciężyło i w tym zakresie :-)

iwona66 pisze:Za złapanie ostatnich sztuk mocno trzymam :ok: :ok: :ok:

Dzięki :1luvu:

ewar pisze:Czy jest sens przekładać złapanego kota do transporterka i nastawiać klatkę znowu, czy już żaden kot nie wejdzie?

Widziałam na własne oczy - w mistrzowskim wydaniu- sposób koncertowo zdaje egzamin :-) Powodzenia !
Obrazek

marciniak77

 
Posty: 36
Od: Pon lis 11, 2013 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 17, 2014 5:56 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Dzięki za rady i kciuki :1luvu: Zawsze przykrywam kocem klatkę, czy transporterek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56289
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 17, 2014 19:33 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Ważne jest też, żeby trzymać od góry i klatkę i transporter w momencie przekładania. Czyli nie tylko mocno dociskać do siebie, ale też z góry czymś przycisnąć, bo jak kot się szarpnie, a akurat będzie miał dziurę, to wyleci z miejsca...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon mar 17, 2014 23:57 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Jeden z kocurków (oczywiście czarny :roll: ) okazał się być jednak kotką ;) nie wiem za co ja ją w takim razie złapałam, że wyczułam jajka ;) W każdym razie - ekipa już ciachnięta :) Ostatecznie 7 kotek, 5 kocurów i kociak-koteczka. Miło mi myśleć, że nie będzie od nich wszystkich już kociąt :ok:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 18, 2014 1:12 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

To gratulacje jeszcze raz. Miło słyszeć. Szczęśliwa 13. A reszta stamtąd już jest wcześniej kastrowana, czy będziecie jeszcze łapać? Bo coś było, że jest tam ok. 20 kotów.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto mar 18, 2014 6:34 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Dobra robota :ok: Gratuluję i ...trochę zazdroszczę :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56289
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 18, 2014 23:19 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

jopop pisze:W każdym razie - ekipa już ciachnięta :) Ostatecznie 7 kotek, 5 kocurów i kociak-koteczka. Miło mi myśleć, że nie będzie od nich wszystkich już kociąt :ok:

Polemizowałabym, komu milej :ryk: :1luvu:
Podziękowawszy :D

koteczekanusi pisze:czy będziecie jeszcze łapać? Bo coś było, że jest tam ok. 20 kotów.

Dwudziestka była - na szczęście - przesadzona :-)
A łapać będziemy... jak tylko uda się nam pokonać wewnętrzny rozłam w stałym słabym punkcie - niestety ostatnio mój entuzjazm w tym temacie był przesadzony...:-( a wczoraj niestety nie miałyśmy okazji do niczego innego niż ponoszenie sobie klatki łapki... nici z nadziei na debiut w roli samodzielnego łapacza :-(
Obrazek

marciniak77

 
Posty: 36
Od: Pon lis 11, 2013 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2014 11:54 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Nie przejmuj się i nie zniechęcaj, kolejne łapanki w tym samym miejscu są zawsze trudne i coraz trudniejsze, bo zostają koty oporne, kóre nie bardzo chcą włazić do klatek :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 19, 2014 12:38 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Jana pisze:Nie przejmuj się i nie zniechęcaj, kolejne łapanki w tym samym miejscu są zawsze trudne i coraz trudniejsze, bo zostają koty oporne, kóre nie bardzo chcą włazić do klatek :)
Zgadza się.Pierwsze łapanki to żywioł.Pakuja sie bez zastanowienia. Potem to już prawdziwa łapanka. :mrgreen: A i tak jakaś cholera z regułu na placu zostaje co wleźć nie chce.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro mar 19, 2014 13:27 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Według zeznań ;) ostały się:
wysterylizowana jesienią Szarusia
PODOBNO wysterylizowana Chmurka
wykastrowany Leoś

i szary potomek Szarusi, sztuk jeden, na pewno niecięty, płeć NN.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2014 21:50 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

1.Podziękowania dla Jokot za akcję w piątek i sobotę :ok:
2. Wraz z "marciniak77" w poniedziałek chciałyśmy złapać resztę, niestety przy kamienicy jedzenie nastawiane i bojkot akcji 2osób, które standardowo jak dochodzi co do czego to utrudniają :( , w chwili obecnej 3osoby chcą nam przeszkodzić niestety.ale ten temat zostawiam Marcie
3. Szarunia ciachnięta na jesieni przez koterię.
jej dziecko szarak brat/siostra Jumi nie złapał się, Chmura nie jest sterylizowana, owszem była leczona na wiosnę ale na przełomie jesieni/zimy zaszła w ciążę, nie wiadomo co z maluchami. Jest jeszcze szary ,który wędruje między kamienicą a PL.opolskim no i Nowy"krawaciaż" pojawia się od tygodnia 2-3razy dziennie.

mig_art

 
Posty: 2
Od: Sob mar 01, 2014 12:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 408 gości