PILNE!Kot z połamaną żuchwą-PROSIMY O WSPARCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 26, 2013 19:47 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Ja o facebook nic nie wiedziałam, strone założyły dziewczyny z fundacji o której wspominałam, kotek musi trafic do Warszawy tam na pewno będzie miał lepszą opiekę.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Wto mar 26, 2013 20:06 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Są propozycje transportu dla kotka, jedną na fb a drugą otrzymałam telefonicznie od wolontariusza z Jokota. Muszę się tylko dowiedzieć czy możliwe będzie odebranie kotka o 6:00, na razie nie mogę się dodzwonić.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Wto mar 26, 2013 20:07 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

http://www.facebook.com/teklatula/posts ... nt_mention, jest jutro transport dla kota z kim ma się kontaktować Kamila z Bezdomniaków Szydłowieckich? do kogo konkretnie ma trafić kot w Warszawie?
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto mar 26, 2013 20:14 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Zrobił się chaos, ale w Jokocie już się dogadują. Na razie nic nie pisze by nie wprowadzać zamieszania.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Wto mar 26, 2013 20:19 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Ależ się umiecie zebrać i zorganizować...oby kocina dała radę skorzystać z pomocy
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Wto mar 26, 2013 20:44 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Rozmawialam z Kamila. Kot zostanie w czwartek odebrany z lecznicy w Radomiu przez Piotra568 i zawieziony do Warszawy. W Radomiu ma podawane kroplowki, robione badania. Jesli bedzie potrzeba to w Warszawie zostanie w lecznicy, jesli nie - to trafi do mnie.
Oby mu sie udalo wyzdrowiec!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 26, 2013 20:52 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Niebywałe:)
W ciągu tak krótkiego czasu kot dostała szansę nie tylko na ostatni zastrzyk.
Trzymam kciuki za wszystkich, którzy się do tego przyczynili a przede wszystkim za kota.
Niech mu się uda!

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 26, 2013 21:55 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

tosiatosia1 - dałaś mi zajęcie na dzisiejszy wieczór .. :|
sprzątanie swiąteczne odkładane z dnia na dzien musi poczekac kolejny :ryk:
dzis musiałam ogarnąć sprawy pilne trzech psów - bo na miejscu do "zasuwania" z bezdomnymi zwierzetami jest tylko 2 osoby po godzinach pracy . Jedna psia sprawa musiała poczekać - kot w tym stanie był ważniejszy.
tu na najwiekszą postawę zasługuje podejście tych dzieci - ze szukały dla kota pomocy - kot siedział przy murze jakiegos domu na chodniku jednej z ruchliwszych ulic w Szydłowcu - na RYNKU - ponoc od kilku dni - 70 metrów od Koscioła /a w niedzielę tłumy leca z każdej strony / , 20 metrów od Ratusza siedziby Urzedu Miasta, 40 metrów od siedziby STRAŻY miejskiej, - wystarczyło iść i zgłosić kota do SM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale nikt dupyy nie ruszył !!!!!!!!!!!!!!!!

tosiatosia1 - podziekuj tym dzieciakom - moze jeszcze pomogą i zwrócą uwagę na takie potrzebujące zwierzę !!! powiedz im ze uratowały mu życie pisząc do Ciebie sms ..



nie ukrywam ze jak usłyszałam o nim to mi ręce opadły - obecnie mamy pod opieką ponad 30 psów z Szydłowca , a koty tu nawet nie mają sie gdzie podziać bez pomocy innych.
kot ma szczeście w nieszczęściu że tak szybko znalazła się dla niego tak szybko pomoc - dziekuję za szybką reakcję i pomoc Fundacji JOKOT .

kota zawiozłam od razu po pracy do Radomia

wazy niecałe 2 kg , złamana / zwichnięta żuchwa uniemożliwia mu jedzenie i picie - czekała go smierć głodowa na oczach ludzi - tu to niestety nie pierwszy przypadek :(

w lecznicy jak zobaczył miskę z wodą chciał sie rzucić do picia , ale nie mógł pic - w ogóle nie rusza szczęką .. dostał wodę strzykawką

wstawiam opis weta ..

Obrazek


udało mi się dopiero wieczorem jak wróciłam z Radomia skontaktowac przez tosiatosia1 z Agnieszka z JOKOT i wszystko ustalić dokładnie - bo tak sie zrobiło troche zamieszani przez chwilę - ale ani ja ani Anita nie miałysmy kontaktu bezpośrednio do JoKot a wątku nie miałam możliwości czytać.

na szczescie juz wszystko ustalone :))) ufffffffffffffffffffffffffffffffff

kot wzmacniany kroplówkami .. jutro jak bedzie stabilny rtg żuchwy
w czwartek pojedzie do W-wy z Piotrem

bede tam jutro - bo na godz. 20 zasuwam ponownie do Radomia po pracy z bezdomną suką na sterylizację /syzyfowa "praca " :( /


pobyt i leczenie kota w Radomiu finansujemy jako bezdomniaki szydłowieckie
http://www.facebook.com/BezdomniakiSzydlowieckie
mam nadzieję ze się coś uzbiera


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Józek z Szydłowca - po amputacji łapki - super DT został wymarzonym domem Józia :)))) - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=126188

kama210

 
Posty: 187
Od: Czw kwi 29, 2010 23:27
Lokalizacja: Szydłowiec

Post » Wto mar 26, 2013 22:48 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Serce rozpada się na miliony kawałeczków jak się widzi takie nieszczęście...
Nie ma słów, żeby dziękować i pisać peany pochwalne na cześć osób, którym udało się uratować to biedne zwierzątko.
Jesteście prawdziwymi "Człowiekami", przez ogromne C!
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 26, 2013 22:58 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Dopiero na tych zdjęciach widać jaka to straszna bida :( :(

W czwartek nad ranem jestem w Radomiu i zabieram kota do Warszawy. I nie będę ukrywał że miło byłoby gdyby ktoś mógł częściowo wesprzeć koszty transportu. Auto pije etylinę nie gaz więc ten wyjazd będzie mnie kosztował ok 80 zł.

No i przede wszystkim wsparcie finansowego na pokrycie kosztów leczenia tego kociego nieszczęścia potrzebują Szydłowieckie Bezdomniaki i Fundacja Jokot.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto mar 26, 2013 23:04 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Może dopisać w tytule info, że potrzeba wsparcia finansowego i w pierwszym poście wrzucić konto, na które można dokonywać wpłat?
Tak nieśmiało sugeruję... :)
Chętnie wesprę biednego połamańca. Szału nie będzie, ale jak każdy dorzuciłby symboliczne 10zł, to uzbierałoby się na leczenie.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 26, 2013 23:20 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-transport Radom -Warszawa

Tak jak obiecałam kotek ma 100 zł ode mnie, na razie więcej nie dam rady.
Kama ja Cię bardzo przepraszam, już obiecałam sobie ze Ci głowy nie będę zawracać, czasem jednak sam człowiek nie daje rady, umyje Ci okna w ramach rewanżu, chcesz? :lol:
Wszystkim dziękuję za pomoc i jeszcze proszę o pamiętanie o kotku, on nadal potrzebuje pomocy finansowej bo koszty będą duże, nawet kilka złotych będzie ogromną pomocą na pokrycie kosztów diagnozowania i leczenia.
Ostatnio edytowano Śro mar 27, 2013 9:44 przez tosiatosia1, łącznie edytowano 1 raz

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Śro mar 27, 2013 5:52 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-PROSIMY O WSPARCIE

Ja dorzucę parę zł na transport czy leczenie (rozumiem że to wspólna kwota będzie się zbierać?) tylko podajcie numer konta.

I napiszę tak, z własnego doświadczenia, proszę, pamiętajcie - kot który nagle tak głodował, aż do takiego stanu - nadal nie jest bezpieczny, mimo iż jest już pod opieką lekarza, dostaje kroplówki etc.
Ogromnemu obciążeniu uległy jego nerki i wątroba, Muszą być przez kilka miesięcy pod specjalnym nadzorem i o ile się da łaskawie traktowane (leki).

Ileż kotów odratowywanych z tak fatalnego stanu umarło bo nowi opiekunowie cieszyli się szybkim powrotem do zdrowia (tak zwykle jest) ale nie sprawdzali co z nerkami np. odstawiali kroplówki gdy kot zaczynał sam jeść i pić. Nie są wiarygodne badania, nawet jeśli się je zrobi, z chwili znalezienia.
Dopiero gdy kot zaczyna sam jeść.

Sporo takich przypadków widziałam, o wiele za dużo niż bym chciała :(

Trzymam kciuki za to biedactwo, strasznie mnie szarpnął za serce.

Blue

 
Posty: 23908
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro mar 27, 2013 8:05 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-PROSIMY O WSPARCIE

Cieszę sie,że kocik ma szansę. Bardzo! Oby wytrzymał do czwartku!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 27, 2013 9:08 Re: PILNE!Kot z połamaną żuchwą-PROSIMY O WSPARCIE

Tez deklaruję pomoc finansową dla biedaka.
Nr konta poprosze.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 129 gości