Maluchy-zginą.Poznań. Już bezpieczne :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 11, 2013 19:14 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

Myśle ze małe powinny być złapane bo jak ciebie nie będzie to nie wiadomo co się moze wydarzyć...

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 11, 2013 19:22 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

dzięki dziewczyny za odzew.... :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 11, 2013 19:26 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

Ciekawe ile jest tych maluchów..Doczytałam ......Jesteś tam sama czy z kims z fundacji , może moge pomóc.. :?

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 11, 2013 22:57 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

jak dasz radę napisz choć słowo.....
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 12, 2013 1:30 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

Wróciłam. Dziękuję za odzew, rady, mam kiepski internet w telefonie i tylko raz udało mi się wejść na stronę forum, może też ekranują tam grube mury.
Mimo, ze nie mogłam doczytać, to jakoś tak się złożyło, ze zrobiłam dokładnie według rad. Teraz jak przeczytałam, to mi ulżyło, bo kompletnie nie wiedziałam co robić.
Byłam tam przed 10 rano, pierwsze godziny to było szukanie, to, że udało się je znaleźć, to cud jakiś, to jest olbrzymia kamienica, czworobok z wewnętrznym dziedzińcem, nie ma fizycznej możliwości zajrzenia w każda dziurę od strychu po piwnice. Zniosła je piętro niżej i przeniosła w zupełnie inne skrzydło.
Po południu, zaryzykowałam i poszłam w cholerę całkiem. Nic.
Mam wrażenie, ze widziałam, jak się kręciła koło łapki, ale nie weszła. Inne koty też się kręciły. Na dole pełno żarcia różnego, rzucanego z kamienicy obok, najedzone do wypęku, nie ma szans je przegłodzić.
Czekałam do ostatniej chwili, zaczęło się ściemniać, tam nie ma światła. Małe głodne zaczęły wychodzić z dziury i rozpełzać się. Musiałam podjąć decyzję, albo się wycofuję i zostawiam wszystko tak, jak jest, licząc, ze może los będzie dla nich łaskawy i jakimś cudem przeżyją, albo zabierać maluchy. W tej kryjówce były w zasięgu ręki, jutro mogłyby być gdziekolwiek indziej, tam jest pierdylion kryjówek i to też takich bez dostępu.Klucz mam do jutra popołudnia, wieczora, potem muszę go odwieźć za Poznań. Nie wiem kiedy dokładnie wchodzą ekipy, do tygodnia. Nie wiem, czy w przyszły weekend możliwa byłaby jeszcze raz taka akcja, nie wiem, czy miałaby jeszcze sens.
Po 21, zanim zrobiło się już całkiem ciemno zgarnęłam maluchy do transportera, chwile później w tych ciemnościach już bym ich nie połapała. Transporter ustawiłam za łapką i poszłam w cholerę na dół, po godzinie złapał się kocur, wypuściłam, po dwóch kocica, bura, jak wszystkie tam, oglądałam ją w łapce na wszystkie strony, tam jest część sterylizowanych, ale uszy maja przycięte tak symbolicznie, ze nawet niezauważalnie, ta na moje oko miała przycięte, obejrzałam sutki, miała takie malutkie jak moje kocury, takie mleczne sutki się chyba różnią, myślę .
Nastawiłam znowu, o pierwszej odpuściłam, gdyby nie konieczność nakarmienia maluchów siedziałabym pewnie do rana. Nie tak to miało być, nie tak.
Wróciłam, w domu nakarmiłam, odsiusiałam jak umiałam.
Niestety kotów jest aż pięć, cztery bure, jeden czarny, te bure ładne, takie kawa z mlekiem i muśniete rudościami.
Jutro jeszcze raz spróbuje na maluchy z klatka wystawową.
Jak sie nie uda, w tygodniu dziewczyny będą łapały kocicę.
Na 90 % mam dla nich tymczas na tydzień, teraz.
Jak zaczną same jeść przejmie je fundacja Animalia, tyle, ze brakuje mi jeszcze miejsca na tydzień, dwa, zanim zaczną jeść i być bardziej samodzielne.
Ogromnie szkoda mi kocicy, maluchy są wręcz wypielęgnowane, czyściutkie, tłuściutkie, zadbane, bez pcheł.
Tak naprawdę i jej i im stała się krzywda, źle się czuje z tą decyzją, ale zostawiając je tam, tez bym się czuła źle.
Nie wiem co lepsze, naprawdę nie wiem co lepsze.
No cholera, żeby nie ten remont.
Szlag.....
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Nie maja 12, 2013 3:17 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

wybrałaś lepsze wyjście dla nich :ok: gdyby to był pustostan gdzieś na uboczu, byłoby inaczej
uważam, że mamuśkę da się złapać a maluszki uratowane, nie wiadomo co mogłoby się stać gdyby się rozpełzły i wpadły w jakąś dziurę
jesteś bardzo dzielna :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 12, 2013 5:05 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

Ciesze się ze nie jesteś sama i masz tam kogoś do pomocy :ok:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie maja 12, 2013 10:38 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Jeszcze pilniejsze DT ,TDT

gratuluję!
dobrze, że się zawziełaś!
w zeszłym roku musiałam przeszukać ponad 100m2 zagraconego magazyny
jak to zobaczyłam, to pomyślałam sobie, że chyba do nocy stamtąd nie wyjdę
też się zawzięłam i po paru godzinach, udało się maluchy wydłubać
nie miałam jeno kłopotu z matką, bo była akurat w lecznicy na zabiegu
kretynka karmicielka powiedział mi, że: ona nie jest w ciąży!
a w lecznicy: kocica urodziła 3 tyg. temu
myślałam, że zaje...ę tego babsztyla!
na szczęście się udało, a karmicielka jak mnie widzi przechodzi na drugą stronę ulicy (hih!)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 12, 2013 11:30 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

Żeby było wiadomo o kim mowa :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na razie z dusza na ramieniu czekam na potwierdzenie, czy mam dla nich tymczas na tydzień, jak nie to naprawdę nie wiem co.
Za chwile biorę malce i jadę do kamienicy, będę próbować dalej. Żeby stał się cud, żeby stał się cud i wlazła do klatki.
Staram się, ale chyba nie umiem podołać całej takiej małej gromadzie.
One są chyba młodsze niż trzy tygodnie, piją na raz 5 -7 mililitrów, starczy ?
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Nie maja 12, 2013 11:31 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

Jak nie będziesz miała do nich nic dla nich to mi je podrzuć :mrgreen: jakoś damy rade tylko żarełko by było potrzebne..Chyba że złapiesz mamke i problem z głowy :ok:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie maja 12, 2013 11:38 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

Poszło PW.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Nie maja 12, 2013 12:40 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

śliczne kocięta. :1luvu:
Nadal trzymam kciuki za złapanie mamusi.
Jak dobrze, że udało się je uratować.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie maja 12, 2013 13:29 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

śliczne jak to maluszki :D są tylko dwie kluski :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 12, 2013 13:38 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

puszatek pisze:śliczne jak to maluszki :D są tylko dwie kluski :?:

Jest pięć kluchów :strach:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie maja 12, 2013 13:43 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! PILNIEJSZE!TDT na dwa tygod

lidka02 pisze:
puszatek pisze:śliczne jak to maluszki :D są tylko dwie kluski :?:

Jest pięć kluchów :strach:

rozmnożyły się :mrgreen: wilber wyczuwała trzy albo cztery, złapała piąteczkę :ok: pogratulować
teraz pewnie łapie mamuśkę :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz, sherab, Wojtek i 112 gości