Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 10, 2013 14:53 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

mial robione badania, doszło do niwydolnosci nerek, zatrucia , wymiotować zaczął, przestał jeść...stan który trwał już dłogo teraz się pogorszyło:(

magdalena171

 
Posty: 39
Od: Wto kwi 09, 2013 0:02

Post » Śro kwi 10, 2013 14:57 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

Magda, został uśpiony?
Serce się kraje jak czytam takie rzeczy :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 10, 2013 15:02 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

niestety tak:((((

magdalena171

 
Posty: 39
Od: Wto kwi 09, 2013 0:02

Post » Śro kwi 10, 2013 15:04 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

['] :cry:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 10, 2013 15:07 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

Cierpiał, siedział w kącie i wymiotował:((( lekarz powiedział ze rozumie wolę i chęci ratowania go, czy oddania gdzieś ale stan się pogorszył znacznie, na nerki się przerzuciło... nie chciałam też żeby to cierpienie się przeciągało, ciągłe narkozy, cewnikowanie itd...:(

magdalena171

 
Posty: 39
Od: Wto kwi 09, 2013 0:02

Post » Śro kwi 10, 2013 15:08 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

czy kot miał zrobioną morfologie, usg nerek, biochemie,mocznik, kreatynine. Koty z niewydolnoscią nerek mogą dlugo zyc. Mam nadzieje ze wet nie podjął takiej decyzji patrząc tylko na kota!

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 10, 2013 15:21 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

nie wiem, nie ma pojęcia, jest mi z tym strasznie, jednak w rozmowie z lekarką tak stwierdziła że kot cierpi, wymiotuje, stan się pogorszył itd.:(((((((((((((((( nie wiem co powiedzieć:(((((nie jestem lekarzem , skoro dzwoni i mówi że stan jest zły i kot cierpi i nie ma co tego przetrzymywać to ja uznaję że wie więcej niż ja, i wie co robi....:((((

Jest mi strasznie źle...

magdalena171

 
Posty: 39
Od: Wto kwi 09, 2013 0:02

Post » Śro kwi 10, 2013 15:27 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

Mimo wszystko bardzo Wam dziękuje za pomoc i wsparcie!!!Jesteście Kochane!Przegrałam ta walkę , ale wyciągnęłam wnioski na przyszłość i nie popełnię już podobnych błędów co teraz...

p.s lekarka powiedziała że można by zrobić te badania których nie miał ale to by potwierdziło mocznicę i niewydolność nerek.Poza tym myślę też ze częsta narkoza też miała wpływ na stan nerek:(((

magdalena171

 
Posty: 39
Od: Wto kwi 09, 2013 0:02

Post » Śro kwi 10, 2013 15:31 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

Próbowałaś...
Wszystkim nam też jest przykro...
Tym razem się nie udało :(
I chyba nikt nie wie, czy dałoby się go uratować, czy może było już po prostu za późno.
Kotulku [*]
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro kwi 10, 2013 15:40 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

magdalena171 pisze:Mimo wszystko bardzo Wam dziękuje za pomoc i wsparcie!!!Jesteście Kochane!Przegrałam ta walkę , ale wyciągnęłam wnioski na przyszłość i nie popełnię już podobnych błędów co teraz...

p.s lekarka powiedziała że można by zrobić te badania których nie miał ale to by potwierdziło mocznicę i niewydolność nerek.Poza tym myślę też ze częsta narkoza też miała wpływ na stan nerek:(((

Bardzo przykro...
być może udało by się go wyleczyć,to pewnie była ostra niewydolność nerek (jeśli w ogóle)...
szkoda,że decyzja podjęta tak szybko.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro kwi 10, 2013 15:46 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

Nie wiem co napisać...
Koteńku, bardzo mi przykro :cry: [*]
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro kwi 10, 2013 15:52 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

Ciągle się obwiniam....:((((mam tylko chol&*& nadzieję że Ci lekarze naprawdę wiedzieli i nie mieli wyjścia i rzeczywiście to było najlepsze (o ironio...:((() rozwiązanie...masakra :(((((((((((((((((((

magdalena171

 
Posty: 39
Od: Wto kwi 09, 2013 0:02

Post » Śro kwi 10, 2013 16:01 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

Nie obwiniaj się.
Uwierz, że lekarze wiedzieli, co robią.
Nie każde znalezione zwierzę powinniśmy leczyć (utrzymywać przy życiu) za wszelką cenę. Czasami jedyną (albo najlepszą) rzeczą, jaką możemy i powinniśmy zrobić, jest uśpienie go.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Śro kwi 10, 2013 16:25 Re: Kot po wypadku, nie sika [']- uśpiony :(((

[i] :cry:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 10, 2013 17:38 Re: Kot po wypadku, nie sika-za kilka dni eutanazja!pomóżcie

magdalena171 pisze: mial robione badania, doszło do niwydolnosci nerek, zatrucia , wymiotować zaczął, przestał jeść...stan który trwał już dłogo teraz się pogorszyło :(


Nie wierzę ... sorry ... nie wierzę ... :( Mam zbyt dużo złych doświadczeń z wetami ... A kiedy ten film był zrobiony??? Od kiedy się tak pogorszyło ??? przecież jeszcze dzisiaj z wetami rozmawiałaś .....Cholera .... załatwiłam mu b. dobrego weta, szpitalik ... tylko nie zdążyłam tego tutaj napisać ... dopiero wróciłam z pracy ... Uważam, że za szybko podjęta decyzja ...

Pokerek z mojego podpisu miał nie żyć już prawie od dwóch lat ... wymiotował nawet po 10 razy dziennie .... ŻYJE ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5638
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości