O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utamu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 10, 2013 22:04 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Odruchy w łapkach :D
Utamu kocurku śliczny :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 11, 2013 6:29 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Cześć Rudzielcu śliczny :1luvu:
Jak się dzisiaj miewasz?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 12, 2013 20:36 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Mamy już trochę mięśni na łapkach (bo wcześniej zdążyły już trochę zaniknąć).
Jest większe napięcie mięśni podczas masaży.
Odruchy zgięciowe stają się coraz silniejsze.

Dziś było ciepło i sucho więc zabrałam Utamu do ogrodu na wysoką trawę, zeszłoroczną jeszcze-to świetna forma rehabilitacji. Niestety, mimo, że odgłosy ulicy były naprawdę daleko, kocurek był przerażony. Nie będę więcej narażać go na taki stres, chociaż szkoda cennych ćwiczeń na trawie. Coś mu się chyba ''wolność'' nie specjalnie dobrze kojarzy :roll:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt kwi 12, 2013 21:09 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

nie dziwne..... Ichigo gdy pierwszy raz otwierałam okno w jego pokoju próbował wejść za szafkę w drugim koncu pokoju, bardzo się bał....pewnie, że go wyrzucę :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob kwi 13, 2013 9:56 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Biedulek, ile on musiał przejść :(
Oby szybko doszedł do siebie :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt kwi 26, 2013 22:55 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Miesiąc od wypadku.
Wróciło czucie w łapie z usuniętą główką kości udowej oraz w połowie ogona. W drugiej łapie są bardzo ładne odruchy. Odruch chodzenia jest coraz silniejszy. Zmieniło się ułożenie łapek podczas poruszania się, nie są już ciągnięte bezwładnie, co niestety utrudnia i spowalnia przemieszczanie się.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt kwi 26, 2013 22:57 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Trzymam kciuki, żeby się udało tak jak Milutkowi stanąć pewnie na własnych łapach:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 26, 2013 23:11 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Lidka pisze:Trzymam kciuki, żeby się udało tak jak Milutkowi stanąć pewnie na własnych łapach:)

Niestety, to tylko my [ludzie] walczymy o jego powrót do sprawności. Utamu dokładnie zwisa, w jaki sposób porusza się, bardzo to utrudnia rehabilitację zwierząt. Kiedy przytrzymuję Utamu i ćwiczę z nim prawidłowe ruchy łap, on złości się i niecierpliwi, że nie pozwalam mu pobiec tam, gdzie akurat chce.
Tak jak pozostałe moje paralitki świetnie radzi sobie nawet z przeskakiwaniem z mebla na mebel-po prostu wybija się do skoku przednimi, zamiast tylnymi łapkami.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob kwi 27, 2013 0:07 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Wiem cos na ten temat.
Milutek po paru zbiegach poczuł sie lepiej. No generalnie odżywił się wtedy i zmężnial i zaczął sie kłopot. Dałam radę dociągnąć do 9 zabiegów. Dziesiaty pominęłam, bo się go zaczęłam zwyczajnie bać. Potem była w związku z tym przerwa nim wreszcie sie troche oswoil i przesta walczyć.
Mimo wszystko trzymam, żeby mu sie udalo tak jak Milutkowi:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 27, 2013 0:39 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Ja tez kibicuje :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 27, 2013 19:28 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Fajne wieści :D
Utamu :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 28, 2013 9:32 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

Jak u dzieci, nie wszystko co robimy cieszy się przychylnością i jest witane z entuzjazmem......... ale w efekcie końcowym wszystkim jest łatwiej :D . Wynik mówi sam za siebie ...... walczyć. :D

Super wieści. Na prawdę super.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie maja 05, 2013 21:18 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

co u Was słychać nowego, są jakieś postępy w rehabilitacji :?: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 05, 2013 21:31 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

puszatek pisze:co u Was słychać nowego, są jakieś postępy w rehabilitacji :?: :D

Ahhh... dzieje się, dzieje. Jutro postaram się zrobić zdjęcia :D
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Nie maja 05, 2013 21:39 Re: O popsutym kocurku z pobocza drogi... Sparaliżowany Utam

No to czekamy :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości