Tymczasy u horacy7. wychudzona tri, sama skóra DT/szpitalik?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 18, 2012 5:31 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

joanna3113 pisze:Muszę to napisać żeby nikt nie miał wątpliwości w schronisku nie chciano zaszczepić kota trikatem tylko przeciw wściekliźnie.

Wersja oszczędnościowa? :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 18, 2012 7:17 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Noc przetrwaliśmy jednak bardzo mnie Drops wystraszył leżał na boku i się nie ruszał,serce mi zamarło.Słaby po nocy jest bardzo,leki podaliśmy ,ociupine jedzenia wcisnęłam i nawodniłam go.Teraz leży sobie w ciepełku spokojnie.Stawy obrzęknięte i chłopca mocno bolą,patrzy tylko na mnie tym swoim oczkiem ,ja zaś ciągle mam nadzieję, chociaz tak bardzo mi go żal tyle już wycierpiał.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt maja 18, 2012 7:20 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Za wyzdrowienie Dropsa wbrew wszelkim przeciwnościom :ok: :ok: I oby żadnych więcej chorób - ani u Ciebie, ani u Joanny, ani u Darii, ani u nikogo :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 18, 2012 7:23 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Alienor pisze:Za wyzdrowienie Dropsa wbrew wszelkim przeciwnościom :ok: :ok: I oby żadnych więcej chorób - ani u Ciebie, ani u Joanny, ani u Darii, ani u nikogo :ok: :ok:

Niestety chyba cudu niebędzie bo dzisiaj zobaczyłam ,że coś nie tak z okiem Niuńka.Czyżby kolejna chlamydia?
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt maja 18, 2012 7:24 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Też tego bym chciała :P
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt maja 18, 2012 7:38 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

horacy 7 pisze:
Alienor pisze:Za wyzdrowienie Dropsa wbrew wszelkim przeciwnościom :ok: :ok: I oby żadnych więcej chorób - ani u Ciebie, ani u Joanny, ani u Darii, ani u nikogo :ok: :ok:

Niestety chyba cudu niebędzie bo dzisiaj zobaczyłam ,że coś nie tak z okiem Niuńka.Czyżby kolejna chlamydia?

Kiedyś musi się to skończyć, tak mi szkoda Dropsa.
joanna3113
 

Post » Pt maja 18, 2012 7:49 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

horacy 7 pisze:Noc przetrwaliśmy jednak bardzo mnie Drops wystraszył leżał na boku i się nie ruszał,serce mi zamarło.Słaby po nocy jest bardzo,leki podaliśmy ,ociupine jedzenia wcisnęłam i nawodniłam go.Teraz leży sobie w ciepełku spokojnie.Stawy obrzęknięte i chłopca mocno bolą,patrzy tylko na mnie tym swoim oczkiem ,ja zaś ciągle mam nadzieję, chociaz tak bardzo mi go żal tyle już wycierpiał.

Podawaj mu tolfiną lub metakan.Nie wiem,on na pewno powinien coś dostawać.Zapytaj weta.Jest maść znieczulająca moze ona by mu ulgę przyniosła jak stawy się by posmarowało.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 18, 2012 8:05 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

No cóż, walka i walka...
Cholernie mi smutno...
Musimy trwać :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt maja 18, 2012 8:50 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

ASK@ pisze:
horacy 7 pisze:Noc przetrwaliśmy jednak bardzo mnie Drops wystraszył leżał na boku i się nie ruszał,serce mi zamarło.Słaby po nocy jest bardzo,leki podaliśmy ,ociupine jedzenia wcisnęłam i nawodniłam go.Teraz leży sobie w ciepełku spokojnie.Stawy obrzęknięte i chłopca mocno bolą,patrzy tylko na mnie tym swoim oczkiem ,ja zaś ciągle mam nadzieję, chociaz tak bardzo mi go żal tyle już wycierpiał.

Podawaj mu tolfiną lub metakan.Nie wiem,on na pewno powinien coś dostawać.Zapytaj weta.Jest maść znieczulająca moze ona by mu ulgę przyniosła jak stawy się by posmarowało.

Asiu niestety doktor tylko wczoraj mu coś podała p/bólowo i to jeszcze mocno zastanawiała się czy mozna mu podać.Chyba ze względu na skutki uboczne lub nie wiem co.Tolfiny do domu nie chciała mi dać ze względu na skutki uboczne czyli uszkodzenia nerek.Boję sie więc sama mu coś podawać i nie mam też co.Grzeje go,wciskam mu glukozę i jedzenie po pół ml co godzinę i tak trwamy nadal.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt maja 18, 2012 9:07 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Tolfina i metacan zostawiają skutki uboczne.Fakt.Tylko czasem trzeba się zastanowić co dla kota jest lepsze. oże odrobina czopka p/bólowego?Żuk dostał na receptę maśc z linngocainą (chyba tak to sie pisze/nazyw) do stosowania zewnętrznego.Może one mu ulgę by przyniosła?Niby jest do czego innego przeznaczona ale u Żunia sprawdziła się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 18, 2012 9:20 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Asiu a te czopki to też od weta czy w aptece mogę kupić.Wiem ,że doktor coś tam mocno się zastanawiała i w końcu nie dała mi nic do domu.Niestety sama nie mam tago skąd wziąć.Asiu tylko tolfina obniża też temp. a on ma teraz raczej za niską.Ja powiem szczerze zgłupiałam już sama do końca,chyba głupsza jestem niż na poczatku działalnośc , bo mam coraz trudniejsze przypadki chorób i coraz głupsza jestem chociaż wciąż się niby uczę.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt maja 18, 2012 9:35 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Tolfina jest przeciw gorączkowa ,bólowa i zapalna.Nie obniża temp jak jej kot nie ma.Podgrzewaj go jak ma za niską temp.Czopki są z paracetamolem (niestety).Kupowałam je w aptece dziecinne jak było na ostrzu noża z kotem a święta noc nas zastała.W porozumieniu z wetem.Bo lepsze było podanie czego kolwiek niż czekanie wiele godzin na wizytę.
Strasznie szkoda malca.Bardzo.
Zadzwoń do lecznicy i pogadaj jak można mu ulżyć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 18, 2012 10:06 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Jeśli leży spokojnie to może udałoby się mu zrobić kompres z siekanej surowej kapusty? Na te bolące stawy - zmniejsza obrzęki i redukuje stan zapalny, powinna lekko działać przeciwbólowo. Na staw potłuczona lub posiekana kapusta, na to folia spożywcza, na to ręcznik.
Lignokaina to środek przeciwbólowy stosowany zewnętrznie i zewnętrznie.
Jest mnóstow maści przeciwbólowych - Naproxen, Ketonal, Ben Gay, maść końska - ale trzeba by spytać weta czy można. No i pod warunkiem że Drops nie wyliże. Zwłaszcza ta ostatnia - była stosowana najpierw u koni, potem dopiero zaczęli jej używać dżokeje i reszta ludzkości :wink: .Czy można, jak tak to które, ile wsmarować w skórę, jak często.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 18, 2012 10:53 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Alienor pisze:Jeśli leży spokojnie to może udałoby się mu zrobić kompres z siekanej surowej kapusty? Na te bolące stawy - zmniejsza obrzęki i redukuje stan zapalny, powinna lekko działać przeciwbólowo. Na staw potłuczona lub posiekana kapusta, na to folia spożywcza, na to ręcznik.
Lignokaina to środek przeciwbólowy stosowany zewnętrznie i zewnętrznie.
Jest mnóstow maści przeciwbólowych - Naproxen, Ketonal, Ben Gay, maść końska - ale trzeba by spytać weta czy można. No i pod warunkiem że Drops nie wyliże. Zwłaszcza ta ostatnia - była stosowana najpierw u koni, potem dopiero zaczęli jej używać dżokeje i reszta ludzkości :wink: .Czy można, jak tak to które, ile wsmarować w skórę, jak często.

Drops leży spokojnie mało chodzi tylko leży i patrzy na mnie bo nie śpi.Kompres z kapusty zrobię w domu o masci wetke dopytam dzisiaj.Spytam jeszcze o te p/bólowe nie mam nic do stracenia.Jedną dawke tolfiny mam w domu.Mamy też nowy kłopot bo Joanna nie ma na dzisiaj transportu do OLsztyna,szukamy po znajomych i trudno kogos za koszt paliwa znaleźć.Mój samochód to zły pomysł nie chxcę zaszkodzic swoim kociakom.Szlak by to...
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt maja 18, 2012 11:14 Re: Tymczasy u horacy7. Trwamy nadal.

Asia znalazła transport lecz za 100zł to niestety dużo,mam nadzieję ,ze pojedzie mój kolega i ,że tylko za zwrot kosztów paliwa.Strasznie trudno znależć kogoś by za zwrot kosztów paliwa pojechał z chorym zwierzęciem.Każdy liczy sobie każda minutę ,nie ma nic za darmo niestety.Do tego mam migrenę i jestem dzisiaj trup.Myśle tylko gdzie głowę przyłozyć i by już nie biegać do toalety wymiotować.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot] i 652 gości