Dziwne zachowanie Boculego - Boculi wraca

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 28, 2012 14:03 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

Sojuz pisze: NIE WOLNO się mieszać w bójki.

To raczej niemożliwe. Przy ostatniej bójce Anakin miał rozciętą skórę na łapie. Nie będę patrzeć jak sobie robią krzywdę. A bójki były tak zajadłe, że moje krzyki nie pomagały.
Nie wiem co ci jeszcze napisać o toalecie.
Filcka od zawsze myła Anakina, nie Boculego. On od niej dostawał zazwyczaj łapą jak się zbliżał. Anakin nie mył żadnego z kotów, tylko siebie i podstawiał się do mycia Filcce. Boculi mył się sam, żaden kot nie chciał go myć. Teraz każde myje się osobno, czasami Anakin podtyka się Filcce. Nie wiem co jeszcze mogę więcej napisać. Nie wiem czy tu chodzi o dominację czy o coś innego. Boculi nie atakował Anakina przed pierwszą bójką a już wtedy Anakin miał kontakt z kociakiem. To co napisałeś o pseudohodowli i tym, że przez to Boculi może mieć jakieś problemy najbardziej do mnie trafiło. Możliwe, że jakoś sobie z tym radził do tej pory a gdy przyszły zmiany i stres to się posypało. Zapytam weterynarza o jakieś badanie hormonów, jednak dopiero w sierpniu, bo teraz mam 6 zł na koncie...

o załatwianiu się napisałam czy zakopują i jak zakopują. Co jeszcze można o tym napisać? Może to, że Boculemu zdarzało się kilka razy wejść do kuwety i w niej poleżeć chwilę, zanim się załatwił. Ale to tylko w tej nowej stojącej u mnie w sypialni. Wcześniej tego nie robił. Filcka po załatwieniu się miauczy i podtyka mi tyłek, jak mniemam do umycia. Anakin nie robi żadnych sensacji ze swojego załatwiania się.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Sob lip 28, 2012 14:15 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

Jeszcze jedna obserwacja odnośnie gryzienia Boculego. Wczoraj leżał koło mnie w łóżku plecami do mnie, mruczał, trochę miauczał a ja go głaskałam. Poczułam, że chyba mu trochę śmierdzi z pyszczka więc przysunęłam się do jego głowy i zaczęłam wąchać. On odwrócił się nagle,, zrobił "mmmmm!" i złapał mnie zębami za nadgarstek. Na tyle mocno, że zostały na moment wgłębienia w skórze. Jeśli on rzeczywiście próbuje zdominować wszystko co ma w zasięgu to się zaczyna robić mało fajne. Ratunek w tym, że jak mu poziom hormonów opadnie to się opamięta...
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Sob lip 28, 2012 16:03 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

Kot, który wylizuje innego dominuje nad nim. Więc jednak Filcka jest dominantem i dominacja przedstawia się tak: Filcka -> Anakin -> Boculi -> Zbójcio. Właśnie takie niuanse i szczegóły pozwalają dobrze i PRAWIDŁOWO rozpoznać sprawę :ok: Teraz mogę Tobie ze 100% pewnością powiedzieć, że nie chodzi o dominację. Parę szczegółów i sprawa nabiera zupełnie inny obrót.

Problemem jest zachowanie Boculego - tylko i wyłącznie. Jego psychika jest słaba.
Twój kocur był poddawany długotrwałemu strachowi, co wywołało u niego fobie i lęki. Teraz po zmianie miejsca zamieszkania i pojawieniu się nowego kotka w domu, po prostu pękł z nadmiaru stresu i teraz stosuje agresję przeniesioną (wyżywa się na innych, aby rozładować napięcie). Trzeba mu przede wszystkim ograniczyć bodźce wywołujące strach, czyli wszelkie zmiany w otoczeniu.
cafeanimal.pl pisze:Głównymi przyczynami nadmiernej lękliwości są koci temperament i predyspozycje genetyczne, a także nieprawidłowa socjalizacja w pierwszych tygodniach życia – brak kontaktu ze zwierzętami i ludźmi.
Niestety te warunki idealnie spełnia pseudohodowla. :cry: Polecam Tobie przeczytanie tego artykułu. Chyba wszystko wyjaśnia dość precyzyjnie oraz stawia sytuację na nogi. Nie są to zbyt dobre wieści, ale być może nad Boculim da się popracować, aby był bardziej śmiały.

A co do twojego wąchania pyszczka... To była przesadzona reakcja obronna. Jak Perełce powąchałem pyszczek, ta tylko gniewnie spojrzała mi w oczy i zamachała ogonem, odpychając łapką mój kinol :P. Pamiętaj, że on jest nadwrażliwy i może, z paniki, dotkliwe pogryźć ciebie lub jednego z kotów. Nie bój się go, bo to wyczuje i będzie jeszcze gorzej. Staraj się być zrelaksowana, może puść jakąś cichą, spokojną muzykę (polecam te do synchronizacji półkul mózgowych, bardzo łagodne, np. autorstwa Atman-Aftalon) We współpracy z Feliway powinny przynieść ulgę Tobie, Boculemu i pozostałym kotom. Nawet rośliny reagują na wibracje (muzykę, głos). Coś musi być na rzeczy :wink:

Sojuz

 
Posty: 166
Od: Nie lip 01, 2012 20:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 28, 2012 16:10 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

Feliweya stosowałam przez miesiąc. Nie wiem czy to wina otwieranych okien, ale nic nie dał. Mi sie też wydaje, że problem tkwi w psychice Boculego. Kiedy ojciec odbierał Filckę z pseudo nie było mnie przy tym. Kiedy pojechaliśmy po Boculego od razu mi się rzuciła w oczy jedna rzecz. Boculi z matką i siostrą były zamknięte w osobnym pokoju na piętrze. Boculi na nasz widok uciekł pod łóżko a pani powiedziała, że wyniesie na chwile matkę, żeby się nie stresowała. Druga rzecz, w czasie drogi zauważyłam, że Boculi kicha i ma ropę w oczach. Miał kk. Po tym stwierdziłam, że więcej żadnego kota z takiego miejsca nie wezmę. Do tej pory mam obraz tej panicznej ucieczki Boculego przed nami (prawdopodobnie człowieka to może widział jak jedzenie przynosiła mu "pani"). I obawiam się, że to może być echo tamtych czasów. On po prostu nie radzi sobie ze strachem :( Może sytuacja by się uspokoiła jakby Zbój znalazł dom - jeden obcy i dziwny zapach mniej. Czytałam też, że niektóre linie rasy syberyjskiej wykazują skłonności do problemów z agresją. I możliwe, że to właśnie dotknęło Boculego. Podejrzewam, że chów wsobny to u tej pani była norma... No nic, będę czekać co czas pokaże..
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 9:14 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

Dzisiaj wypuściłam Zbója do pokoju z Boculim i... nie wiem co myśleć. Boculi zachowuje się względem niego tak jak kiedyś względem Anakina. Tzn mały skacze na niego, gryzie, robi co chce, a Boculi się temu biernie poddaje, jest uległy. Dziwne te moje koty dziwne...
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 10:25 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

Dzisiaj Boculi polazł za Filcką do sypialni i uderzył ją łapą w plecy. Filcka zaczęła prychać, wlazła pod łóżko on za nią. Udało mi się ją jakoś stamtąd wyciągnąć bo gdybym tego nie zrobiła to wiadomo co by było. Jestem tak wkur.... że mam ochotę napisać do ojca, żeby przyjechał i zabierał tego kota.... Temu debilowi to juz chyba nie przejdzie. Wbił sobie coś do tego durnego łba na amen...
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 12:26 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

Separacja zdaje się być ostatnią deską ratunku. To krzywda dla kota i Ciebie, ale tak może będzie lepiej...

Sojuz

 
Posty: 166
Od: Nie lip 01, 2012 20:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 29, 2012 18:51 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

Co do małego zachowuje się normalnie, tak jak w stosunku do Anakina i Filcki dawniej. Nie wiem co mu odwaliło. Uraz po bójce u normalnego kota powinien już dawno przejść. Po woli skłaniam się ku temu, że on po prostu ma coś z baniakiem, jakieś fobie i może one stały się jego kolejną fobią. 25go sierpnia muszę być u taty. Jeśli do tego czasu się nic nie poprawi to Boculi będzie mieszkał z nim. Trudno. Będzie sam, ale może to i lepiej.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 19:14 Re: Dziwne zachowanie Boculego - jest coraz dziwniej....

neron pisze:Dzisiaj Boculi polazł za Filcką do sypialni i uderzył ją łapą w plecy. Filcka zaczęła prychać, wlazła pod łóżko on za nią. Udało mi się ją jakoś stamtąd wyciągnąć bo gdybym tego nie zrobiła to wiadomo co by było. Jestem tak wkur.... że mam ochotę napisać do ojca, żeby przyjechał i zabierał tego kota.... Temu debilowi to juz chyba nie przejdzie. Wbił sobie coś do tego durnego łba na amen...

:roll: Rozumiem Twoje zdenerwowanie ,też byłam bliska obłędu z powodu Migdała,bo nie było różowo .Próbowałaś podawać stresnal,albo KalmAid,krople Bacha ? U nas dopiero od niedawna jest zgoda,koty śpią obok siebie głowa w głowę na kanapie.
Musisz być spokojna,kotom udziela się Twój stres.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 29, 2012 19:18 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

Nie wiem czy kwestia stresu, skoro na Zbója reaguje normalnie. Nie wiem czy w takiej sytuacji można go nauczyć, że reszta nie stanowi zagrożenia. To serio nie są jakieś bójki tak jak to koty sie szarpią. Kiedy one sie tłuką to wrzaskiem nie mozna ich rozdzielić. Musze jednego porywać na ręce i to Anakina, bo Boculi by mnie chyba w takiej chwili rozszarpał. Jeśli tata da mi pieniądze na krople Bacha i kalm aid to spróbuję, bo obecnie jestem na minusie.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 19:29 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

neron pisze:Nie wiem czy kwestia stresu, skoro na Zbója reaguje normalnie. Nie wiem czy w takiej sytuacji można go nauczyć, że reszta nie stanowi zagrożenia. To serio nie są jakieś bójki tak jak to koty sie szarpią. Kiedy one sie tłuką to wrzaskiem nie mozna ich rozdzielić. Musze jednego porywać na ręce i to Anakina, bo Boculi by mnie chyba w takiej chwili rozszarpał. Jeśli tata da mi pieniądze na krople Bacha i kalm aid to spróbuję, bo obecnie jestem na minusie.

Pisz do naszej forumowej ryśki,opisz całą sytuację ,przeslij linka do wątku,dobierze krople indywidualnie dla kota.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 29, 2012 19:32 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

A co to jest ten kalm aid i stresnal?
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 19:33 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 29, 2012 19:37 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

A jesteś w stanie powiedzieć, czy któryś jest lepszy?
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Nie lip 29, 2012 19:40 Re: Dziwne zachowanie Boculego - wcale nie lepiej :/

neron pisze:A jesteś w stanie powiedzieć, czy któryś jest lepszy?

To juz kwestia indywidualna ,każdy kot zareaguje inaczej.Trzeba po prostu wypróbować.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości