Mruczysław + Mała v. Burczysława + mały biały Ktoś

ależ On jest fantastycznie pasiasty

jakby Was żaden Paluszek nie rozkochał w sobie, to możesz popatrzyć po lecznicach, np w NDMie niedawno widziałam ogłoszenie o kociętach 2,5tyg do wydania - pręguska

**Adopcje: 10 >>**

Chip i Dale
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta ... -534779709
Piękne, przytulaśne. Dopiero kończą na m-ce. Chip to całuśny chłopczyk co jest faciem do nocnego ciumciania. Tylko on sie liczy. Dale zagaduje leżąc obok i zabawia rozmową. Obaj weseli, drapakolubni, kontaktowi, zabawowi...jak to dzieci.
Zreszta zapraszam (po lewej stronie) pod nick tam są nasze adopcje wystawione. Mamy sporo pięknot. Zwyklaki i kolorowe dziewunie. Lub na gamtree są też zapodane.
np Sasza pięknota
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta ... -536948996
Sonia koty/ludzi lubiąca
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta ... -536959332
Myszka i Mikusiek
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta ... 5537691652
...
Wszystkie nas i koty kochają i są nawykłe do futerek.

a może wpadniecie do mnie ? :wink:

mam kocięta np. cudownego Gucinka ,Rysia ,Bamboszka i Lumpka ,ten ostatni czeka na operacje nóżki .
Zapraszam ,zdjęcia na wątku .

Gucinek to cudowny pieszczoch dla którego człowiek i jego dotyk to najwspanialsza rzecz na świecie ,niestety ma niebieskie mało widzące oczka .Nie przeszkadza mu to w szaleństwach .

viewtopic.php?f=1&t=157040&start=810

ewidentnie nie pasuje do dywanu... :roll:

Dziś pójdziemy szczepić Mruczysława to rozejrzę się w przychodni po ogłoszeniach. W końcu Mruczysław jest własnie z tej przychodni, tzn tu został przyniesiony.

Aia, dla 2,5tyg musiałabym wziąć w pracy wychowawczy :ryk:

O rany tyle ogłoszeń w tym wątku :kotek:

zobaczymy co będzie

fajerka pisze:Aia, dla 2,5tyg musiałabym wziąć w pracy wychowawczy

eeewentualnie 2 i pół miesiąca :lol:

(wkradł się błąd, chyba muszę uważniej czytać to co pisze przed wysłaniem :mrgreen:

)
a są różne preferencje

ja na ten przykład brała bym starego :1luvu:

nie ma to jak w pełni ukształtowane futro.

Ciekawe czy Mruczek się ucieszy z kolegi/koleżanki

Na 2,5 tygodnia to macierzyński raczej

Pozdrowienia!

Mruczusiu, jak Duża podzieli miłość między Ciebie a Twojego kolegę, to tej miłości będzie 3 razy więcej
Inka doświadczona

Przyszedłem się poskarżyć,

Wczoraj Duża wróciła z pracy i zamiast zająć się mną porządnie podstępnie wsadzila mnie to torby.
Zanim się obejrzałem jechałem już autobusem. W ogóle mi się nie podobało i zacząłem cicho pomiaukiwac. I co to?
Po małym spacerze poczułem znajomy zapach... tu się grzałem kiedy ktoś mnie znalazl i zaniosl do ciepłego domku. Tu bawiłem się z bratem, Tęsknię za nim :-(

Dr Jarek, bawił się ze mną, miałem tu ciepło i już nie byłem głodny. Poznałem go, przywitał mnie ciepło, obejrzał i powiedział ze bardzo urosłem. A potem cos mnie zakłuło o dr powiedział że jestem zaszczepiony. Ja?? Zupełnie nie wiem po co.

Potem Duża wspomniala o tym koledze dla mnie. Pan dr zadzwonił po jakas inną Dużą i ona zabrała nas do swojego domu. Tam bawiłem się z kolegami ale przyszła Mała - Duża i nie chciała zabrać żadnego kotka. Fakt, chłopaki fukali na mnie a ja chciałem się wciąż bawić i bawić. Byli starsi ode mnie i chyba jednak w slabszej kondycji. Po 30min zabawy popadali jak muchy a ja nie miałem się już z kim bawić.

Duża jak wróciła do domu zaczęła dziwnie sapać i wzieła coś co nazywa leki. Mówi że noe wie co z moim kolegą, chyba się trochę boi bo to sapanie to mowiła ze przez koty ma. Ale powiedzcie same jak mozna sapac przez koty. Ja tego nie pojmuje.

Na pocieszenie dostałem tunel. Jest zajefajny. Co prawda znowu nie rozumiem czemu Duża mówiła że idzie na cmentarz a wróciła z tunelem. Widocznie na cmentarzu można je dostać. Za trudne są te sprawy.... milego wieczoru. Ide sprawdzić czy tunel jest na swoim miejscu.

Mruczusiu, i co, tunel był na swoim miejscu czy uciekł?
Inka

Można sapać przez koty . Jak człowiek się z nimi bawi i biega za nimi , to się zasapie . Bo nie ma takiej kondycji jak kot . I wtedy sapie przez kota :twisted:

barbarados pisze:Można sapać przez koty . Jak człowiek się z nimi bawi i biega za nimi , to się zasapie . Bo nie ma takiej kondycji jak kot . I wtedy sapie przez kota

tunel jest, w końcu jak ja go dostałem to jest moj i chyba nikt nie powinien mi go zabrac, prawda?

Duża mowi ze to duszności, ja mówię że sapie bo jednak duszności to za trudne słowo. Czy sapanie mija jak sie kogos kocha. Bo duza przy mnie malo sapie.

Duża mnie dziś pochwalila. Bo wszedłem sam i zwinnie na górę dużego drapaka.