Moja kotka urodziła i mam problem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 30, 2012 9:39 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

webrwerb
Ostatnio edytowano Śro maja 30, 2012 10:15 przez Adziks, łącznie edytowano 1 raz

Adziks

 
Posty: 62
Od: Śro sie 24, 2011 23:07

Post » Śro maja 30, 2012 9:41 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks pisze:ciebie chyba pogielo ze mam z 4 dniowym kotem jechac do weta 30km i zaplacic ze 100zl za wizyte i za jakies badziewia co wcisnie. A i tak kot nie mial szans na przezycie.Koty rodza sie na smietnikach, ogrodkach w krzakach pod golym niebem w deszcze i zyja.


No i już tego komentować nie trzeba. :ok:
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro maja 30, 2012 9:45 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

webrwerobic...
Ostatnio edytowano Śro maja 30, 2012 10:15 przez Adziks, łącznie edytowano 1 raz

Adziks

 
Posty: 62
Od: Śro sie 24, 2011 23:07

Post » Śro maja 30, 2012 9:48 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks pisze:ciebie chyba pogielo ze mam z 4 dniowym kotem jechac do weta 30km i zaplacic ze 100zl za wizyte i za jakies badziewia co wcisnie. A i tak kot nie mial szans na przezycie.Koty rodza sie na smietnikach, ogrodkach w krzakach pod golym niebem w deszcze i zyja.


To po co zaczynałeś w ogóle ten temat, skoro i tak wiesz lepiej? Weterynarię skończyłeś? Ludzie tutaj przejmują się, piszą Ci co robić żeby pomóc tym kotom, tyle, że nic z tego nie wynika. Szkoda.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 30, 2012 9:52 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks, różnica między kotami rodzącymi w śmietnikach, ogródkach itd. a Twoją kotką jest taka, że twoja kotka ma opiekuna
który powinien o jej dobro zadbać
niestety, bez wydatku na weterynarza się nie obejdzie
można poszukać najtańszych możliwych opcji, ale jednak koszty będą
i przejazd 30 km do weta na pewno też (przynajmniej jeden).
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 30, 2012 9:53 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

A ja jednak myslę, żeby nie tak ostro z chłopcem.
Jak się ma 16 lat i mieszka w małej miejscowości, w której świadomość na temat sterylizacji i opieki nad zwierzęami jest prawie zerowa, to trudno oczekiwać zbyt wiele.
Musimy i będziemy młodego "uświadamiać" i pewnie kiedys to zaowocuje, ale z pewnością nie osiągniemy tego poprzez ostrą krytykę i epitety.
Gdyby Adziksowi los kotów był całkowicie obojętny nie prosił by tutaj o rady. Myślę, że warto nad nim pracować, ale cierpliwie.

Adziks, ponownie oferuję gratisowo przesłanie Ci wyposażenia do karmienia maluchów. Za chwilę kolejny kociak może osłabnąć. Błagam CIę nie pozwól im umierać. Kotkę trzeba porządnie karmić, nie samym mlekiem, ale tym co możesz najlepszym.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 30, 2012 9:57 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks pisze:wiem ze to brzmi jakby mi bylo szkoda kasy ale co weterynarz pomoze kotu ktory za 2 godziny umrze ? No nie wiem co by musial zrobic...

A skąd ta pewność, że umrze? A może JEDNAK nie umrze, JEŚLI otrzyma szybko pomoc?
Może przestać cfaniakować i zajmij się w końcu kotką i młodymi.

Prakseda, jeśli przyszedł tu kolega po pomoc, to miło by było, że skorzystał z rad, a nie wszystko negował i obrażał, prawda?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 30, 2012 9:59 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Beliowen pisze:Adziks, różnica między kotami rodzącymi w śmietnikach, ogródkach itd. a Twoją kotką jest taka, że twoja kotka ma opiekuna
który powinien o jej dobro zadbać

Otóż to :ok:
To nie jest bezdomna kotka.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 30, 2012 10:07 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks - weterynarz może pomóc kotu, nawet takiemu w stanie agonalnym. Wiele lat temu mąż koleżanki znalazł w piwnicy kociaka, któremu weterynarze praktycznie nie dawali szans na przeżycie, ale zrobili co mogli, kociak dostał lekarstwa, kroplówkę, koleżanka go ogrzewała suszarką do własów gdy miał drgawki i kociak przeżył. Wyrósł na pięknego kota. Naprawdę warto chodzić do weterynarza.
Inna sprawa, czy twojemu kociakowi dałoby się pomóc. Czasami kocięta rodzą się z wadami genetycznymi/rozwojowymi, które uniemożliwiają lub utrudniają przeżycie. Być może kociak i tak by nie przeżył - tym niemniej należało iść do weterynarza i to sprawdzić, bo może jednak by przeżył.
Nie jestem zwolenniczką usypiania ślepych miotów, ale - tak jak inni - ja też poradzę ci sterylkę kotki, gdy tylko skończy karmić maluchy. Kotka może rodzić 2-3 razy w roku. Wiesz, ile to kociąt co roku? Nawet kilkanaście. Nie dla wszystkich znajdziesz dobre domy, bo kotów jest za dużo - nie dla wszystkich starcza opiekunów. A kotka do szczęścia nie potrzebuje kociąt - wystarczy jej miłość i troska opiekuna, pełna miseczka, miękkie ciepłe legowisko.
To co możesz zrobić na tą chwilę, to zapewnić kotce dobre pożywienie (nie jakieś badziewne marketowe karmy!), żeby mogła dobrze odkarmić kocięta. Gdyby z którymś z kotków coś się działo - to do weta. A po odkarmieniu kociąt - sterylka kotki.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 30, 2012 10:08 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

wewbrwrbwer
Ostatnio edytowano Śro maja 30, 2012 10:16 przez Adziks, łącznie edytowano 1 raz

Adziks

 
Posty: 62
Od: Śro sie 24, 2011 23:07

Post » Śro maja 30, 2012 10:13 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

To po co był zakładany ten wątek?Na co chłopcze liczyłeś?
Nie bardzo też rozumiem twoją złość i obrażanie innych.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 30, 2012 10:13 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Dobra ja juz tu nic nie pisze nara!!

Adziks

 
Posty: 62
Od: Śro sie 24, 2011 23:07

Post » Śro maja 30, 2012 10:18 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks pisze:ty myslisz ze jak mam 16 lat to nagle ci wystartuje do weta z kotem 30km wezme w kieszen z 500zl i pojade sobie autobusem... Prakseda dzieki ale nie bede nikogo naciagal. I obiecuje ze te koty beda zdrowe i za jakis czas umieszcze tu fote ich jak chodza. I to ze mam 16 lat to sobie mnie nie musisz wyobrazac jako dresiaza stojacego z kapturem na glowie pod blokiem z fajka i piwem bo ja do takich nie naleze

A co, 16-latek wymaga opiekuna, żeby przejechać 30km?
Jeżeli tak, to nie powinieneś zajmować się żadnym żywym stworzeniem.

Tak, najlepiej walnij focha i idź patrzeć, jak kociaki odchodzą, a za 2 miesiące powtórka z rozrywki.
Zaczynam być gorącą przeciwniczką powierzania zwierząt dzieciom :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 30, 2012 10:32 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Prakseda pisze:Adziks, ponownie oferuję gratisowo przesłanie Ci wyposażenia do karmienia maluchów. Za chwilę kolejny kociak może osłabnąć. Błagam CIę nie pozwól im umierać. Kotkę trzeba porządnie karmić, nie samym mlekiem, ale tym co możesz najlepszym.


Jeśli by chciał pomocy to by taką też przyjął.Ale trzeba do wysyłki paczki podać adres nieprawdaż?? I jakby tak nie daj boże okazało sie że ktoś bliżej mieszka i może odwiedzić maluszki?? Tego młody pewnie by nie przeżył.
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro maja 30, 2012 10:33 Re: Moja kotka urodziła i mam problem.

Adziks

 
Posty: 62
Od: Śro sie 24, 2011 23:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asoio, Google [Bot], kasiek1510 i 38 gości