Kotka i kociaki- czarny i rudy w swoich domach, Filek jutro

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 30, 2004 9:09

Ylva jestes wielka :)
To dobrze, że wet zdecydował się wziąć dwa kotki, bo ja na Twoim miejscu też bym się poważnie zastanawiała nad uśpieniem części miotu :(
Płeć kociakom bym sprawdzała jeszcze później bo to by było niesamowite gdyby były rude dziewczynki :roll: A to buro- rude cudo to pewni kotka :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt kwi 30, 2004 10:42

Ylva trzymam kciuki
i choc z daleka wysylam cala kupe pozytywnych fluidow
a link do tego watku juz rozeslalam wiec moze jakies kocie matki sie zglosza :-)
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 30, 2004 12:12

Ylva, najkochansza-dopiero przeczytalam o wszystkim 8O .
trzymaj sie--jestes WSPANIALA.
chociaz wyobrazam sobie jak smusi ci byc ciezko.
CZY JA MOGE CI JAKOS POMOC??? Konkretnie lub niekonkretnie, jakkolwiek??
Mieszkam daleko, ale przeciez w tym samym trojmiescie!

wielkie buziaki wspierajace dla ciebie!!
Natia, Pulka, Wiesiu i Smolik

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 30, 2004 17:05

Wrocilam z pracy, dom stoi :D
Lek dla kotki zakupiony- i znowu przechodze przeprawe z zawiesina :roll: chyba wolalabym robic zastrzyki, przynajmniej wszystko trafia do kota a nie na podloge, sciany i na mnie :? Poza tym musze jej smarowac oczy i tez nie wiem ile leku dostaje sie tam gdzie trzeba :? Kotka nie jest zachwycona, ale jak na stworzenie wczoraj zabrane z ulicy ma anielska cierpliwosc. Mam nadzieje ze masc na oczy zadziala, martwie sie tym ze tak lzawia i wychodzi trzecia powieka.
Maluchy maja sie swietnie, kiedy kicia wstaje zeby sie do mnie poprzytulac piszcza oburzone i pelzaja po reczniku. Maja juz niezle glosiki, mali terrorysci.

Zagladam im pod te ogonki i jestem naprawde confused :wink: . Niby wiem czym sie rozni kotka od kocurka, ale w tej mikroskopijnej skali wszystko wyglada inaczej :roll: :wink: Mam taki rysunek w ksiazce- kotka pod odbytem ma kreseczke, a kocurek nie, tylko nizej powinno (?) byc widac pomponiki. A te tutaj nie wiem co maja :roll: Bardzo prosze doswiadczonych "rozrozniaczy" (to sie chyba nazywa sekser, prawda? :) ) o rady na co najbardziej zwrocic uwage i czy na tym etapie to w ogole widac.

Natio, jezeli chodzi o pomoc, to najbardziej przyda sie rozsylanie wici wsrod znajomych ze pod koniec czerwca beda do odbioru kocieta. Moze ktos marzy o rudasku/ czarnuszku itp ...? Ja sie naprawde martwie co z nimi bedzie :?
Oczywiscie zapraszam serdecznie na ogladanie kociej rodzinki :D Moze jakies spotkanko z tego tytulu? (pisze to do wszystkich ktorych nie przeraza wizja dojazdu na Gdynie Grabowek ;) ) Serdecznie zapraszam!!!

Mam nadzieje ze juz niedlugo beda zdjecia, potencjalny opiekun bedzie atakowany dokumentacją fotograficzną tydzien po tygodniu :twisted:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt kwi 30, 2004 17:16

Yiva mi wetka tlumaczyła że koteczki maja po ogonkiem 3 "jakby"dziurki plamki takie, a kocurki 2. w moim przypadku na 5 maluchów tylko 1 było chybione :lol:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt kwi 30, 2004 17:27

Ylvo z wielką niecierplwiością obserwuję Twoje poczynania i nie mogę się doczekać jak nas zaczniesz zasypywać zdjęciami. Wiesz, że ja czekam przede wszystkim na zdjęcie czarnego kocurka (no właśnie, kocurka?), a na inne oczywiście też. Martwie się o kocią mamę, mam nadzieję, że będzie z nią wszystko w porządku.

Wiesz mam jeszcze jedną uwagę. Co do Twojej Sagi. Nie wiem, czy pierwszy raz "wykręciłaś" jej taki numer (przypraowadzając "obcych" pod jej dach), czy nie, więc podzielę się swoim doświadczeniem. :) My od kilku lat rozdawaliśmy kotki naszym znajomym, i jakieś dwa lata temu mieliśmy jednego rudaska dla naszej przyjaciółki Poprosiła nas, żeby go przytrzymać aż do urodzin jej córki, w sumie 2 tygodnie. No i zaczęło się :!: Nasz Filemon na początku straszył dzieciaka :evil: Tamten jednak po 2 dniach przestał się tym przejmować, zaczął mu włazić do kuwety, jeść z jego misek. Trzeba było podjąć gwałtowne kroki, ale nic nie dało wstawienie drygiej kuwety i innych misek. Po 5 dniach nasz kocur wpadł w prawdziwą deprechę :( , a 6-go znajoma musiała zabierać kocurka chociaż termin urodzin córki jeszcze nie nadszedł. Jeszcze kilka dni po wyjściu "zagrożenia" Filemon szukał intruza w różnych zakamarkach. Przez kilka miesięcy nie siadał nawet na swoją ulubioną kanapę, bo tamten drugi na niej sypiał.

Głaskaj swoją Sagę 100 razy więcej niż zwykle i uważaj na jej zachowanie.

Pozdrawiam Cię i pamiętaj o mnie i moich kotkach (wiesz, jak tygrysek okaże się tygryską, to nie będę chyba robił problemu :) Oby tylko czarny był czarnym, a nie "czarną").

filemon

 
Posty: 49
Od: Pt kwi 23, 2004 19:17
Lokalizacja: Nysa

Post » Pt kwi 30, 2004 17:39

filemonie, pamietam o Tobie caly czas :D Przepraszam ze jeszcze nie odpisalam na Twoja wiadomosc, po prostu najpierw napisalam relacje na forum a potem wrocilam do kociakow. Pozwol ze znowu opowiem troche tutaj, a zaraz do Ciebie osobiscie napisze, po kolejnej inspekcji sprobuje zastosowac rade Batki :lol:

Maluszek czarno- bialy wydaje sie byc najbardziej zwawy ze wszystkich i jest naprawde slodziutki- ma biale skarpetki przez ktore jeszcze przeswituja rozowe lapki jak u malego szczurka, a bialy kolnierzyk wyglada jak sliniak :lol:

Tygrysek bedzie prawdziwa pieknoscia (albo przystojniakiem ;) ) Ma pieknie pregowany grzbiet a na tym jasnym pysiu rude pasma. Nigdy nie widzialam takiego kota. Jako ze to w zasadzie tricolor, zakladam ze to raczej kotka...

Eve, przyjezdzaj robic zdjecia!!!

Jesli chodzi o moja Sagunie to nie ma na razie zbytniego kontaktu z reszta kotow. One sa zamkniete w lazience, a Saga ma reszte mieszkania dla siebie. Do tej pory widziala je 3 razy, zerknela przez uchylone drzwi, nasyczala na kotke i uciekla. Moze mniej laduje mi sie na kolana, ale bawi sie myszka i biega po domu jak zwykle. Przez wolne dni postaram sie ja podopieszczac.
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt kwi 30, 2004 18:07

Ylvo nie martw się o domki dla malców. Zawsze wydaje się najpierw, że będzie trudno a potem jakoś te tłumy kociąt "upychamy" :wink: a nawet problemowe koty-starsze, chore i inwalidzi znajdują domy. Warto jednak jak najszybciej pomyśleć o robieniu zdjęć. Trzymaj się!

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Pt kwi 30, 2004 18:12

Magdalena pisze:Ylvo nie martw się o domki dla malców. Zawsze wydaje się najpierw, że będzie trudno a potem jakoś te tłumy kociąt "upychamy" :wink: a nawet problemowe koty-starsze, chore i inwalidzi znajdują domy. Warto jednak jak najszybciej pomyśleć o robieniu zdjęć. Trzymaj się!


dziekuje Magdaleno :D

O robieniu zdjec mysle bardzo tylko akurat pech chcial ze moj TZ wyplynal i zabral moja cyfrowke- wroci za 2 tygodnie i wtedy nigdy juz jej ode mnie nie pozyczy :P :wink: Jednak do tego czasu ktos mi na pewno pomoze- eve, albo Izabela... Wiem jakie to wazne, zeby przyszly opiekun spojrzal w te zamkniete jeszcze slepka i poczul strzale amora :lol:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt kwi 30, 2004 18:18

Batka pisze:Yiva mi wetka tlumaczyła że koteczki maja po ogonkiem 3 "jakby"dziurki plamki takie, a kocurki 2. w moim przypadku na 5 maluchów tylko 1 było chybione :lol:


Odwrotnie :lol:
Kotki mają dwa punkciki, a kocurki trzy ze względu na pomponiki :lol: :lol:

Kotki mają bliżej siebie dziureczki, a u kocurków jest to bardziej oddalone.
Jak chcesz, to mogę podesłać Ci zdjęcia pupek nowonarodzonych moich maluchów i może sama wywnioskujesz jak się tam czegoś dopatrzysz :lol:
Niestety nie są najlepszej jakości, ale coś tam widać.
Hodowla Kotów Norweskich Leśnych - Demon Lasu*PL
ObrazekObrazek

Wadera

Avatar użytkownika
 
Posty: 259
Od: Śro sty 21, 2004 16:08
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pt kwi 30, 2004 18:22

Wadera pisze:Jak chcesz, to mogę podesłać Ci zdjęcia pupek nowonarodzonych moich maluchów i może sama wywnioskujesz jak się tam czegoś dopatrzysz :lol:
Niestety nie są najlepszej jakości, ale coś tam widać.


Wadero, bardzo chce!! :1luvu:

wysylam Ci adres na priv :D
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt kwi 30, 2004 18:24

Iwona - sroda lub czwartek wieczor, moze byc? :)))
z Mazur wracamy we wtorek, moze Pawla i na wtorek naciagne :))
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt kwi 30, 2004 18:27

eve69 pisze:Iwona - sroda lub czwartek wieczor, moze byc? :)))
z Mazur wracamy we wtorek, moze Pawla i na wtorek naciagne :))


oooo, to was nie ma teraz? :( Jestescie zaproszeni jak najbardziej po powrocie, kiedy wam bedzie lepiej pasowalo :)
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Pt kwi 30, 2004 18:28

dzisiaj, albo jutro przyjeżdza Sorshsa. Może ona Ci troszke pomoże? Napisz na koci zakatek, Candy świetnie rozpoznaje płeć. Jak uczestniczyłam w porodzie kotki, oczywiscie z telefonem w uchu, bo własciwie poród prowadziła Candy, to wtedy uczyła mnie jak rozpoznac płeć.
Magda

ObrazekObrazek
Pokemon i Ptyś

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Pt kwi 30, 2004 18:28

Ylva pisze:
eve69 pisze:Iwona - sroda lub czwartek wieczor, moze byc? :)))
z Mazur wracamy we wtorek, moze Pawla i na wtorek naciagne :))


oooo, to was nie ma teraz? :( Jestescie zaproszeni jak najbardziej po powrocie, kiedy wam bedzie lepiej pasowalo :)

jutro rano wyjezdzamy :roll:
a dzis talam w kolejce zeby wyslac PITy :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1759 gości