Najnowsze wieści od Łezki.
Dostała wszystkie leki, oczka i nosek umyte,oczka zakropione, posmarowane maścią. Napiła się wody a teraz już śpi w swoim łóżeczku. Jest kompletnie klapnięta i mało co kontaktuje ale to pewnie wina narkozy i przeżytych stresów.
Co do oczek. Pan doktor powiedział, że tylko w jednym oczku jest widoczna źrenica, która niestety nie reaguje w ogóle na światło, drugie oczko też niestety kompletnie wyniszczone chorobą

Trzeba teraz dbać, żeby oczka nie zarastały tą błonką (

nie znam się i nie wiem jak fachowo to nazwać

) i się nie pogarszał ich stan. To, że Łezka nie będzie widzieć, nie ma dla nas żadnego znaczenia. Pomału nauczy się mieszkania a że nie jest duże to nie będzie miała problemu

No i oczywiście baaaaardzo dziękujemy za trzymane kciuki, wszelką pomoc, opiekę nad Łezką i to że daliście jej szansę

A kciuki trzymajcie dalej bo potrzebne nadal! W sobotę pierwsza kontrolna wizyta u pana doktora.