dziekuje za
Tigra nadal nie je...jest jeszcze słaba ale...nie ma pozycji juz wiszacej ..oczka szeroko otwarte ...nie siedzi w jednym miejscu skulona skacze sobie w klatce nawet po podescie...nie chce wyrokowac za wczesnie ...ale mysle ze najgorsze za nia....zreszta wczoraj dostała surowice a dzis o niebo lepiej ...nie ma temperatury...oby zaczeła cos jesc...
z kroplówkami dam rade...dostałam na popołudnie ....rano i tak musze do weta codziennie bo ja osłuchuje , temperatura, i leki w zastrzykach ...
po za tymjestem spokojniejsza jak ja wet codziennie obejrzy a poniewaz mieszkam kolo Lupusa to nie ma z tym problemu...
kotki 2 nieszczepione które mialy z nia stycznosc - Frotka szaleje nic jej nie jest ale dostala zapobiegawczo tez surowice , Łatka od wczoraj goraczka nie chce jesc zagazowana...tez wczoraj po podaniu surowicy- ma kroplówe i leki ...wiec czekamy te kotki sa u Iwoo...
w najgorszym stanie jest koteczka ze schroniska ..poznałyśmy ja u weta ::(:( skorzystała z Chochlikowej surowicy.....wczoraj miała transfuzje

...dzis fatalnie wet daje jej 2 dni:(....albo poprawa albo\...ale ja wiem ze cuda sie zdarzaja...wiec trzymam za nia kciuki widuje ja codziennie w lecznicy...