Zosik pisze:Chiara pisze:Zosik pisze:Na tymczas nie wezmę, bo mnie do marca będą mocno trzymały finanse i nie będzie mnie stać na leczenie, utrzymanie i obrabianie chorej koteńki.
Zosik, a jakby fundacja Pod Jednym Dachem zasponsorowała jej pobyt u Ciebie i koszty leczenia to dałabyś radę ? Jest osoba, której kotka zapadła w serce i chce ją utrzymać do czasu znalezienia domu. A tymczas taki jak Twój to byłby wygrany los na loterii!A ona z tych chodliwych, długo na dom nie będzie czekać...
Ja się bardzo boję takich deklaracji, bo już się tak wpakowałam i zostałam sama ze wszystkim...
Nie znam osoby, która deklaruje pomoc, więc muszę Ci zaufać. (Ja będę do marca na naprawdę ogromnym minusie i walczę aktualnie, żeby było mnie stać na podstawowe potrzeby).
Nie odmówię pomocy, bo by mi serce pękło.
Mam miejsce, więc jeżeli naprawdę dacie radę utrzymać koteczkę i zapłacić za jej leczenie, to organizujcie transport nawet dzisiaj.
Dogram szczegóły i przedstawię Ci konkretną propozycję, kochana!
