» Śro maja 08, 2013 5:57
Re: Pomocy!Łódź,Krzemieniecka,potrzebne DT dla złapanego mal
Kochani, to jest dzikusek, a my nie umiemy się z nim obchodzić. Podczas łapania ugryzł mojego TŻ i podrapał.
Siedzi w transporterku, bo boimy się go wypuścić, cały czas bardzo miauczy i chce się wydostać. Nic nie zjadł i nie pił, jest bardzo zestresowany.
Ja boję się cokolwiek z nim robić, żeby i mnie nie ugryzł.
Trzeba, żeby ktoś doświadczony w takich sprawach go wziął i się nim zajął, zanim coś mu się stanie. Bardzo się o niego martwię!!
My wynajmujemy mieszkanie i nie możemy przeprowadzać tu takich operacji. W dodatku dziś przychodzi p. właścicielka mieszkania.
A może Ty Wiesiu, mogłabyś wziąć go do siebie?
Pomóżcie dziewczyny, bardzo proszę, sytuacja jest bardzo trudna. Ja dziś cały dzień jestem w domu.
Nie da mu się robić zdjęć, bo jest przerażony.
Ja nie mam jak jechać do CC, nie mam samochodu ani na taksówkę, mój TŻ prowadzi i ma samochód, ale zaraz wychodzi do pracy.
Kotek jest w nie najgorszym stanie, a martwię się, że może się ten stan niepotrzebnie pogorszyć przez moją nieumiejętną opiekę.