
Ja się tylko boję czy rodzina nie maczała w tym palców... (ale to tak między nami).
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ManfredkotTusi pisze:Łódź
Na ulicy Tatrzańskiej (osiedle 4 piętrowych bloków w pobliżu skrzyżowania z Przybyszewskiego, osiedlowego Carrefoura) zginęły 2 koty.
Starsza pani musiała iść do szpitala, kotów doglądała rodzina. Parter. Uciekły...
Nie wiem jak do tego doszło ale oba zaginęły. Kotki niesterylizowane, na hormonach, pani co tydzień podawała im jakieś tabletki.
Babciunia (schorowana i bardzo smutna) szuka ich teraz po osiedlu, właśnie była u nas (mieszkamy w tym samym bloku) z prośbą o otworzenie piwnicy... i tam ich szukała, wołała...
Bardzo mi jej szkoda.
Kotki były 2, jedna 14 letnia, druga chyba 12 lat (czarne z białymi plamami na piersiach i trochę na twarzy, starsza jest głucha).
Ślad po nich zaginął. Gdyby się błąkały wróciłyby do domu bo mają drabinkę. Nie wróciły.
Pomyślałam, że spróbuje tutaj zapytać, może...
lula11 pisze: nieaktualne - kotka wróciła
sky_fifi pisze:Chciałam się przypomnieć ze znalezionym szarym pręgowanym kotem (pisałam o nim na str. 10).
Właściciel się na razie nie zgłosił.
Jeżeli ktoś słyszał, że komuś zaginął szary pręgowany kocurek, Warszawa, okolice ul. Zwycięzców 42, to proszę o kontakt.
Kot nie ma czipa.
meg11 pisze:Po ponad czterech miesiącach odnalazła się koteczka-Ogrynia z tego wątku
viewtopic.php?f=1&t=134159&start=1470
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 104 gości