



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
isabell36 pisze:
Agłaja - tak na moje oko wygrałaś listopadowe głosowanie czarownic i kwalifikujesz się do pomocy, ale jeszcze nie ma oficjalnych wyników - na wszelki wypadek napisz, czy pieniążki mają być na konto fundacji CHATUL czy na Twoje ?
Agłaja^..^ pisze:W stadku Jarosławieckim na razie odpukać wszystko ok., ale nie wydaje mi się, żeby koty korzystały z budki.Moze jak przyjdą mrozy to się namyślą.isabell36 pisze:
Agłaja - tak na moje oko wygrałaś listopadowe głosowanie czarownic i kwalifikujesz się do pomocy, ale jeszcze nie ma oficjalnych wyników - na wszelki wypadek napisz, czy pieniążki mają być na konto fundacji CHATUL czy na Twoje ?
Dotarła wpłata 400zł. na moje Fundacyjne subkonto.Dziękuję![]()
![]()
![]()
Jeśli nikt nie ma nic przeciwko to mam takie plany dla tych pieniędzy:
-2 surowice feliserin -kazda kosztuje 100zł -jak trafi się pp mogą uratować kotom zycie, kilka kotów juz uratowałam dzięki tej surowicy, więc myślę ze warto.A w moich rejonach pp to nie rzadkość.Niestety surowica jest w Polsce prawie niedostępna, mozna ją dostać tylko na początku roku.
-lek na odporność progen activ C (50zł) dla kociąt z Rusinowa viewtopic.php?f=1&t=156649 -dla malutkiej koteczki, która nie chce rosnąć i dla kocurka, 2 mies. temu odratowanego z kk, ciągle jednak łapie jakieś choroby, więc przyda mu się coś dobrego na uodpornienie.
-za resztę pieniążków kupowałabym mięso(korpusy) dla tych kotów z Rusinowa, sąsiad, który się nimi zaopiekował zajmuje się nimi, ale karmi je tak oszczędnie, ze widzą prawie sam makaron
isabell36 pisze:Agłaja^..^ pisze:W stadku Jarosławieckim na razie odpukać wszystko ok., ale nie wydaje mi się, żeby koty korzystały z budki.Moze jak przyjdą mrozy to się namyślą.isabell36 pisze:
Agłaja - tak na moje oko wygrałaś listopadowe głosowanie czarownic i kwalifikujesz się do pomocy, ale jeszcze nie ma oficjalnych wyników - na wszelki wypadek napisz, czy pieniążki mają być na konto fundacji CHATUL czy na Twoje ?
Dotarła wpłata 400zł. na moje Fundacyjne subkonto.Dziękuję![]()
![]()
![]()
Jeśli nikt nie ma nic przeciwko to mam takie plany dla tych pieniędzy:
-2 surowice feliserin -kazda kosztuje 100zł -jak trafi się pp mogą uratować kotom zycie, kilka kotów juz uratowałam dzięki tej surowicy, więc myślę ze warto.A w moich rejonach pp to nie rzadkość.Niestety surowica jest w Polsce prawie niedostępna, mozna ją dostać tylko na początku roku.
-lek na odporność progen activ C (50zł) dla kociąt z Rusinowa viewtopic.php?f=1&t=156649 -dla malutkiej koteczki, która nie chce rosnąć i dla kocurka, 2 mies. temu odratowanego z kk, ciągle jednak łapie jakieś choroby, więc przyda mu się coś dobrego na uodpornienie.
-za resztę pieniążków kupowałabym mięso(korpusy) dla tych kotów z Rusinowa, sąsiad, który się nimi zaopiekował zajmuje się nimi, ale karmi je tak oszczędnie, ze widzą prawie sam makaron
ja nie mam nic przeciwko temu, żebyś w ten sposób spożytkowała pieniądze
sama w tym roku doświadczyłam jak ważne są szczepienia - moje niewielkie stadko zachorowało - najbardziej Boss, podwórkowy król - u niego wet stwierdził calici - pozostałe mają to samo, jakby były szczepione obyłoby się bez 4 wizyt z Bossem u weta i kombinacji z antybiotykiem u pozostałych. Niestety tylko Boss dałby się zaszczepićreszta jest niedotykalska, ale w tym roku będę mądrzejsza i będę dawała leki na odporność - polecono mi betaglutan z Natury - podobno jedna kapsułka dodana do jedzenia starcza 5 kotom
dlatego jest bardzo wydajny.
kicikicimiauhau pisze:W końcu uda się cwaniaczkę złapać
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 455 gości