Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2012 16:25 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Myślę, że najważniejsze jest, jak się czuje i funkcjonuje ten kot. No i czy ma Felv czy FIV...w jakim stadium...
Jeśli lekarze zaproponowali interferon, to chyba raczej ma to sens.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 16:31 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Powiem szczerze, że nas uczyli czego innego - tzn. że jest możliwe, że wirus zostanie zwalczony do końca. Test wykrywa obecność wirusa także w pierwszym stadium choroby, kiedy nie doszedł on jeszcze do szpiku kostnego i wciąż może zostać zwalczony przez układ odpornościowy kota. Nie wiemy, kiedy kot się zaraził - może całkiem niedawno i uda mu się wyzdrowieć? A może wynik testu wyszedł fałszywie dodatni (co się zdarza)? Choć zdaje się, że ogólny stan kota raczej na poważniejsze problemy ze zdrowiem wskazuje...

Mogę tylko powiedzieć, że nie mam własnych doświadczeń, więc nie mogę poprzeć nimi tej teoretycznej wiedzy.

/edit:
Pozwolę sobie jeszcze fajnego linka dorzucić, bo źródło pewne, a informacje przedstawione w jasny i klarowny sposób: http://www.vet.cornell.edu/fhc/brochures/felv.html :) Dodam tylko, że to wszystko w ramach teorii - nie mówię tu konkretnie o Olku, bo o jego sytuacji najlepiej opiekujący się nim weterynarze mogą się wypowiedzieć.
Ostatnio edytowano Wto cze 05, 2012 16:45 przez alukah, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Wto cze 05, 2012 16:35 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Alex405 pisze:Myślę, że najważniejsze jest, jak się czuje i funkcjonuje ten kot. No i czy ma Felv czy FIV...w jakim stadium...
Jeśli lekarze zaproponowali interferon, to chyba raczej ma to sens.

Jeśli to jest FIV, to raczej nie ma sensu.
Alukah, informację o białaczce mam od dra Jagielskiego z Białobrzeskiej
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 18:18 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

I znowu powiało optymizmem ... jak ja to kocham :roll:
Oczywiście, że kot z FelV może zwalczyć wirusa, ale na podstawie własnych doświadczeń i kilku innych osób, twierdzę że tak naprawdę może pomóc tylko Virbagen Omega, czyli koci interefon.
Ale to jest koszmarnie droga zabawa i niestety, nie w każdym przypadku pomoże. Dlatego warto próbować ludzkiego i jakiś immunostymulatorów, np. beta glukanu. Przy FIV to ostatnie, czyli wspomaganie odporności.
Pytanie tylko, którą z tych chorób ma Olek? Jednak, która by z nich nie była, na pewno warto o niego walczyć. O dom też :ok:

No i bezwzględnie powtórzyć testy :!:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto cze 05, 2012 19:25 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Czytam wątek od założenia. Wzięcie kota FeLV+/FIV+ w naszych warunkach, kiedy mamy koty w domach jest sprawą trudną. Może napisać wątek na dogo? Staruszek Meo znalazł swój pierwszy DT właśnie na dogo. Może tam rzucić temat? Chcę nadmienić, że bardzo fajny DT z dogo wcale nie chciał tak "łatwo" oddać Meonika :wink: .

Ja wiem, ale tonący brzytwy się chwyta...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 05, 2012 19:37 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Marcelibu pisze:Czytam wątek od założenia. Wzięcie kota FeLV+/FIV+ w naszych warunkach, kiedy mamy koty w domach jest sprawą trudną. Może napisać wątek na dogo? Staruszek Meo znalazł swój pierwszy DT właśnie na dogo. Może tam rzucić temat? Chcę nadmienić, że bardzo fajny DT z dogo wcale nie chciał tak "łatwo" oddać Meonika :wink: .

Ja wiem, ale tonący brzytwy się chwyta...


Meonik...

Kultowy, kochany Meonik :love:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 05, 2012 19:41 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Dorota, to jest wątek Olka - Olka, który na CITO szuka domu, nawet tymczasowego :!:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto cze 05, 2012 19:43 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Erin pisze:Dorota, to jest wątek Olka - Olka, który na CITO szuka domu, nawet tymczasowego :!:


Tak. Wiem. Przepraszam :oops:
Wpalcilam 15. Malo .

Koszmar z tym DT :cry:
Ostatnio edytowano Wto cze 05, 2012 19:49 przez Dorota, łącznie edytowano 2 razy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 05, 2012 19:46 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Dorota pisze:
Koszmar z tym DT :cry:

No niestety :(
A "straszące" posty wcale nie pomagają w poszukiwaniach.

Ale, jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia ...
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto cze 05, 2012 19:47 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Dorota pisze:
Meonik...

Kultowy, kochany Meonik :love:

:wink:



Mam koleżankę, której zimą na chłoniaka odszedł kot. Rudy. Był moment, że szukała nowego zwierzaka, przy czym byłby to dom z możliwością wychodzenia (domek jednorodzinny gdzieś na Białołęce czy jakoś tak), a druga sprawa, że nie teraz - mama koleżanki jest od 2 miesięcy w ciężkim stanie w szpitalu i nie ma właściwie szans, żeby się poprawiło. Więc nie w tym momencie. Dziewczyna bardzo walczyła o poprzedniego kota, do końca - była operacja - okazało się po otwarciu, że jest straszny guz i nie było szans.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto cze 05, 2012 21:00 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Erin ma rację z powtórzeniem testów. Dobrze byłoby to zrobić. Czytałam w necie, że najlepiej po kilku tyg.
Nawet, jeśli to FIV, to i tak wszysto zależy od stadium i ogólnego stanu kota. Można powalczyć o czas. Zależy od organizmu, zaawansowania choroby, ogólnego stanu zdrowia i warunków życia. Największy problem to brak DT...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 21:17 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Nie miałam (odpukać) do czynienia z białaczką, ale z tego co piszecie, to nieciekawie to wygląda, Olkowi potrzeba dużo szczęścia :(
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 05, 2012 22:08 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Chciałam coś napisać, ale nie jestem w stanie... :-(

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 05, 2012 22:13 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Lisabeth pisze:Chciałam coś napisać, ale nie jestem w stanie... :-(



Co się stało Lisabeth ?? :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto cze 05, 2012 22:44 Re: Olek - do uśpienia z powodu braku DT potrzebny cud :-(

Ja jestem sceptykiem
to, że znalazł się weterynarz, który się podjął leczenia, nie dziwi mnie absolutnie - zawsze ktos sie znajdzie, ale warto myslec realnie

natomiast
owszem, powtórzenie testów jest bardzo ważne, ale
czy u dorosłego kota one mogą wyjść fałszywie dodatnie? chyba nie bardzo, z tego, co pamiętam
z wynikiem ujemnym to bywa różnie, ale dodatni na ogół jest dodatni - no chyba, że jest możliwość, że zaszła pomyłka i przetestowano nie tego kota (co nie nastrajałoby optymistycznie w kwestii intencji i kompetencji weta :roll: bo jednak Olek jest kotem charakterystycznym, więc obym się jednak myliła).

Jeśli kot CHORUJE na FIV, a nie jest tylko nosicielem wirusa, to scanomune nie da nic
nabytego zespołu upośledzenia odporności nie leczy się immunostymulatorami, bo to najwyżej poprawia samopoczucie leczącego, a nie dawałoby nic pacjentowi
stymulować w ten sposób można z powodzeniem i przez lata nosiciela, ale nie kota już chorego.

Dalej
kot błąkał się w kołnierzu, prawdopodobnie w tym czasie bardzo niewiele jadł - z powodu tegoż kołnierza - co sprawia, że stan jego wątroby może być nierewelacyjny (ktoś to w ogóle sprawdzał? jakieś badania mu robiono?)
ponieważ miał problem z oddawaniem moczu, warto obejrzeć na usg jego nerki - jeśli jest znaczne wodonercze i są uszkodzone, to także ma wpływ na rokowania
ponadto, z uwagi na powyższe, potrzebny mu jest bardzo doświadczony opiekun, nie pierwsza lepsza osoba, która ma miejsce
jeśli kot ma przeżyć, albo przynajmniej dostać realną szansę.

Naprawdę, warto rozważyć wszelkie za i przeciw
owszem, życie jest wartością najwyższą, ale komfort życia ma dla zwierzęcia, które przecież nie rozumie, co się z nim dzieje i dlaczego, ogromne znaczenie
dlatego deklaracja "walki do końca" też, przepraszam za bezpośredniość, nie zawsze jest na miejscu
warto patrzeć, jak się sprawy mają z punktu widzenia kota, a nie własnych dobrych chęci.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 69 gości