Czy można przedawkować kroplówkę??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2013 1:03 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

Blue, mleka nie próbowałam podawać ze strzykawki, sam widok strzykawki go denerwuje. Ale mleko - tyle że skondensowane (bo zwykłego nie pijał, tego kociego też nie lubił) - wylizuje językiem z talerzyka. Ale też nie zawsze ma ochotę. Dla niego to mleko to nowina, dostaje od niedawna (za radą koleżanki). Kiedyś zawsze domagał się mleczka z tubki (sama je bardzo lubię :oops:), więc mu dawałam po kropelce. Jakiś pomysł z tą fontanną jest (dzięki, Ana :)), tyle że musiałaby strzelać w górę , a jak widzę te konstrukcje na rynku polegają tylko na cyrkulacji i odświeżaniu wody. Wydaje mi się, że problem nie jest w odpowiedniej zachęcie, tylko technicznym umożliwieniu czynności. Taki filmik jakiś czas temu skręciłam http://www.youtube.com/watch?v=Mo6zNTr83Uk. Frodo próbuje pić z umywalki. Koty mają dużą stalową michę wypełnioną wodą, poziom wody jest wysoko, więc raczej mają wygodnie. Zachęcam je do picia, wrzucając czasem jakiś ciekawy badylek ;)
Blue, nie bardzo wiem jak kontrolować ilość moczu itd. Mamy dwa koty, wspólną kuwetę... Masz na to jakąś radę? :) Nie wiem, która kupa jest którego pana...
Co do kroplówek - nie wiem dlaczego z glukozą, lekarz wie, że kot jeszcze nieźle je (może nie codziennie tak dobrze, ale ogólnie jest nieźle) i je dobre rzeczy. Wołowinę ostatnio tłustą kupujemy :) Ale to nie jest czysta glukoza przecież.. Czyli lepiej samo NaCL?
Blue, Frodo ma swój chorobowy wątek viewtopic.php?f=1&t=146561&p=9642374#p9642374, co nieco tam popisałam..

mziel52, chętnie zobaczyłabym porównanie, odwodniony i ok... Wet pokazywał, jak sprawdzać nawodnienie - podniósł skórę na karku, lekko skręcił i puścił. Powiedział, że jeśli skóra powoli wraca do swojego pierwotnego "kształtu", oznacza to, ze kot jest odwodniony. Po Frodku stwierdził, że jest nieznacznie odwodniony. Badał też suchość oczu. Zdarzało się, że Frodo był "najeżony", sierść wyglądała jak rozwarstwiona. Ale mam wrażenie, że tego samego dnia Frodo miewa i gładką sierść, wiec nie wiem czy ten "jeż" to wynik odwodnienia. Jak wyglądają zapadnięte oczy u kota? :roll:

Sigman, czy Ringer zawiera glukozę? Czy byłby lepszy niż samo NaCL? Ja mam igły 0,8, a wet zapisał 1,2 :| Nie przesadziłaś z tą ilością płynów? Masz na myśli również te w pokarmie?
Nutridrink nadaje się dla kotów?
Jak mówiłam, to raczej nie jest problem z zainteresowaniem wodą - to techniczny brak możliwości ukojenia pragnienia za pomocą wody z miski i języka... Strzykawka też nie wchodzi w rachubę. Może spróbuje z tym kapaniem, ale obawiam się, że to niewiele da. Wyobraziłam sobie, że taka tryskająca do góry woda (jak w miejskich poidłach dla ludzi) mogłaby technicznie łatwiej dostać się do pyszczka..

mziel52, to zapotrzebowanie dotyczy płynów we wszystkim (jedzeniu) czy płynów osobno (wypijana woda)?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 20, 2013 2:05 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

alahari pisze:
mziel52, chętnie zobaczyłabym porównanie, odwodniony i ok... Wet pokazywał, jak sprawdzać nawodnienie - podniósł skórę na karku, lekko skręcił i puścił. Powiedział, że jeśli skóra powoli wraca do swojego pierwotnego "kształtu", oznacza to, ze kot jest odwodniony. Po Frodku stwierdził, że jest nieznacznie odwodniony. Badał też suchość oczu. Zdarzało się, że Frodo był "najeżony", sierść wyglądała jak rozwarstwiona. Ale mam wrażenie, że tego samego dnia Frodo miewa i gładką sierść, wiec nie wiem czy ten "jeż" to wynik odwodnienia. Jak wyglądają zapadnięte oczy u kota? :roll:

mziel52, to zapotrzebowanie dotyczy płynów we wszystkim (jedzeniu) czy płynów osobno (wypijana woda)?


Skóra odwodnionego kota nie wraca szybko do pierwotnej pozycji, trwa to dobrych ileś sekund, trudno to pomylić. Po nawodnieniu kot wraca do normy, więc do pomyślenia jest, że różnie wygląda tego samego dnia. Zapotrzebowanie na płyny liczone jest razem z mokrym jedzeniem. Zapadnięte oczy u kota są takie jakby lekko cofnięte do środka, bo skóra dookoła jest wiotka i mniej napięta, ale to już przy większym odwodnieniu da się zauważyć.

Możesz sprawdzić, ile kot moczu wydala dziennie, tylko trzeba jeden dzień na pilnowanie kota poświęcić. Kupujesz u weta żwirek do pobierania moczu, wsypujesz do czystej kuwety i kiedy załatwi się właściwy kot - zlewasz do słoika, na którym wcześniej przy pomocy wlewanych porcji wody strzykawką 20 ml rysujesz pisakiem podziałkę. Jeśli inny kot się tam załatwi, to wylewasz do wc.

http://zooartdeblin.wordpress.com/2011/12/27/kocie-dolegliwosci-wstep-i-15-punktowy-test-kontrolny-kota-chorego/:
Na podstawie oceny elastyczności skóry można wnioskować o stopniu odwodnienia organizmu. Jeśli odciągnięty palcami fałd skóry wraca powoli do położenia pierwotnego lub na­wet utrzymuje się dłużej w postaci wzniesienia, jest to objaw zaawansowanego stopnia odwodnienia organizmu.

Organizm kota w 60—80% złożony jest z wody. Większa jej część znajduje się we wnętrzu komórek. Pozostała część rozdziela się na krew (surowica), mózgowie (płyn mózgowo-rdzeniowy), naczynia chłonne, czyli limfatyczne (chłonka), stawy (maź stawowa) i jamy ciała (płyn surowiczy). Mimo że woda w organizmie podlega ciągłej wymianie, to jednak dzięki różnym mechanizmom regulacyjnym jej całkowita ilość w płynach ustrojowych pozostaje taka sama. Jeśli ilość pobranego płynu dokładnie odpowiada ilości wydalonej, mówi się o wyrównanym bilansie wodnym. U zwierząt w przypadku różnych schorzeń może jednak ulec zakłóceniu i organizm „wysusza się”, czyli odwadnia. Wymioty, biegunka, przewlekła niewydolność nerek lub utrata krwi mogą zakłócić równowagę wodną organizmu. Przy dużych ubytkach płynu samo picie nie jest wystarczające. W takim przypadku musi wkroczyć lekarz weterynarii, uzupełniając poprzez wlew utraconą ilość płynu. Stopień odwodnienia organizmu można określić samemu, badając elastyczność skóry (stan napięcia skóry). W tym celu palcami (kciukiem i palcem wskazującym) ujmujemy fałd skóry na bocznej stronie klatki piersiowej lub na grzbiecie i odciągamy go od ciała. Jeśli po puszczeniu skóra wygładza się w ciągu l—2 sekund, to uznajemy, że bilans wodny organizmu jest wyrównany. Jeśli jednak fałd skóry znika bardzo powoli lub nawet utrzymuje się w postaci wzniesienia, jest to objaw zaawansowanego odwodnienia organizmu.

Edit: Przy okazji, kiedy będziesz miała zebrany mocz z całej doby, zanieś go na badanie ciężaru właściwego i klirensu kreatyniny. W ten sposób skontrolujesz bezstresowo stan nerek, co jest ważne, bo kot bierze nefrotoksyczny metacam.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 20, 2013 7:57 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

Zdarzało się, że Frodo był "najeżony", sierść wyglądała jak rozwarstwiona. Ale mam wrażenie, że tego samego dnia Frodo miewa i gładką sierść, wiec nie wiem czy ten "jeż" to wynik odwodnienia.
"Jeż" plus niesprężysta skóra, owszem, ale sam "jeż" zrobi się również przy dobrym nawodnieniu, ale gdy kot się nie myje, czyli nie pielęgnuje sierści języczkiem.

250 ml (podzielone na dwa wlewy) płynów na dobę, podskórnie dostawali moi nerkowcy w końcowej fazie choroby, gdy ich nerki już wcale nie zagęszczały moczu, więc nie bardzo rozumiem, czemu vet tak zadecydował u Froda.

btw. skoro masz drugiego kota, zdrowego zapewne, to porównaj stan jego skóry ze skórą Frodka.
Ja się tak uczyłam na swoich. Gdyby się pojawiły różnice w sprężystości, na pewno je zauważysz.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24765
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro lut 20, 2013 8:08 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

ana pisze:250 ml (podzielone na dwa wlewy) płynów na dobę, podskórnie dostawali moi nerkowcy w końcowej fazie choroby, gdy ich nerki już wcale nie zagęszczały moczu, więc nie bardzo rozumiem, czemu vet tak zadecydował u Froda.
\

Przecież tu nie chodzi o kota nerkowego, tylko niepijącego. Nawadnianie nerkowca to zupełnie inna bajka.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 20, 2013 8:11 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

mziel52 pisze:
ana pisze:250 ml (podzielone na dwa wlewy) płynów na dobę, podskórnie dostawali moi nerkowcy w końcowej fazie choroby, gdy ich nerki już wcale nie zagęszczały moczu, więc nie bardzo rozumiem, czemu vet tak zadecydował u Froda.
\

Przecież tu nie chodzi o kota nerkowego, tylko niepijącego. Nawadnianie nerkowca to zupełnie inna bajka.
Właśnie dokładnie dlatego jestem zaskoczona -- Frodo dostał zalecenie nawadniania jak dla zaawansowanego nerkowca, a z tego co zrozumiałam nim nie jest. :(
Po prostu mało pije.
Chyba że coś mi umknęło i jest inaczej.

Myślę, że warto skonsultować te wskazania z innym lekarzem.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24765
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro lut 20, 2013 15:13 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

Ana, ale te 250 ml to co ok. 4 dni ;) Takie było wskazanie. Czyli jakieś 500ml tygodniowo.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 20, 2013 15:14 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

mziel52 - najpierw spróbuję podłożyć naczynko w trakcie sikania... Czy to się udaje?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 20, 2013 15:44 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

alahari pisze:mziel52 - najpierw spróbuję podłożyć naczynko w trakcie sikania... Czy to się udaje?

Jeżeli kot się nie spłoszy, to się udaje. Dobrze się sprawdza łyżka wazowa w funkcji naczynka. Zanim jednak zaczniesz tę akcję, to poobserwuj kota, jak on siada w kuwecie, czy nisko czy wysoko kuca, czy pośrodku, czy w samym rogu, gdzie trudno cokolwiek mu podstawić pod ogon. Na ogół kot w kuwecie zachowuje się rutynowo, czyli przyjmuje podobna pozycję.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 20, 2013 15:59 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

mziel52 pisze:
alahari pisze:mziel52 - najpierw spróbuję podłożyć naczynko w trakcie sikania... Czy to się udaje?

Jeżeli kot się nie spłoszy, to się udaje. Dobrze się sprawdza łyżka wazowa w funkcji naczynka. Zanim jednak zaczniesz tę akcję, to poobserwuj kota, jak on siada w kuwecie, czy nisko czy wysoko kuca, czy pośrodku, czy w samym rogu, gdzie trudno cokolwiek mu podstawić pod ogon. Na ogół kot w kuwecie zachowuje się rutynowo, czyli przyjmuje podobna pozycję.

Frodo niestety obszczywa całą ściankę kuwety ;-/ I zwykle leje jak z cebra - przynajmniej tak to słychać. Wtedy wiemy, ze to Frodo sika ;) Kajtek woli centrum i często przychodzi, gdy zmieniam żwirek, a kuweta jest otwarta. Pewnie od Kajtka łatwiej byłoby pobrać mocz.
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lut 20, 2013 22:36 Re: Czy można przedawkować kroplówkę??

Ringer nie zawiera glukozy. Ma w składzie chlorek sodu, potasu i wapnia.
Masz jakieś wyniki Froda kolejne, czy tylko z początku diagnostyki?
Nutridrink ktoś dawał kotu tu na forum. Nie wiem, czy można kotu na pewno. Jest polecany dla ludzi z nowotworem.
Podaż wody dla kota znalazłam tu na forum miau, na forum barfny świat, 50 ml / kg kota / dobę. Ja uważam, że nie dotyczy to tylko kotów nerkowych. Ponieważ moje koty mają problemy zdrowotne i obydwa stały się nerkowe w II stadium PNN sama zaczęłam analizować- ile kot potrzebuje wody. Kot młody, zdrowy i w dobrej kondycji. Aktywna, wychodzaca kotka ok 5- letnia kotka mojego chrześniaka zjada nawet 400g mokrej karmy/ dobę, suchej wcale, czyli przyjmuje z karmą nawet 320ml wody, co zje upolowanego nie wiadomo. Jest oczywiście wysterylizowana. Pięknie umięśniona i żwawa. Kociak mojej koleżanki 3 kg zjada ok 300g karmy mokrej plus mięso. Przyjmuje min. 240ml wody. Te wyliczenia dotyczą zawartości wody tylko w karmie. Moje koty na suchej karmie w wieku 3 miesięcy do ok 4 lat wypijały całą miskę 450ml wody plus 60ml w mokrej karmie. Czyli potrzebowały 250ml codziennie i tyle wypijały.Czyli jednak 50ml / kg kota. Potem zaczęły mniej pić i sikać mniej. Bez zmiany żywienia. Zanim przeszłam tylko na mokre piły już 1/3 tego co przedtem. Dlaczego? Coraz starszy kot, coraz gorzej funkcjonuje ośrodek pragnienia. Jak u ludzi. To się odbija na kondycji nerek. Dodatkowo zużywają się nefrony w naturalnym procesie starzenia, przewlekłe niewielkie odwodnienie pogłębia dysfunkcję nerek. Proces postępuje szybciej lub wolniej, zależy od genów, żywienia, trybu życia. W starej książce z 1985r o kotach żywionych domowo ( coś w rodzaju barfa w ogólnych założeniach )czytałam, że zdrowy kot pije wody bardzo mało lub wcale. Przyjmuje ją z pokarmem. Jeśli pije z dzbanka, z akwarium, z fontanny, kranu, z kubka na stole, także z wazonów to w formie zabawy. To pustynny drapieżnik i wodę pozyskuje zjadając zdobycz. Przepraszam za tak długi post, ale naprawdę przeanalizowałam mnóstwo zamieszczonych tu wyników, historii chorych kotów, ich wieku.
Czyli zakładam, że dla Froda bezpieczna podaż wody pokarmie to min. 200ml. Jeśli jada mielone mięsko można dodać wody ile mielonka wchłonie do granic akceptacji Froda. Mokra karma przecietnie zawiera w 100g -80ml, mięso- 70ml wody. Myślę, że Frodo ma dyskomfort w pyszczku i już trudno mu normalnie pić.
Jeśli lubi zapach rybki, to może mielona rybka w galaretce na żelatynie. Czyli podstępne pojenie. Galaretka na wodzie z tuńczyka. Być może nie pogodzi się z kroplówkami. I tu Blue napisała najważniejszą rzecz. Nigdy leczenie nie powinno być bardziej obciążające niż choroba.

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 570 gości