» Pon wrz 23, 2013 10:22
Re: [Kalisz] Żwirek - mieszka już za TM
wzięłam go, choć nie mam za bardzo możliwości - Nelly niedomaga, Kefir potrzebuje spokoju. Wzięłam go już 13.09 ale szukałam mu nadal DT / DS. Nie mogłam wziąć go na stały tymczas, że tak to określę. Dostałam 12.09 sms ze schronu, że zwrot z adopcji, że stan był agonalny, że nie wiadomo co jest. No i wzięłam go. Pokochał wujka Morfa i na nim spał przytulony... jadł aż mu się uszy trzęsły. Biegł do drzwi nas witać na takich krótkich krzywych łapkach razem z wujkiem Morfem. Strzelał wszystkim kotom i ludziom takie malusie kociakowe baranki.
Ale stan się pogorszył bardzo nagle - z godziny na godzinę w sobotnią noc. I nie daliśmy rady z lekarzami go odratować. Miał trochę dzieciństwa i nie spędził jego ostatnich dni w schroniskowej klatce.