alix76 pisze:A u nas życie codzienne ... weekendowe odgruzowywanie domu, żeby przypominał dom ... sprzątanie kuwet z pomocą 3 ruchliwych gnojków to coś niezapomnianego. W związku z ochłodzenie i ubyciem Burilli Zidane zaczął spać pod kołdrą. Bandido chyba czeka na zmianę pościeli
.
Maluchy, odpukać, jedzą i wydalają prawidłowo, a trochę zostawiają sobie w środku i rosną.
Ziutek za to chodzi i wrzeszczy na puste ściany. Szkoda, że wykastrowany, wiedziałabym, co robić
Stanowiłby niezłą parę z rujkującym Faxem
