GDYNIA - 2 dni do eksmisji!! - PILNA pomoc - koty p. Mariana

Nie ma za co

Cieszę się bardzo, że wszystko w porządku, z chęcią będę zerkać na wieści od Kelly

Naprawdę piękna i kochana z niej kota

Oby pozostałym futrom też udało się znaleźć kochające domki :ok:

Dziś na sterylizacje pojechały Makatka i Nepal, potem trafią do mnie na tymczas. Jak wyadoptuję to będę myśleć o wzięciu na dt kolejnych.
Do sterylizacji zostały jeszcze 3 : Hypia, Path i Pikusia.

Potem kocurki: Domink, Donatello i Pum.

Prosimy o kolejne wpłaty na zabiegi dla tych kotów i na ich utrzymanie w DT, na szczęście koty są zdrowe i w dobrej kondycji, nie wymagają kosztownego leczenia, jedynie kastracji, odrobaczenie, odpchlenia (profilaktycznie bo nie są zarobaczone i zapchlone - p. Marian dbał o to), ale jedzenie, żwirek też wiadomo wszystko kosztuje. Każda wpłata pomaga mi działać i przyspiesza działania.

Kolejne dwie białe (Hypia i Path) mogłyby trafić do Sabiny na hotelik i z tamtąd do adopcji - ale też potrzebne finanse na sterylki, na karmę i na żwir. Trzeba zebrać na te dwie kotki około 350zł - za taką sumę jestem w stanie te 2 kotki wysterylizować i zakupić dla nich żwirek i karmę na około miesięczny pobyt w hoteliku - a są duże szanse, ze z tamtąd trafią do adopcji.

mpacz78 pisze:Dziś na sterylizacje pojechały Makatka i Nepal, potem trafią do mnie na tymczas. Jak wyadoptuję to będę myśleć o wzięciu na dt kolejnych.
Do sterylizacji zostały jeszcze 3 : Hypia, Path i Pikusia.

Potem kocurki: Domink, Donatello i Pum.

Prosimy o kolejne wpłaty na zabiegi dla tych kotów i na ich utrzymanie w DT, na szczęście koty są zdrowe i w dobrej kondycji, nie wymagają kosztownego leczenia, jedynie kastracji, odrobaczenie, odpchlenia (profilaktycznie bo nie są zarobaczone i zapchlone - p. Marian dbał o to), ale jedzenie, żwirek też wiadomo wszystko kosztuje. Każda wpłata pomaga mi działać i przyspiesza działania.

Kolejne dwie białe (Hypia i Path) mogłyby trafić do Sabiny na hotelik i z tamtąd do adopcji - ale też potrzebne finanse na sterylki, na karmę i na żwir. Trzeba zebrać na te dwie kotki około 350zł - za taką sumę jestem w stanie te 2 kotki wysterylizować i zakupić dla nich żwirek i karmę na około miesięczny pobyt w hoteliku - a są duże szanse, ze z tamtąd trafią do adopcji.

Z tego co widzę,to dokonujesz cudów.Oby wszystko się ułożyło po Twojej
myśliJak Kelly zaaklimatyzowala się w Kielcach?Jak nowy rezydent w Gdańsku?

Raban w Gdańsku raczej na 100% zostanie, pani pisała, że super się tam zaaklimatyzował i polubił z jej kotką.
Kelly jest w Kielcach dopiero od wczoraj, więc trudno tu wiele powiedzieć, ale na pewno jej opiekunka nam tu coś napisze.

Kciuki za adopcje :ok:

Przelałam za obiecaną sterylkę. Jutro powinny byc na koncie :ok:

Bardzo dziękuję :1luvu:

Monia wezmę dwa lubiące się koty na tymczas,dopóki nie wydasz tych "swoich".OKI?

Aga, dzięki wielkie będę mieć na uwadze. Zadzwonię jak będę miała coś przywieźć.
Postaram się najpierw wysterylizować i zaszczepić.

Apeluję raz jeszcze o pomoc:

- o wpłaty na zabiegi dla kotów, na konto wpłynęło już 200zł na te koty, ale ja już zrobiłam 3 sterylki (300zł), a kolejne 3 kotki czekają + jeszcze 3 kocurki. Potrzeba jeszcze 550zł na zabiegi.

- o pomoc w robieniu ogłoszeń, wyróżninych na trojmiasto.pl, na tablica.pl i gdzie tam jeszcze warto. W ogłaszaniu szczególnie proszę o robienie ogłoszeń Makatce i Nepal bo są już wysterylizowane, odpchlone, odrobaczone i czekają w dt na adopcje.

Trzymam kciuki za akcję

Sytuacja na dziś:
Raban i Kelly w ds.
Nepal i Makatka u mnie na DT, Hypia i Path u Sabiny w hoteliku - wszystkie 4 wysterylizowane, odpchlone, odrobaczone czekają na domy stałe - bardzo prosimy o pomoc w ogłaszaniu.

Peggy prawdopodobie zamieszka u sąsiadki p. Mariana, ona już od dawna tam dużo chodziła i przebywała, Peggy jest wysterylizowana jeszcze przez p. Mariana.

Tak, że do zabrania zostały jeszcze 4 koty:
- kotka Pikusia, trzeba ją też wysterylizować jak najszybciej
- 3 kocurki: Donatello, Dominik i Pum (wszystkie niekastrowane jeszcze).

Aga to kogo chcesz z tych 4 co zostały?

Kicia już się zaaklimatyzowała .Jest cudowna , uwielbia głaskanie sama tez domaga się pieszczot , przychodzi i ociera się o nogi i miałczy aby ja głaskać.Z brzuszkiem jest wszystko dobrze . Z psem się już zaprzyjaźniła

[IMG

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/086a8720868b7cda.html] Obrazek

Bardzo się cieszę, oby wszystkim kotom od p. Mariana się poszczęściło.

Niestety reszta białych panienek nadal czeka na domy.

Niedługo zabiorę ostatnią kotkę Pikusię na sterylkę.

'naśmierć' zapomniałam o książeczce Kelly, że miałam ją wysłać....
Ale już włożyłam do torebki, jutro wyślę, adres mam.

GDYNIA - 2 dni do eksmisji!! - PILNA pomoc - koty p. Mariana

Kto przegląda forum